Pogrążając się w karcianym nałogu i wykorzystując pokerowe sztuczki uwodząc kobiety, do głowy przyszła mi pewna myśl, która z czasem przerodziła się w pewną teorię...
Niedziela. Pół godziny przed godziną dziewiętnastą. Zmierzam do parku - miejsca, w którym dojdzie do spotkania z moimi damami = Damą Kier(Ania) i Damą Trefl(Monika). Nie jestem oazą spokoju.
Właśnie wróciłem do domu po porannym joggingu z Damą Trefl ale cofnijmy się do dnia wczorajszego, do godziny 17:45 na kilka minut przed spotkaniem z Damą Kier, a więc do rzeczy.
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl