Witam
Ten wpis jest na prośbę kolegów komentujących moje wypociny.
Tak ostatnio zastanawiałem się na temat podrywania koleżanki z pracy o której już, jak mi się zdaje, pisałem.
Już nie pracujemy razem, zresztą odpuściłem temat podczas wspólnej pracy.
Do pierdolonej rzeczy.