Witam jestem tu nowy i mam pytanie.
Od pewnego czasu bardzo słabo dogadywałem się ze swoją dziewczyną i jak poruszałem temat o "nas" to mówiła że nie wie czego chce ode mnie (a wcześniej w tych ciężkich dniach powiedziała że chyba mnie już nie kocha) Zrobiłem to niestety nie spotykając się z nią lecz telefonicznie.-wiem zjebałem. Rozmawialiśmy przez tel i dziewczyna mi mówi że nie wie co czuje, czego chce itp. Po czym rozłączyła się mówiąc że nie może już rozmawiać. Napisałem jej że ok nie musimy już rozmawiać, że jej zdanie na mój temat znam i że jeśli ona nie potrafi się określić, to ja się określę. i napisałem tak. - "Nie będę twoim przyjacielem, ani pieskiem. Nie zamierzam się też łudzić tym że może nam się kiedyś uda, jak się bedziesz potrafiła określić kiedyś, bądź ci nie wyjdzie z jakimś innym. Zależało mi na tobie, ale rezerwą twoja nie zamierzam być. Cześć"
Dużo zjebałem pisząc te słowa??? Nic mi nie odp minęło chyba 3 dni odkąd to napisałem. I też zastanawiam się czy chociaż wysłać jej jakieś życzenia z okazji jutrzejszego dnia czy poczekać czy ona się pierwsza odezwie. Jak radzicie i co o tym co jej napisałem myślicie?
Postawiłeś sprawę jasno. Brawo! Powiedziałeś jej szczerze jak wygląda sytuacja z Twojej strony. Piłka jest po jej stronie. Jeśli jej nie odbije (czyt. nie odezwie się) to znaczy, że wygrałeś mecz walk over'em i teraz musisz szukać innych przeciwniczek .
I za żadną cholerę, nie wysyłaj jej życzeń. Powiedziałeś, że nie będziesz pieskiem, a pisząc jej wierszyki w stylu
"Na dole róże, fiołki na dole, tak Ciebie kocham, że ja pierdole"(autorem jest kokoskop) zaprezentujesz właśnie taką postawę.
Przestań się spinać, a nigdy nie będziesz musiał się relaksować.
A duże jest prawdopodobieństwo że się odezwie? Bo jeśli nie to znak że jej nie zależało, czy też duma.?? Bo trochę źle zrobiłem że się z nią nie spotkałem, ale już mnie męczyła tym nie wiem..
Pytasz mnie jakbym był wyrocznią . Mam podać procentowe prawdopodobieństwo ?
Jak się odezwie to znaczy, że jej zależy i oddaje kontrolę tej znajomości w Twoje ręce, a wtedy już wszystko zależy od Ciebie.
Jeśli się nie odezwie, to znaczy że jej nie zależało i tym lepiej dla Ciebie, że w miarę szybko to zakończyłeś i do tego wyszedłeś z tego z twarzą. W takim wypadku zapominasz o lasce i idziesz dalej przed siebie z podniesioną fujarką .
Przestań się spinać, a nigdy nie będziesz musiał się relaksować.
Dzięki WYROCZNIO hehe. To w sumie będzie dobre. Jeśli się nie odezwie, to znak nie że duma i itp tylko po prostu jej nie zależało. Da się jakoś radę. Pozdrawiam
olewka na nia 100% szkoda twojego czasu;) i sms-ow bo na niezdecydowane panienki szkoda... gratuluje kolego;) witamy w szeregach;)
ja tak miałem i wiesz co zerwałem a najlepsze że po 3 dniach juz była pewna czego chce dziwne co
nie dałem jej szansy ale po 2 msc rozłąki byliśmy znowu parą, teraz znowu nie jesteśmy ahh kobitki
Masz to na co Cię stać i basta!
-------------------------------
Muay Thai, Bjj, Krav Maga, K1
Nie jest łatwo teraz, nie chciałem się też rozstawać z nią, ale musiałem tak jej powiedzieć, bo później bym usłyszał np. Nie pytałeś co do Ciebie czuje czy coś podobnego. Jak się dziś nie odezwie to przynajmniej będę wiedział że bardzo dobrze postąpiłem. Dzięki serdeczne chłopaki. Pozdrawiam
Jak długo z nią byłeś?
