Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Coś wemnie drgnęło

6 posts / 0 new
Ostatni
wariot23
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Bielsko-biała

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 0
Coś wemnie drgnęło

Witam wszystkich, którzy znajdą troszkę czasu i
będzie się chciał przeczytać Moje wypociny.

Czytam tutaj wpisy na forum czy lekcje Gracjana od 3 miesięcy i staram się ich używać
i powiem Wam, że nie wierzyłem, że mogą być z tego aż tak wielkie korzyści:) ··Chciałbym
najpierw zacząć od opisu wszystkiego tego, co się działo tak do ostatniego
tygodnia maja. Potem napisze, co się wydarzyło i co się dzieje do dziś.

          Więc jedziemy. Wszystko zaczęło
się na początku lutego byłem na disco było jakoś po sesji no imprezka to kilka
piw ogólnie spoko no może byłem lekko wstawione ale nie żeby niczego nie pamiętać.
Zauważyłem fajną laskę stała sama bardzo bardzo. Mi się spodobała no to
podszedłem coś zaczęliśmy rozmawiać po czym nowa laska chwyciła mnie za rękę

i poszliśmy w jakieś cichsze miejsce. Gadamy tak z 30 min jest spoko kupiłem
lasce drinka ( nie wiem, dlaczego jej kupiłem nigdy nie kupuje nowo poznanym
laskom na imprezkach ! taka mam zasadę!) Poszliśmy Sobie usiąść na sofy i
gadamy gadamy i tam w mgnieniu oka minęło prawie 1,5 h. W sumie, co ważne moja
nowo poznana dziewczyna była troszkę  wstawiona, ale muszę przyznać, że
trzymała fason i nie było tego tak strasznie widać! Chciałem żeby dała mi swój
numer ale co się stało w między czasie bateria Mi padła a nie pamiętałem kodu
pin bo w ogóle nigdy nie potrzebowałem go używać mowie jej żeby dała swój nr
tel ale nie miała go przy sobie wiec podałem jej moja pocztę i tak sie skończyło.
Już z nią nie gadałem bo musiałem juz niestety spadać.

      Szczerze
myślałem że nie napisze ale po 3 dniach dostaje wiadomość ze o mnie pamiętała:)
pisze do niej czy da swoje gg żeby porozmawiać ona pisze mi ze rzadko siedzi na
gg w ogóle z tego programu nie korzysta to ja pisze następnego maila z moim
numerem telefonu. Po tej wiadomości już nic nie napisała ja jeszcze próbowałem
kilka dni później umówić się znowu na tej dyskotece ale ponownie bez odzewu.
Pomyślałem sobie szkoda fajnie mi się z nią gadało mimo to, w jakich stanach w
sumie byliśmy na dzień kobiet wysłałem jej życzenia na maila ale to tez bez odzewu
no to po lasce już. Jakoś mi przeszło po niej.

      W ostatnim tygodniu maja dostaje wiadomość
czytam a to właśnie Monika, która poznałem 3,5 miesiąca wcześniej. Pyta czy ja pamiętam
a ja po akurat nowo zdobytych tutaj doświadczeniach napisałem ze jej nie pamiętam
no ale mniejsza z tym zaczęliśmy ze sobą pisać tylko mailowo bo mieszkamy od
siebie ok 100 km wszystko fajnie super przez 2 tygodnie sobie piszemy po 1
czasem 2 maila dziennie czasem dzień przerwy. Pisaliśmy ogólnie o życiu, marzeniach
zainteresowaniach jakiś tam przeżyciach w ogóle super. W 1 wiadomości Monia Mi napisała
ze jest co 2 miesiące w moim mieście to ja jej napisałem ze jak znajdę czas to
może sie z spotkamy!!! ;]  Po czym dała mi swoje gg no i dalej walimy na
gg ja w ogóle pełny luz bez jakiegoś specjalnego podrywu w sumie nawet mi to do
głowy nie przyszło po prostu tak jakoś pisaliśmy i to przeważnie ona zaczynała
pytania o dużo rzeczy mnie pytała zaczynała tematy w ogóle trochę dla mnie szok
ale luz jak mnie cos interesowało to również odpisywała!!!

Do momentu kiedy sie jej zapytałem czy mnie może szukała bo ja je napisałem że
ją szukałem imię znałem wiek też i skąd jest wiec szukam na nk i trochę na fb
ale nigdzie nie znalazłem .... ona mi odpisała

"widzisz
ja"odszukałam"Cie ponownie"
klikamy sobie i napisała mi cos
takiego "eh....ja wiedziałam że tak
bedzie -że jak zaczne pisac z Tobą mejle i klikac na gg to tylko to bede robić
i inic innego......bałam sie tego"
dlatego zapytałem o co chodzi znowu
napisała "to nie o to
chodzi,poprostu powiedziałam sobie raz że już nigdy wiecej nie zawiąże
znajomości z żadnym facetem i nie chce mieć żadnych kontaktów-oprócz tych
kolegów co mam a tu prosze teraz tylko mejle i gg"
w ogóle nie
wiedziałem co jej napisać bo niby co baba se postanowiła i co ...hm ja jej
napisałem "wszystko co robisz
zalezy od Ciebie ja Cie do niczego nie bede zmuszac jesli jestem jakims
ciezarem to napisz i bedzie wszytsko wyjasnione"
  potem ona dalej
napisała "no to ja Ci mówie i
widzisz teraz bym tlyko zTobą na gg siedziała i nic wiecej-tego sie bałam
poprostu! wczoraj jak wróciłam z koscioła to pierwsze co to weszłam na gg ,jak
wróciłam wieczorem od koleżanki to pierwsze co to od razu na gg pognałam ...

