Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

kokoskop - blog

Wiskas zamiast mózgu, czyli słów kilka o miłosci.

  Z tydzień, może dwa ago wpadłem na pomysł napisania małej może większej, zobaczymy jak wyjdzie, rozprawki o miłości. Tekst nie poparty jakimiś badaniami naukowymi, luźne moje przemyślenia więc uwagi jak zwykle mile widziane. Zacznę na początku od definicji:


  Tu definicja Wikipedii:
Miłość jest dowolną ilością emocji i doświadczeń zachodzących z powodu
silnej więzi.
Słowo miłość może odnosić się do wielu różnorodnych uczuć, stanów i
postaw, poczynając od ogólnego zadowolenia,
a kończąc na silnej więzi międzyludzkiej.
 

Chromosom Y pożadany jak pomarańcze w PRL.

    Czas to powiedzieć głośno coraz nas mniej, co raz mniej facetów, nie mówię tu o tych samcach Alpha ale o też o tych którzy chociaż w 50 procentach zachowują się jak faceci. Gdzie jest Clint Eeastwood, nie ma, gdzie jest Bruce Willis nie ma, teraz za faceta uważa się wytwór typu Tomasz Jacyków. Przecież to obraża naszą męską płeć, a inni kultywowani w TV, ja rozumiem tolerancja ale kult facecików z żelem na włosach, po solarium z szaliczkiem a'la Słowacki. Taki jest obraz teraz chłopa czysty, wypieszczony, pachnący, rozumiem higiena jest ważna ale depilacja nóg i maseczki z alg na gładka skórkę. Świat stanął na głowie, kobiety są teraz bardziej męskie od facetów, takie feministki, mają okazałe wąsy jak Zagłoba i koktajl hormonalne-wkurwienie w głowie. Więcej krzyczą, więcej działają, coraz więcej się wpieprzają. A faceci w tym momencie opalają tyłek na solarium lub kupują sobie różową koszulkę polo.

Alpha, Bravo, Charlie... GO,GO,GO

 Postanowiłem że dodam coś nowego i opiszę moje sytuację z płcią odmienną wraz z krótką charakteryzacją i moją opinią i przemyśleniami. Oczywiście to tylko będzie moja obiektywna ocena i ewentualne uwagi w komentarzach są jak najbardziej mile widziane. Odcinek pierwszy mam nadzieje że nie ostatni.


 Pani:Ag
 Wiek:19 lat
 Miejsce poznania: praca
 Sposób poznania: zagadałem jakiś tekstem a potem już poszło, problemów ze zdobyciem numeru nie było większych
 Zachowanie rozważane: próba umówienia i nie wiem czy będę mieć czas

Opis:

ale urwał....

oj urwałem wczoraj, wyborowa i Smirnof na stół wjechała Wink średnią Polską podtrzymaliśmy a żeby nie mówić że przekroczyliśmy Wink no a że na kacu powstawały wynalazki, odkrycia i najmądrzejsze cytaty to ja i cosik skrobnę.


  Może na początek podziękowania, jestem tu od listopada i widzę jak przez ten czas się zmieniłem. Cały świat myślowy o kobietach, mój stary świat, taka Europa, runął. Jestem na etapie poznawania nowego świata, no aktualnie można przyjąć że opuściłem galeon i wszedłem kilka kilometrów w głąb dżungli, do El Dorado jeszcze wiele dni i nocy marszu, a flora kontynentu skutecznie marsz utrudnia. Dobra mapa od kartografów z miasta podrywaj.org jest i tylko dzięki jej marsz żałobny gra w trzewiach  głodnego Jaguara.

Co się zmieniło dokładniej:

-staram sie żeby laski nie jechały mi po bańce, nie gram w ich gierki, nie latam za nimi jak niby obrażone

Singaja - ty być ugryziony.

   Żeby nie było ze piszę tylko jakieś pseudo-artykuły a nie wyrywam lasek.
  Pannę poznałem w robocie, ale jak się praktycznie co dziennie jakaś laska przewija to jest w czym wybierać. Pani A. nie jest shbbbbbbbbbbbbbbbbb ale ma coś w sobie, no i przed sobą te dwie części jej ciała Wink Ogólnie po pierwszym spotkaniu numer telefonu dostałem bez większych problemów chociaż parę błędów popełniłem. A było to tak:

   Ech jak to źle kiedy za dużo roboty, jak to człowiek cierpi wtedy. Ja miałem w pracy sytuację odwrotną, zrobiłem swoją robotę i nie było za co się chwycić, fakt oczywisty trza gdzieś się zgubić na hali aby tobię czaso-umilacza kierownik nie znalazł. Ja i trzech kumpli stworzyliśmy tak zwaną fantastyczną czwórkę, łaziliśmy między regałami, zbieraliśmy puste kartony i do niszczarki, miało nam to uzupełnić 1 klepsydrę. Oczywiście w między czasie zagadywałem do różnych lasek, tych bardziej znanych no i tych których do dziś imienia nie znam.

Spróbuj zjeść zupe widelcem.

  Spróbuj zrozumieć kobietę, kiedy one same siebie nie rozumieją Wink Odkąd jestem na tej stronie moim małym zamiłowaniem stało się poznanie co w tej kobiecej głowie siedzi. Na samym początku zrozumiałem że musiałbym żyć tyle lat co Matuzalem a pewnie odkryłbym tylko 10-20 procent tajemnicy.
Oczywiście nauczyłem się, z pomocą tej strony, a raczej jej użytkowników, jak odbijać ST, co robić na fochy, jak mówić co mówić, dlaczego ona nie odpisuje na sms i to nie znaczy że nie żyje. Co z tego jak założę się że nie raz mnie jeszcze jakaś laska zaskoczy, no ale ta nieprzewidywalność u kobiet ma duży urok i dodaje trochę chili do związku. Radość z pokera grając od początku w otwarte karty "przeogromna" nie ma co.

Lubie Placki

 Nick, hmm pewnie Kokos zajęte więc dam kokoskop, mój często używany, połączenie mojego pseudonimu ze

skrótem nazwy mego osiedla Kopernika - kop ;)  hasło, a niech będzie XXXXX a i dodam jeszcze XX niech będzie trudniej Wink akceptujesz regulamin jasne, przeczytam jutro Wink

    tak zaczęła się przygoda ze stroną podrywaj.org, czasu od rejestracji trochę minęło  więc może czas na jakieś podsumowanie, pisze tekst na spontanie, zobaczymy co wyjdzie z moich wypocin.

    Wbrew obiegowej opinii, statystyce, wykresów i prawdopodobieństwa, nie wpisałem w google, jak wrócić do byłej tylko coś w stylu jak zatrzymać przy sobie kobietę, byłem po ponownym zejściu z ex. Arty przeczytane, zrozumiane, przyjęte do wiadomości, strategia obrana i .... może zastosowałem to w 50 procentach, może, frajer, pan frajer się odezwał, 1-0 dla mojego nie zbyt lubianego znajomego.

Subskrybuje zawartość