Hmm.. Jestem typem człowieka, który marzy. Czasem potrafię usiąść w rogu i odpłynąć wraz z otaczającymi mój mózg myślami. Tworze nowe rzeczywistości, nowe miejsca, nowych ludzi, nowe doznania, nowy świat. Zastanawiam się jak działa nasz mózg, dlaczego nie jesteśmy w stanie go w pełni wykorzystać? To pytanie zadaje sobie dosyć często, co sprawia że wariuje. Oglądaliście film "Jestem Bogiem" ? Chcielibyście mieć taką pigułkę, która sprawia, że jesteście niepokonani? A co jeśli ta pigułka siedzi w nas? Trzeba ją tylko odnaleźć, albo AŻ.
Czym właściwie są nasze myśli? To tylko puste słowa, które wędrują po bezkresie naszej wyobraźni?
Myśli mają wpływ na nasze życie, właściwie to mają ogromny wpływ na nasze życie. O czym najczęściej myślicie? Większość ludzi boi się przyszłości, myśli o niej w sposób negatywny. Kształtują swoją złą postawę wewnętrzną, która przejawia się pesymistycznym nastrojem. Ja zadaje sobie pytanie jak można się bać przyszłości?- czegoś co nie istnieje. Jest tylko teraz. Boimy się chwili, która jeszcze nie jest realna. Właściwie to strach też nie istnieje, my go tworzymy. Co w tym pojebanym świecie jest prawdziwe ?
Zatem odwróćmy sytuacje. Zacznijmy myśleć pozytywnie. Codzienna dawka optymistycznych pragnień, doznać, czy też myśli przyciąga następną porcje wyzwań. To taki element domino, tylko trzeba przewrócić odpowiedni klocki.
"Myśli pozytywne przyciągają dobro, negatywne zło."
Dlaczego nie wpajają nam tego od najmłodszych lat? Odpowiedź jest jedna- ciężej byłoby nas kontrolować. A najlepszą formą kontroli jest przekonanie, że jesteśmy wolni. Myślicie, że demokracja to wolność? Ni chuja!.
Zatem pozbądź się negatywnych myśli, zacznij się rozwijać. Osobiście przed snem wyobrażam sobie w czasie teraźniejszym (ważne) jak będzie wyglądało moje życie. Myślicie, że myślę o negatywach? Nie!. Przekonam się czy naprawdę reguła powszechnie znana prawem przyciągania działa, za kilka lat. Nic nie tracę, to tylko 5-10 minut.