Powiem ci coś od siebie, nie czekaj na sms od niej bo będziesz popadał w paranoje, odpocznij parę dni i przemyśl sobie wszystko, teraz musisz udowodnić sobie ze jesteś twardy, jak jej zależało to się odezwie i zda sobie sprawę że straciła chłopaka
Masz to na co Cię stać i basta!
-------------------------------
Muay Thai, Bjj, Krav Maga, K1
zachowałeś się jak pizda, nie dość że emocje tobą rządziły to jeszcze przez jebaną komórkę
chcesz z nią być czy nie, tylko szczerze odpowiadaj
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
Lepsze to niż żeby laska zerwała z nim rozmową w cztery oczy, gdzie pewnie by się zaczął płaszczyć i prosić o szansę.
Temida, bogini sprawiedliwości- jest ślepa, ale to nadal kobieta.
Rok byliśmy razem i chciałbym z nią być dalej, bo po za tymi niedogadywaniami się wszystko było ok. Ale jak pomyślę że sytuacja się będzie miała powtórzyć, to nie wiem czy warto..?
dlatego jak zerwałeś to odpocznij od niej, może być ci ciężko, rok to nie tak strasznie, ja byłem 3 lata i chłopie sie trzymam bo wiem po sobocie że inne są lepsze ahh co to było
A czy warto to sam musisz sobie odpowiedzieć na to pytanie
Masz to na co Cię stać i basta!
-------------------------------
Muay Thai, Bjj, Krav Maga, K1
No tak, słuszna racja, Łatwo nie jest, ale dam jakoś radę i też jeśli nie odezwie się dzisiaj, to znak że ją po prostu uprzedziłem z tym zerwaniem i może sama się nad tym zastanawiała. Bo myślę że dumę by przełamała, jeśli by jej zależało.??
Jeśli mam racje to Stawiasz dobrą wódkę ze za jakiś czas sama się odezwie jak tylko ja olejesz i nie będziesz się z nią kontaktował, sprawdzone nie tylko prze zemnie. Tylko ty sobie uświadom czy warta jest by jeszcze raz wchodzić.
Masz to na co Cię stać i basta!
-------------------------------
Muay Thai, Bjj, Krav Maga, K1
Kurde!! No chyba warto! sam nie wiem.
Mieliśmy wspólne plany, które za 1.5 roku miały się ziścić. Kończymy mniej więcej w tym samym czasie szkołę i zamierzaliśmy wyjechać za granicę,(wiadomo z jakiego powodu) pracując w tej samej placówce i pokrewnym "fachu". Bardzo podobne zainteresowania, ta sama subkultura, ogólnie laska ok. tylko ostatnie te jej wahania były nie znośne no i ch...j wie co myślała, skoro mówiła "nie wiem" i "nie wiem"
moja kiedyś też tak mówiła wiec zerwałem, po paru dniach już wiedziała i sama chciała abym wrócił 2 msc się starała i uległem
Masz to na co Cię stać i basta!
-------------------------------
Muay Thai, Bjj, Krav Maga, K1
Właśnie zobaczyłem na FB że dostałem od niej serce kaktusie.. Odesłać jakieś symbolizujące przemijającą miłość np.? Kaktus jest symbolem wytrwałości i namiętności. Myślicie że to jej jakaś gierka? Kurde domyślam się że teraz wszyscy siedzicie sobie u swoich dup. Ehh.. dobrej zabawy
Nie graj w jej gry. Ciebie interesuje, jako mężczyznę, konkretna deklaracja z jej strony a nie jebany kaktus.
Siedzę ze swoją ukochaną "dupą" - moją pasją.
.
Myślę że powinieneś poczekać na konkrety z jej strony, a nie na jakieś kaktusy, skoro was tyle łączy i mówisz że warto.. Może poczekaj na odpowiedzi innych bardziej doświadczonych osób.
To co proponujecie?? Może napisać jej coś w stylu- dzięki za kaktusa, ale mnie interesowały konkrety czy coś takiego.?? Pomóżcie.
wirtualny świat, w jakim jesteś wieku i w jakim Twoja dziewczyna?
