Niedawno zacząłem mą przygodę z PU, a już zaczynam odczuwać pierwsze efekty:)
Pierwszym i dla części z nas zapewne największym problemem jest zagadanie do dziewczyn. U mnie było z tym przekopane niczym gazociąg ruski. "Co ona sobie o mnie pomyśli?". "Zagadam i co dalej?", "Wkoło kopa większych ode mnie kolesi na widok których kobiety się rozpływają" itp.
To czym było największym problemem był strach. Strach przed odrzuceniem, przed wyśmianiem, przed potwierdzeniem mej niskiej samooceny.