Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zmiana taktyki wojennej ? Kontynuowac to ?

5 posts / 0 new
Ostatni
Marciano
Portret użytkownika Marciano
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Kalisz

Dołączył: 2009-11-21
Punkty pomocy: 15
Zmiana taktyki wojennej ? Kontynuowac to ?

W sumie miałem duży dylemat czy umieścić to w tym dziale. Trudno jednoznacznie stwierdzić czy jesteśmy parą. Chodź chodzimy za rękę, pocałunki no i wszyscy mają nas za parę. Mimo to trwa to dość krótko ale niech stracę i napisze to tutaj. Szczerze próbowałem różnych zagrań. W obecnej fazie nie odzywałem się do niej przez tydzień. Po części chłodznik a po części nie miałem ostatnio na to czasu. Ale do sytuacji. W sumie trwa to z 3 tygodnie, nasze bliższe spotkania. Jak na razie to ja wychodziłem z inicjatywą choć wpadła kiedyś do mnie do szkoły. Ostatnio, czytać tydzień temu, strasznie jej odwaliło. Spotkanie trwało godzinę, nie dała się nawet pocałować w usta na do widzenia. Ja ok i z uśmiechem zapierniczałem na swój przystanek. Jakoś super się jej śpieszyło no i ogólnie była denerwująca. Po godzinie dostałem przeprosiny smsem co mnie zirytowało (chodzi o formę) ale olałem sprawę i odpisałem na wieczór ( w chłodnym styl ). Od tego czasu postanowiłem wprowadzić trochę chłodu licząc, że zrozumie swój błąd, przeprosi mnie wreszcie w cywilizowany sposób i przy okazji ona wyjdzie z inicjatywą. Nie wiem czy to, że ja dzwoniłem pierwszy to wina jej jakiś głębokich iluzji czy jak. Jak na razie efektu nie ma ale będe twardy. Mam to szczęście, że na razie umysł jest silniejszy od emocji. [I niech tak zostanie.] Zastanawiam się tylko czy to dobra taktyka na dalszy czas. Dodam, że była zainteresowana mną przez 3 miesiące nim ja się odezwałem a sama nie wykonała najmniejszego kroku. Tak przynajmniej słyszałem od jej koleżanki, albo inaczej. Dała mi tak do zrozumienia. Ale no trzeba na to patrzeć z przymrużeniem oka. W końcu wiadomo jak to przyjaciółki. Zastanawiam się czy mam racje w tym, że będę kontynuował konsekwentnie ten chłodnik. A może ktoś ma inny pomysł ? No bo w sumie w żaden poważny związek się wcześniej nie pakowałem więc jak na razie doświadczenie u mnie na tym polu jest niskie. Mam nadzieje, że nie za chaotycznie to opisałem ale nie mam swojego komputera i tak jakoś wyszło.

* Świat jest tragedią dla tych co czują, a komedią dla tych co myślą.
* Kontroluj swoje emocje a nie odwrotnie.
* Zwyciężają ci, którzy wiedzą, kiedy walczyć, a kiedy nie.

lukaszb17
Portret użytkownika lukaszb17
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-15
Punkty pomocy: 1

Hmm.. Myślę, że obrana taktyka nie jest zła.. A kiedy już się pogodzicie zabieraj ją w romantyczne, szalone miejsca, a wtedy to ona będzie o Ciebie zabiegała. Może za daleko wybiegłem... Rozumowanie masz dobre, więc podążaj za intuicją. Nie brnij w żadną ze stron. Pamiętaj kiedy się wycofać z chłodnika. Powodzenia

cosmo93
Portret użytkownika cosmo93
Nieobecny
Wiek: 17
Miejscowość: Legnica

Dołączył: 2009-10-18
Punkty pomocy: 6

A kiedy to powinien się wycofać?

Marciano
Portret użytkownika Marciano
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Kalisz

Dołączył: 2009-11-21
Punkty pomocy: 15

Dzięki Carlopactwo. W sumie jak będę miał ochotę się spotkać to zadzwonię i wyjaśnię, że bez jej inicjatywy zamiast się zbliżać będzie wręcz przeciwnie.

* Świat jest tragedią dla tych co czują, a komedią dla tych co myślą.
* Kontroluj swoje emocje a nie odwrotnie.
* Zwyciężają ci, którzy wiedzą, kiedy walczyć, a kiedy nie.