Witam.Jakiś czas temu opisywałem historie poznania A.... .Niestety szybko się nie spotkaliśmy ale nastąpiło to wkońcu w niedziele.Wydawało mi sie jest wyniosła jednak kolejna raz przekonałe sie że pozory mylą...Bardzo fajna i odpowiadająca mi laska..ma to co trzeba jest "normalna"w pełnym znaczeniu tego słowa.Mo problem polega na tym że kobiety które są w zasięgu mojej ręki,czytaj"zawracają mi dupe"kompletnie mnei nei pociągają a A.....podoba mi się i to bardzo.Po spotkaniu zaproponowała mi podwózke do domu troche śmiesznie nie powiem.CZuje że otwarał sie na mnie bardoz fajnie nam się rozmawiało lecz wiem że łątwo nie bedzie zawiązać czegoś konkretnego ponieważ jet po poważnym związku i choć zakończyło się to już dość dawno to wiem że to w niej siedzi.Nisetety o byłym tez się nasłuchałem ale na własne życzenie po to aby wiedzieć czego nie robić.Może panowie jakieś rady...bardzo by si eprzydały bo troche niefajnei przepuścić taką dobrą okazje.