Jestem chory i leże w domu to mam więcej czasu wam po blogować.
A więc przypomniała mi się pewna akcja z przed roku a mianowicie założyłem się z chłopakami z którymi byłem na browarku (o kolejkę i kratę piw)
że wyrwę trzy laski siedzące parę stolików dalej.
Ogólnie ja myślę na bieżąco nie układam żadnych planów.
Gdy podszedłem do tych dziewczyn, Zapytałem grzecznie czy można się przysiąść, Te zaciekawione się zgodziły. Gdy się dosiadłem powiedziałem im wprost że założyłem się z kolegami o to że je wszystkie wyrwę,
Na początku popatrzyły na siebie wzajemnie a potem uderzyły sympatycznym śmiechem i dały mi jeszcze po buziaku.
Swoją drogą szkoda że nie widziałem min koleżków. No ale przejdźmy dalej, impreza się rozkręcała i nie dość że z nimi trzema świetnie bawiłem to jeszcze nastawiały mi drinków.
Skończyło się tak że nr1 musiała do domu pojechać a tamte zaprosiły mnie do siebie.
Nr2 poszła spać w sumie po herbatce a ja zostałem z panią numer 3.
Było miło sporo gawędziliśmy ale byłem tak napruty i zrypany ^^
że poszedłem spać.
Na drugi dzień miło z nią spędziłem czas to poszedłem do kafejki to do jakiegoś muzeum.
przez jakiś okres była przerwa to byłem w rozjazdach za interesami no po prostu nie było kiedy się widzieć.
Jakiś czas potem jak już byłem dostępny czasowo,
zaprosiła mnie znów do siebie, oglądnęliśmy sobie film, to mi zabrała sygnecik z dłoni troszkę dziecinnych zabaw ;p
aż zaczęliśmy się namiętnie całować ach !
No i nie muszę wspominać co było dalej.......
Ale najlepsze było to że nie dość że wygrałem zakład to ta pani numer 2 mieszkała z numer 3 i dama numer 2 nakryła nas i aż sam nie wierzyłem gdy wpadła i powiedziała. "Chętnie dołączę do was"
Po czym zaczęła zdejmować te swoje ciuszki raaaaanyy.
To było coś cudownego, uwierzcie
ps: krata piw którą dostałem, dałem tym dziewczynom w podzięce za tak miły wieczór. O dziwo ona się ostała nie ruszały jej wcale.
Po zakończonym porządnym seksie z nimi.
Pani nr 2 przyniosła te browarki które wypiliśmy i powiedziała że chyba muszę podziękować kolegom.
szkoda że nie było pani numer 1
ale może by mnie zamęczyły bo te dwie i tak z ostrą dawką temperamentu były
Morał z tego taki że za bycie szczerym chyba te kobitki mnie wynagrodziły, tak mi się zdaje.
Więc warto być szczerym i konkretnym bo chyba o to właśnie chodzi.
Jak to mój starszy mawia bądź "Charakterniakiem".
Odpowiedzi
To samo mi się nasunęło na
wt., 2010-04-20 07:38 — LloydTo samo mi się nasunęło na myśl czytając ten tekst... ale wiesz, pisze że jest chory, to pewnie niezłą jazdę po rutinoscorbinie złapał i poniosło go trochę z tym opisem
A tak poważnie to gratz! Może i mi się kiedyś podobna akcja przytrafi ^^
tiaaaa.. powiedzmy....
wt., 2010-04-20 16:35 — Guesttiaaaa.. powiedzmy....
Hmmm... nie... chociaż....
wt., 2010-04-20 16:49 — KamilMHmmm... nie... chociaż.... nie nie wierzę
same cudowne akcje... a ta na
wt., 2010-04-20 17:27 — Guestsame cudowne akcje... a ta na przystanku... geniusz po prostu
No właśnie wszystkie twoje
wt., 2010-04-20 17:36 — DilNo właśnie wszystkie twoje akcje takie idealne.. chętne laski i w ogóle.. no ale mogę się myli.
Jeśli się mylę to lecę zarywać szefową skoro inni mają życie jak porno to może mi się trafi;D
A potem się obudziłes ze snu
wt., 2010-04-20 17:52 — DamienXA potem się obudziłes ze snu i poszedłeś siku...
Rbn, bo Ty nie wiesz jak
wt., 2010-04-20 18:14 — KRZEMEKRbn, bo Ty nie wiesz jak prawdziwe akcje wygladaja hehe, patrz:
http://www.podrywaj.org/spalone_randki
śmierdzi mi na kilometry
wt., 2010-04-20 18:38 — Mikeyyyśmierdzi mi na kilometry kłamstwem.
FAAAKE:)
wt., 2010-04-20 19:26 — Jackoo84FAAAKE:)
nagraj prosze FILMIK
wt., 2010-04-20 20:06 — kmailnagraj prosze FILMIK intstruktazowy z nastepnej Twojej akcji geniuszu uwodzenia
pozdro, czekam na odpowiedz
D.
Hm... czytałem to dzisiaj na
wt., 2010-04-20 20:09 — Fiedia506Hm... czytałem to dzisiaj na kursie nudziło sie...
Powiem że może to nie realne czego dokonałeś.
Ale jeżeli to prawda to Szacuneczek:)
I życzę oczywiście więcej takich akcji
Guest mam też wiele wcale nie
śr., 2010-04-21 08:11 — RbnGuest mam też wiele wcale nie genialnych i troszkę wtop i o nich tez jeszcze napisze ku przekorze innych.