ja sie za bardzo we wszytsko wciagam i poptem mam
problem rozumeisz"
to ja napisałem że
nie musimy cały czas gadac na  gg
przeciez są inne metody !!


następną wiadomość co mi wysłała to normalnie tak jak by ktoś włożył kij w
mrowisko i zaczął nim ruszać to tak samo jak ktoś by mi ten kij do głowy włożył
i zaczął ruszać  normalnie w jednym  momencie czułem się jak by jebło wszystko co
do tej pory z nią pisałem a tak napisała
" dobra prosto z mostu-poprostu mam obawy  że jak sie
już wciagne na dobre to moge się
zakochać.....................................no to masz prosto z mostu"
  Panowie mnie to strasznie uderzyło w ogóle nie wiedziałem co zrobić
i w sumie trzyma tak od kilkunastu dni  ;/

    Przychodzę tutaj o rade bo nie wiem co mam myśleć było super
naprawdę mi to pasowało gadki itd nie spotaklismy sie jak do tej pory ale to co
napisała to miazga szczególnie "mogę
się zakochac"
!

Nie wiem co za bardzo z tym zrobić napisała do mnie po 4 miechach prawie gadamy
sobie o wszystkim jest spoko ja w ogóle bez jakiś chęci na podryw czy coś
więcej a ona mi cos takiego tutaj napisała no dla mnie szok ja obrazu napisałem
ze " do zakochania jeszcze daleka
droga
" wydaje mi sie ze raczej dobrze napisałem ale tak czy inaczej
dziwnie sie czuje i od kilkunastu dni słabo z nią w ogóle nic prawie nie
piszemy. Dwa dni po tym jak to napisała dała sobie opis w gg że "odeszła na zawsze" se myślę
szkoda i lipa w ogóle usunęła gg  ;/ chciałbym z nią utrzymywać  kontakt
ale w ogóle nie wiem co mam robić napisałem jej co ten opis oznacza i nic nie
pisała myślę po tygodniu że napisze coś w stylu soft żeby jakoś ja przekonać
ale co sie stało napisała w końcu po tygodniu co u mnie chciała pogadać no ale
mnie akurat nie było teraz kilka dni i nie miałem możliwości pogadać. Wczoraj
napisałem co się u mnie przez ostatni tydzień wydarzyło no i tyle i dziś odpisała
że u niej również spoko Smile Tylko teraz nie wiem jak zagadać jak to pociągnąć 
w ogóle nie wiem co zrobić pomyślcie pisze  do mnie po 4 miesiącach potem pisze '' ze sie moze zakochac:" ja nie
wiem  o co jej chodzi może wprost zapytać
co jest grane albo spotkać się i pogadać no nie wiem ;/

JohnnyQuid
Portret użytkownika JohnnyQuid
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2010-05-13
Punkty pomocy: 10

Dałeś się nabrac na jej ST. Skoro taki dla niej problem z Tobą rozmawiac to dlaczego to robi ? Strzela Ci z rękawa jakieś teksty ,że się może zakochac a potem ,że do zakochania jeszcze daleka droga. Kupy się to nie trzyma Panie. Nie odzywaj się do niej przez jakiś czas. wydrukuj sobie kartkę z napisem "Nie kontaktuj się z nią" i powieś gdzieś w pokoju jeżeli masz za słabą wolę ,żeby o tym ciągle pamiętac i gwarantuję Ci ,że za parę dni czy to tydzień czy dwa laska sama się odezwie i będzie opowiadac co u niej żeby tylko podtrzymac kontakt cały czas Cię sprawdzając. "No pain, no game" w tym wypadku. 

wariot23
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: Bielsko-biała

Dołączył: 2010-03-01
Punkty pomocy: 0

siemka
właśnie tak zrobiłem tydzień sie nie odzywałem i już miałem napisac a ona sama co u mnie ciekawego co porabiam! w ogóle szok dla mnie
źle mnie tutaj zrozumiałeś Johny to ona napisała " że się może zakochac" a jej odpisałem że do tego daleka droga ! Smile dla mnie w ogóle cały problem polega na tym co się stało że po tak długim czasie się odezwała i jakie ma zamiary ;/
może prosto z mostu zapytac co chce.......?

JohnnyQuid
Portret użytkownika JohnnyQuid
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2010-05-13
Punkty pomocy: 10

Zajebałeś sobie sam akcje z tym mówieniem jej ,że daleka droga do zakochania. Jeżeli ją chcesz to czasem trzymaj buzię na kłódkę. Dobrze Carlo mówi, spotkaj się z nią i wtedy się dowiesz. Nie wypytuj o co dokładnie chodzi bo znowu zajebiesz i zatoczysz koło. Na jej smsy nie odpisuj od razu, niech myśli ,że masz ją w dupie. Zaproponuj spotkanie o konkretnej godzinie ( z jedną alternatywną możliwością)  i w konkretnym miejscu ( również jedna alternatywna możliwośc) jeżeli się nie zgodzi to powiedz " ok, rozumiem" i zakoncz rozmowę jakąs wymówką ,że idziesz z psem, naprawiasz kran czy kibel się zatkał, po jakimś czasie sama zaproponuje spotkanie. Jak nie zaproponuje to znaczy ,że nie jest Tobą zainteresowana bo popieskowałeś za bardzo. Na spotkaniu wyczujesz o co chodzi. 

JohnnyQuid
Portret użytkownika JohnnyQuid
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2010-05-13
Punkty pomocy: 10

usuncie to, jakiś bład mi wyskoczył i dwa posty poszły.