Witam. Dzisiejszy wpis powstał pod wpływem poprzedniego, w którym to opisałem swoje pierwsze podrygi ze starszą od siebie już nie dziewczyną lecz kobietą bo tak muszę ją nazwać.

Siedząc tak przed laptokiem i rozkminiając czym taka kobieta różni się od poprzednich moich podbojów, zamiast uczyć się do egzaminu, nasuwa mi się na myśl jedno zasadnicze pytanie.

Czy to, że do starszych trzeba podejść inaczej niż do pozostałych kobiet, czy traktować ją na początku standardowo, a potem dostosować swoje metody do jej indywidualnych cech jak to zwykłem robić ?

Celem tego bloga jest w zasadzie odpowiedzenie sobie na powyższe pytanie i dowiedzenie się czy to prawda, czy też kolejna fikcyjna myśl, która jest pozostałością po moim poprzednim życiu.
Wielu z Was pewnie podnoszą się kąciki ust i na Waszych twarzach pojawiają się ironiczny uśmiech po tym co do tej pory napisałem. Myślicie "kolejna rozkmina frajera jakich wielu na tej stronie". Czyż nie?

-Ale ona jest wyjątkowa!-
-Pierwszy raz starsza kobieta się mną zainteresowała-
-Przecież nie mogę jej traktować standardowo bo to prawdziwa dama-
-Powinienem zachowywać się poważnie i dorośle-
-Takich kobiet nie wolno negować-
-Tym razem na pewno mi się uda, bo będę dla niej miły i szarmancki. Będę gentlemanem więc na pewno się we mnie zakocha. Kobiety uwielbiają takich mężczyzn-...

Mniej więcej takie myśli wypełniają głowę kogoś kto pierwszy raz spotkał się z taką sytuacją. Jeszcze 2 miesiące temu też bym tak pomyślał i szczerze w to wierzył. Nie ukrywam, że te iluzje nadal usilnie próbują się dostać do mojego umysłu, mimo iż jestem pewien, że wszystkie drogi dostępu są pilnie strzeżone przez moją siłę mentalną... siłę mentalną całej Społeczności.Poniżej przedstawię rozmowę pomiędzy Wewnętrznym frajerem jakiego większość z Was nadal dusi gdzieś w środku a Mentalnością... Mentalnością prawdziwego i wyjątkowego faceta:

F:-Ale ona jest taka...-

M:-Jaka? No jaka?-

F:-Nooo takaaa...-

M:-Zwykła?-

F:-No właściwie tak, alee...-

M:- Ale co kurwa?!-

F:- Nooo sam nie wiem...-

M:- Czego do cholery nie wiesz wewnętrzny frajerze?-

F:- Jest wyjątkowa!-

M:-Wyjątkowa to jest Twoja matka bo Cię kocha nawet z takim frajerem w głowie!!! Każ mu wypierdalać!!!-

F:- Że co? Ale dobrze mi z takim głosem wewnątrz, zawsze chroni mnie przed kompromitacją. Dzięki niemu jeszcze nigdy nie podszedłem do żadnej ładnej dziewczyny bo na pewno by mnie wyśmiała.-

M:- Doprawdy? A co by było gdybyś nagle zaczął zachowywać się tak jak naprawdę masz ochotę. Gdybyś był sobą?

F: Nie mogę, przecież wtedy żadna kobieta mnie nie pokocha.

M: Kurwa :/ nie wytrzymam!!! Czy kiedykolwiek pokochała Cię kobieta za to jak ją traktowałeś? Że zachowywałeś się jak cipa ?

F: No nie... ale...

M: Nie ma żadnego ale Frajerze! Wypierdalaj stąd bo to nie jest miejsce dla Ciebie!!! Spieprzaj do Hollywood tam chętnie przyjmą Cię do pracy w jakiejś komedii romantycznej żebys pieskował pięknej HB10 !!!

F:-Aaaaaa- Zaczyna znikać jak w Hollywoodzkim filmie

M: No! To się nazywa prawdziwa siła! Przepędziłem skurwiela i już tu nie wróci, bo jeśli za jakiś czas będzie próbował, wtedy ja będę o stokroć silniejszy i wykończę go jednym mrugnięciem!

Cel został osiągnięty ! Prawda zatriumfowała. Czasem potrzebuję przelać na klawiaturę to co mi siedzi w tym durnym łbie i jest pozostałością po byciu AFC'em.Jakieś wątpliwości? Jeśli chociaż były przez sekundę to sam je rozwiałem.

Pora na wnioski.
Panowie!
Przecież tak naprawdę każdą kobietę trzeba traktować inaczej. Każdej można powiedzieć innego nega. Bo przecież jedna ma śmieszne dołki w policzkach a inna strasznie się rumieni kiedy na nią patrzę i mówię o swoich fantazjach. Każda jest wyjątkowa, więc dlaczego ktokolwiek z nas miałby traktować jedną z kilku miliardów jeszcze bardziej wyjątkowo? Odpowiedź nasuwa się sama, że to przecież absurd .
Pamiętajcie o tym i wiedzcie, że Wasza wewnętrzna postawa i to jak podejdziecie do sprawy ma kolosalne, wręcz niewyobrażalne znaczenie!!! Co cechuje mistrza olimpijskiego?
Każdy powie że upór, wytrwałość determinacja.
Zaraz zaraz czegoś brakuje! Czego?
------MENTALNOŚCI MISTRZA--------
Mistrz jest mistrzem bo ma odpowiednią mentalność. Dokładnie tak samo jest z mistrzami podrywu. Nawet jeśli pojawiają się słabości, trzeba umieć się do nich przyznać i je pokonać, a sukces jest nieunikniony

Wpis ten dedykuję wszystkim którzy cokolwiek z niego wyniosą. Pozdro! GDP