Nie mogę Cię zmusić żebyś coś zrobiła, ale mogę sprawić, że będziesz żałowała, że tego nie zrobiłaś.

Tekst, który zapewne każdy przynajmniej raz w życiu słyszał:

To że nie lubię być sam i często zmieniam dziewczyny to znaczy że lecę na jakieś łatwe? Chyba nie...


- Dziś Ty "pracujesz" na górze. (chodzi o seks)

- już dziś pracowałem! całe 8 godzin! A teraz wyciągnę się wygodnie i    zrelaksuję a ty możesz zacząć od masażu!
 - jestem kobietą i mam swoje wymagania!!!

- nie ma się czym podniecać! a jak on ci się podoba to idź do niego gotować mu makaron i słuchać jak wspaniałą kobietą jest jego mamusia!

- dzisiaj nie! głowa mnie boli (oklepane na pewno ale pewnie jakaś fajna odpowiedź się pojawi:-) )

- zazdrosny wzrok twoich koleżanek, kiedy będą patrzeć z jakim facetem się prowadzasz jest dla ciebie przecież bezcenny!!!

-nie założę tej zielonej sukienki którą tak lubisz bo źle się w niej czuję

"Wiesz po koncercie zabierz ze soba swoja kolezanke bo ja bede czul sie samotnie i wogole bedzie z kim 'pogadac' "



directowe podejscie na parkiecie do panny:

Ja: (chwytam za reke i chce sciagnac z parkietu) "chodz. musze powiedziec ci cos waznego"
Ona: (wyszarpuje reke) "powiedz to tutaj albo wcale"

Masz bardzo atrakcyjne jabłka, ale będziesz musiała zasłużyć na to żebym się nimi zajął. 

-Nie, jest mi po prostu przykro jak się zachowujesz w stosunku do mnie. (Tej riposty nauczyłem się od mojej mamy, którą dość często stosowała, gdy byłem niegrzeczny. Raz odpowiedziałem tak dziewczynie podczas naszej rozmowy; przepraszała mnie z pięc razy. Odpowiedź jest naprawdę mocna i daje dużo do myślenia)

- Ty za to latasz w chmurach...

- Przyjedź po mnie na stację o 14. (o 14.10 ma autobus do swojej miejscowości)

- Jak
przyjadę to zaraz będzie odjeżdżał twój autobus więc nie widzę potrzeby
marnowanie bęzyny która jest tak droga teraz.

- Znamy się? (zaprosiłeś dziewczyne na NK z którą się spotkałeś na realu tydzień temu, o ona wyslala Ci taką wiadomość)

* Wydaje mi się że jestem ofiarą wyjątkowego przypadku - tydzień temu spotkałem się z BARDZO podobną dziewczyną do Ciebie. Naprawdę wyglądała identycznie nawet ma to samo imię i wiek co ty!

* Powiedz szczerze: czy nie uważasz że to chłopak powinien zawsze płacić na randce za dziewczynę? (Mówi to powabnym, pewnym siebie głosem, gdy idziemy w kierunku restauracji)

Jeśli to on zaprasza to powinien, Jesli zaprasza kobieta - ona płaci.

- Nie dotykaj mnie dziś.

-Nie dotykaj mnie dziś.
-A co nie myłaś się? bo jeśli tak, to faktycznie dobry pomysł. Szkoda brudzić sobie rączki.

-Czy Ty się na mnie obraziłeś?!

Nie, ale Twoje zachowanie wobec mnie pozostawia wiele do  życzenia.


Dlaczego ona mówi do Ciebie "słoneczko"?

* Jak nie z Tobą to z kim? Z Twoją mamą?

* Jesteś taki przewidywalny że... (nie dokończone zdanie, czeka na twoje: że co? I odpowiada: nie ważne)

-oo to mamusia chce jechać autobusem? o jaka szkoda, no cóż ja mamusi nie będę zatrzymywał. Milej podróży, a i niech mamusia zadzwoni jak dojedzie.

-Jutro nie mogę się z Tobą spotkać,  może w następnym tygodniu.

Odp.:
"Inaczej!! Pierwszy i ostatni raz ogladalem Cie jak placzesz z takiego powodu. Drugiego razu nie bedzie.


ST zachowawczy
(wczoraj prawie bzyknales ja na molo, a dzisiaj chlodnik z jej strony)

Ide do niej pod dom, dzwonie do niej że muszę z nią pogadac żęby wyszła. Udaję się z nią na molo i mówię "no to na czym wczoraj skończyliśmy" po czym przyciskam ją do ściany i zaczynam namiętnie całować

Naprawde?? Jestes dla mnie az taka dobra ze zamowilas dla mnie masazyste na wieczor!!! ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAŁ!!!!!!!!!

Ja bym nie mówił "masażystę" tylko "MASAŻYSTKĘ":-))))

- a Baśka dostała od swojego chłopaka kwiaty bez okazji. niczego ci to nie sugeruje...

Jak na mój gust to extra:-)))
 

Albo możesz zrobić jak mój kumpel, gdy dziewczyna mu gadała żeby jej kupił kwiatka - poszedł z nią do kwiaciarni i do sprzedawczyni z tekstem "Poproszę najładniejszego kwiatka z tych najtańszych i najbrzydszych", kobieta dała mu jakiegoś kwiatka za ok 1,5zł a on szczęśliwy dał go dziewczynie. 

Na probe spotkania:

"No wiesz z checia, ale teraz nie mam czasu i w przyszlym tygodniu tez nie za bardzo, wiec nie wiem jak to wyjdzie, ale dam Ci znac"


WKURZA mnie to strasznie jakie te dziewczyny sa zapracowane lol

ST: Myślisz że jesteś fajny ?

myślę że jestem najlepszy

"lubisz mnie jeszcze troszeczkę" nie pamiętam czy już był ale pada często...

-Zdarza mi się ostatnio:-)

- nie bądź taki do przodu(autentyczne )

PS. 042 jak ostatnio laska tłumaczyła się że nie ma czasu bo pracuje, nie kłóciłem się z nią, tylko "o której kończysz?" , "o 20.00", "więc jutro o 20.00 przyjdę zabrać cię z firmy!" , "no dobra" ))))
 

a co boisz sie, że mnie ruski na komputer przerobią?

- Ty zdecyduj. (nie masz pomysłu na wieczór i chcesz zeby ona coś wymyśliła)