Panowie. W miarę jak przypominam sobie wczorajszy wieczór i noc. Nasuwa mi się pytanie czy to był okaz zainteresowania moją osobą.
Mianowicie. Jak co weekend, wyskoczyłem do swojego klubu, się pobawić. W tym klubie jest taka barmanka, do której jakiś miesiąc temu nieumiejętnie podbijałem. Zbyła mnie, więc dałem sobie spokój. Ale wczoraj wcześniej wychodziłem z imprezy, więc poprosiłem ją żeby z zaplecza przyniosła mi moją kurtkę i mp-trójkę. Przyniosła, ale od razu nie oddała - padło pytanie "czy na pewno idziesz", "tak". Założyła sobie słuchawki na głowę i pyta się jeszcze raz - odpowiedź ta sama, więc oddała rzeczy puściła oczko, ja "mandżur" pod rękę i do domku spacerek.
Pytam się bo nie wiem jak to zinterpretować - traktuję ją jak barmankę, jak znajomą. Czyli neutralnie jak każdego. Choć nie ukrywam ciałko ma zajebiste Pokazałem jej ze dwie imprezy temu, że jestem nią hipotetycznie zainteresowany - chciałem jej numer, odmówiła. A teraz takie "cóś" z jej strony.
No i jak się zachować na następnej imprezie w stosunku do niej
Pozdrowionka.
Dobry uwodziciel z prawie wszystkiego robi IOI, jeśli nie zrobisz kroku żeby się przekonać to nigdy nie będziesz tak do końca wiedział. Weź pod uwagę też, że to jej praca.
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
Tak to mogło być IOI, ale również to mogła być manipulacja żebyś został dłużej i w barze kasę zostawił. Zwłaszcze że przychodzisz tam regularnie. Mogłeś się z nią chwilę podroczyć/poflirtować i pewnie byś więcej wiedział. Następnym razem jak się zachować. Tak jak zawsze i podbijać po lasek w klubie;) a potem pogadać tak niby mimo chodem z barmanką. Albo może sama Ciebie zaczepi jak będzie trochę zazdrościć.
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
inny85 nooo nieeee a world trade center to zaatakowalo UFO! po huj takie teorie?
Normalne ioi, a wogole nie rozumiem facetow ktorzy po jednej odmowie odwracaja sie na piecie. No tragedia ludzie, troche jaj.
semper fidelis
Tak jak to większość doktorów mówi "nie ta to inna!!!!" hahahah:D:D
Z tym drugim masz zdecydowanie rację. Kobiety lubią grać niedostępne.
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...
Nie omieszkam tu wkroczyć. Sam jestem barmanem, znam dużo barmanów z innych lokali i to co piszesz to są brednie. Mam w dupie ile kto kasy zostawi, bo ja mam stawkę godzinną, a utarg to dla szefa. Napiwki napiwkami, na to się nie liczy bo nigdy nie wiadomo kto ile, albo czy w ogóle da. Śmieszna teoria, więcej klientów to więcej roboty więc nikomu nie zależy na tym żeby dużo ludzi w klubie siedziało, a tym bardziej pod koniec imprezy, gdy każdy zmęczony chce już sprzątać i zbierać się na chatę.
Napiwek zwykły baba chciała, a Ty sobie tutaj odrazu dodajesz...
No właśnie - ja tak samo podszedłem do sprawy - barmanka, chce żebym trochę utarg zwiększył. Bo raz - nie jesteśmy w polsce I w polskim klubie - zwłaszcza nowym, dużo ludzi nie ma. Choć ja dużo kasy tam nie zostawiam bo po prostu nie mam - więc sprawa też do końca nie jest jasna Dwa - ta odmowa wcześniejsza. Na "pałę" nie poleciałem do niej po kontakt, ot tak sobie, najpierw dobrą godzinę sobie rozmawialiśmy. A że nie to nie - to się odwróciłem na pięcie i tyle - nie moja strata.
W polsce fakt - godzina późna na imprezie to już jakaś 2-3, jak same niedopitki zostają, a panny już po krzakach majty zbierają. W niemczech imprezy zaczynają się około 12 - 1 w nocy - kończą tak koło 7.
Ale do meritum - jak mogę zagrać żeby sprawdzić o co chodziło Nie musicie mi pisać tutaj scenariuszy od razu tylko jak potoczyć ewentualną rozmowę, może jakiś "hłyt martetindody" macie?? Albo może olać i liczyć aż sama się "wysypie" jakimś "dobitniejszym lOl??
na twoim miejscu powiedziałbym tak:
- jak postawisz mi drinka lub piwko to jeszcze zostanę
i byś miał odp. czy jest tobą zainteresowana...
Zawsze bądź sobą, wyrażaj siebie, miej wiarę w siebie, nie poszukuj ludzi sukcesu po to aby stać się kopią ich osobowości.
Witam
mlody7up dobrze napisał. Jak się nie przekonasz to nie będziesz wiedział. To tak jak z pocałunkiem. Nie będziesz wiedział czy chce się z Tobą całować jeżeli nie spróbujesz. A co Ci zrobi jeżeli to nie będzie IOI? Ugryzie? Ja zawsze mówię kobietom że nie gryzę (pauza) tak mocno
Raz się żyje...
Nie pierwsza i nie ostatnia...
Nie spotykaj się z jedną kobietą, bo to niezdrowe...