23 a dziewczyna 22 ale ostatnio nie dało się z nią porozmawiać poważnie i tak zagrywa sobie i nie mogę jej rozgryźć. Dawała do zrozumienia że się nie stara, mówiła że chyba nie kocha, powiedziałem jej że w takim razie koniec, chodź nie chciałem tego. Nie odzywała się kilka dni i teraz kaktusie serce na walentynki mi wysyła. Nie wali konkretami tylko tak zaczepia. Nie wiem czy to gierka, czy chce żebym był jej pieskiem??
a pyta czemu zerwałeś, wykazuje inne zainteresowanie niż jakiś jebany kaktus?
no póki co nie. Wysłała mi wirtualne serce na walentynki i tyle. Wcześniej zanim powiedziałem jej że skoro ona się nie potrafi określić, to ja się określę i jej powiedziałem że nie zamierzam być jej rezerwą, to rozmawiała ze mną jak z jakimś kumplem raz na 3 dni, prosząc np o jakąś przysługę, przy okazji szybkie pytanie "co u Ciebie" i tyle. I tak zlewałem to traktowanie mnie jakieś 2 tygodnie i w końcu spytałem czemu i czego ode mnie oczekuje (bo sama przyznała że się w ogóle nie dogadujemy) to powiedziała że nie wie..
Daj sobie z nią spokój i bierz się za inne, bo ona to definitywnie ma Cię gdzieś, po tym co piszesz wywnioskować można że, pewnie lepiej korzysta z życia niż Ty.
Witam. Nie sądzę że lepiej, ale nie będę się sprzeczał.
No i napisałem jej krótko "Dzięki za cierniste serce cokolwiek ono nie znaczy" Odpisała mi że "nic nie znaczyło, że wysłała je dla śmiechu. Pozdrawiam"
I co sądzicie pogodziła się tak szybko z faktem że to koniec, czy tylko tak napisała, żeby nie pokazać że wcale jej się to nie podoba.??
Nie powiem że mi lekko, ale nie chce do niej wracać skoro taka niezdecydowana ma być..
Swoim zachowaniem pokazuje że ma Cię głęboko w poważaniu a Ty koniecznie chcesz w to poważanie wejść tyle na temat.
Chcesz być nie szczęśliwy to wejdź w jej grę, pobawi się Tobą i rzuci jak śmiecia.
Chcesz żyć tak jak chcesz i szczęśliwie to na własnych zasadach, nie odzywaj się do niej, ochłoń i wtedy samo się wszystko ułoży, póki co to te serca i kaktusy to niech sobie w dupę w sadzi, jeszcze Ci napiszę że tak dla śmiechu, jaka pogarda.
Gdzie Ty masz szacunek do swojej osoby?
Kaktusy przez Facebooka, w walentynki. Nie jesteś chyba zdesperowany. Taka kobieta, która wysyła Ci obrazek kaktusa w Walentynki jest szczytem Twoich możliwości? Nigdzie przecież nie wybuchła bomba atomowa. Kobiety normalnie chodzą po ulicy jest ich całe mnóstwo. Ty natomiast zachowujesz się tak jakby to była jedyna na świecie. Wóz albo przewóz. Ona Cię nie szanuje, zostaw ją.
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Macie rację że mnie nie szanuje.. Dzięki chłopaki. Nie chciałbym się też pchać w to z powrotem, jak pomyślę że może znowu mnie tak zacząć traktować. Chociaż dopóki było wszystko ok to nie narzekałem na brak szacunku, z resztą nie dałbym się przecież tak traktować ponad rok. Nawet powiedziałbym że bywały momenty że to ona dawała 60% a ja 40% ale nigdy 70/30 dla niej. 14 miesięcy to niby nie długo, ale jak napisałem wcześniej nasze plany sięgały daleko w przyszłość i były do zrealizowania w niedalekiej przyszłości. Kuźwa! A czy ja nie za pochopnie z nią zerwałem? Ponad 2 tygodnie zmagałem się z jej traktowaniem mnie obojętnie i wcześniej jakieś kłótnie z mocnymi słowami. Może powinienem zacisnąć zęby i czekać.. Tylko ile.? Przez te 2 tyg jak mnie tak traktowała obojętnie, oczywiście odbijałem to z zwiększoną siłą, nawet z 2 razy spytała mnie czemu się 1 nie odzywam i że zimny jestem w stosunku do niej. A jak spytałem czemu ona taka jest i czego w ogóle ode mnie oczekuje to mówiła że nie wie...