Może i miała deprechę. Czasami tak bywa, ale pewności nie masz. Jeżeli teraz jest ok, to powiedz że masz swoje życie i jest Tobie dobrze i niech ona żyje swoim życiem.

wścieklizne macicy miała a nie depresje, niech se kupi kołek osinowy i na nim usiądzie to się uspokoi, to jest takie pierdolenie w podniebienie. Byłeś w potrzebie olałam cię bo po chuj mi taki typ ja się wole bawić, tańczyć i śpiewać. Ale co to mój były pies nie jest smutny, o kurwa umie żyć beze mnie, o ja cię nie pierdole znalazł sobie nową. Ech odezwę się do niego i napisze że go kocham to zawsze go rozmiękczało a co mi tam nie dam mu odejść szczęśliwym, pobawię się nim i zostawię.

I masz dziewczynę, nie znam jej ale może to być wartościowa laska i chcesz ją zostawić i wrócić do baby z którą miałeś więcej chwil chujowych niż dobrych.


Sorry z przekleństwa ale od takich typów wrzodu mi się robią na żołądku. Gen powiedz mi tylko jak tu nie pić