Tak na koniec roku, mojego pierwszego roku w tej zabawie.

Ostatni czas, swiateczny czas, byl dla mnie bardzo dobra okazja do przemyslen.

Czy jestem uwodzicielem?- Nie !

Czy chcialbym byc uwodzicielem- Chcialem !

Kim jestem i nadal chcialbym byc?- Facetem, ktory nie ma problemow w poznawaniu nowych kobiet.

Po trafieniu na strone, "pierwsza" randka, w glowie pelno informacji ze strony.

Tak pierwsze spotkanie i KC seksualna eskalacja dotyku, Tak !- poziom energii byl w stanie wybuchnac we mnie jak wulkan, myslalem, ze moge wszytsko.

Dalej moj rozwoj, poradniki, ebooki, audiobooki, dg, ng, raporty, dzienniki, tworzenie wlasnych metod, rutyn, zachowan.

Wszystko szlo pieknie, moglem robic co chcialem. Az nagle cos zaczelo sie sypac, co bylo tego powodem ?

Teraz wiem, to byla idealizacja, nie jakiegos targetu lecz samego sobie, brak dystansu do siebie, narcyzm, samouwielbienie.
Sam swiadomie chcialem zabic w sobie wszystkie emocje, by nic nie czuc tylko dzialac, zrobilem to, gdybym tylko wiedzial, jakim bede czlowiekiem bez emocji.

Patrzac na liste( tak zabijalem wszystko co najpieknieszje) widze dziewczyny, dziewczyny, z ktorymi mialem blizszy kontakt, teraz patrzac nie widze tam ich nazwisk tylko napis:

"Kim Ty czlowieku byles? widzisz ta liste? wiesz ile zmarnowales okazji na bycie szczesliwym? Ale nie to przeciez Ty !. Ty, zajebisty! chciales wiecej i wiecej co chwile inna, przeciez jestes az zapatrzonym w siebie czlowiekiem ! "

Kolejna sprawa, tu chodzi o to by wszystkie kobiety czuly sie przy nas lepiej, tak czuly ale tylke te, ktore w jakis sposob mnie interesowaly, reszta? byla zarzucana gradem negow, nawet to nie byly negi tylko objaw mojego chamstwa i prostacwa.

Jestem tu juz troche, mialem kilka porazek, wiele sukcesow, ale dopiero teraz do mnie dotarlo kilka spraw, kilka rzeczy, ktore trzeba bylo sobie uswiadomic.

Ten rok byl?... Naprawde cudowny! Masa sytuacji i poznanych ludzi, wszystkim wam dziekuje, zaczynajac od tych, z ktorymi spedzilem wyjatkowe chwile, ktore pozostana w mojej pamieci na dlugo, a konczac na tych, z ktorymi zamienilem tylko kilka slow na portalu, rowniez tym, ktorzy potrafili mi doradzic i mnie opierdolic.

Czego zycze wam na Nowy Rok?:

Wszystkego co zajebiste, szczegolnie wlasnie niezapomnianych chwil oraz tego byscie wiedzieli czego naprawda chcecie, jacy chcecie byc, byscie patrzeli wlasnymi oczami, nie przez pryzmat niektorych ludzi ze strony. !

Postanowania na Nowy Rok?:

Przezyc go tak zajebiscie jak ten co jeszcze trwa i postarac sie nie krzywdzic przy tym innych !

Pozdrawiam!

Ja.