Ale to pewnie już dopiero za tydzień bo wycieczkę sobie małą robię do Pragi tam to się poszaleje !
Miałeś dużo szczęścia jeśli
śr., 2010-04-21 16:37 — PrzemoMiałeś dużo szczęścia jeśli to w ogóle prawda co piszesz. Dużo błędów popełniłeś. Żeby nie być gołosłownym, to dam przykłady:
"Zapytałem grzecznie czy można się przysiąść" - pytania typu Czy mogę..., Czy można... są niebezpieczne, zwłaszcza przy otwarciu. Jesteś uzależniony w ten sposób od jej decycji i nawet jeśli się zgadza to pieskujesz jej. Jej w takiej sytuacji bardzo łatwo powiedzieć po prostu NIE i po podrywie. Ty masz usiąść i zacząć rozmowę omijając szerokim łukiem pytania ogólne (Czy...). Mogłeś zagrać świetnym innergame, ale czy to wystarczy?
"Gdy się dosiadłem powiedziałem im wprost że założyłem się z kolegami o to że je wszystkie wyrwę" - 98% przypadków zakończyłoby się odpowiedzią którejkolwiek z nich "No to przegrałeś kolego" i po zawodach i po zakładzie. Jedyny plus za odwagę by został.
"nie dość że z nimi trzema świetnie bawiłem" - możesz to rozwinąć? Parę konkretów bym poprosił?
A jeszcze odnośnie tytułu wpisu "Szczerość burzy każdy mur". Czemu nie byłeś na tyle szczery i nie powiedziałeś tym pannom na starcie "Zróbcie mi laskę"? Szczerość trzeba jednak filtrować co?
I jednak nie wypalił
czw., 2010-04-22 11:07 — RbnI jednak nie wypalił wyjazd....
Co do wypowiedzi Przema.:
o jakich błędach mówisz ? o schematach wytyczonych przez tą stronę? o tym co inni piszą że musisz być w 100% taki a nie inny.
Każdy człowiek jest inny, Każdy ma inne wzorce wyniesione z domu i
środowiska.
A ja jestem taki że mam wyjebane na to co wypisują zebym
był taki i taki.
Jestem po prostu sobą i nie mam zamiaru się stosować do narzuconej mi
formy poprzez kogoś. Popełniam błędy też, Też zaliczam wtopy ale co z
tego ? skoro jakaś panna olewa takiego kolesia jak ja to niech idzie do
jakichś brudasów ;p
Piszesz że jestem uzalezniony od ich decyzji i owszem masz rację ale
czym by było życie bez ryzyka? a ja w tej sytuacji wolałem się zapytać
niż się przysiadać od razu, Bo takie sposoby już testowałem a wolałem
czegoś innego spróbować, Fakt faktem z góry byłem świadom i wręcz
pewien że po tym co zrobię one zleja na mnie a ja na nie a potem tak i tak
pójdę się bawić z innymi
a jak się bawiłem? tańczyłem sobie z nimi, a potem innymi ^^
Szalałem po całym parkiecie jak to ja, to latałem do kumpli wypić
to z nimi i tak w kółko, na pewno podobał im się sposób w jaki tańcze, Zawsze tańcze na jakiś parkietach tam gdzie wszyscy skupiają wzrok, Wiem że to mnie wyróżnia i to wykorzystuje celowo.
Trzeba znać swoje wady i zalety i je po prostu wykorzystywać.
Zresztą to też macie już tu wystukane na stronie.
Co do filtrowania, trzeba znać granice tego co można komuś powiedzieć. Logiczne że w kościele tak się zachowasz, w Pubie tak itd.
Chyba tyle
Do Rbn. Piszesz - "Każdy
czw., 2010-04-22 14:35 — PrzemoDo Rbn. Piszesz - "Każdy człowiek jest inny, Każdy ma inne wzorce wyniesione z domu i środowiska." Problem w tym, że niektórzy wynieśli "złe" wzorce i teraz muszą trafić na właściwe tory, które pozwolą, mówiąc bez owijania, skutecznie bajerować dupy. Ty masz jak mówisz wyjebane, bo Twoje 'bycie sobą' jest skuteczne w tych sprawach (nie mówię w 100%). A co byś zrobił gdyby Twoje 'bycie sobą' było frajerskie, stawiało Cię w szeregu podrywowych nieudaczników? Nadal byś był sobą czy starał się zmienić, przyjąć inną postawę? Czekanie do usranej śmierci, aż się trafi taka, która nas zaakceptuje takim jakim jesteśmy jest chore, zwłaszcza jeżeli ma się przejściową bądź trwałą naturę poligamiczną
Bez urazy, ale czasami można się naprawdę zdziwić decyzjami lasek. Racjonalnie patrząc pewnie wybitnym tancerze nie jesteś i niejeden w tym klubie wywijał lepiej, a mimo wszystko to Ciebie wybrału spośród sporego grona dyskotekowych podrywaczy. Nie zaprezentowałeś (wnioskuję z tego co piszesz) nic oryginalnego. Co Ciebie Twoim zdaniem pociągającego kobiety wyróżnia spośród reszty? Próba znalezienia logicznych decyzji kobiet przy wyborze przejściowych ruchaczy i nie tylko jest jak szukanie dziewicy w burdelu;)
I jeszcze jedno:
"Co do filtrowania, trzeba znać granice tego co można komuś powiedzieć. Logiczne że w kościele tak się zachowasz, w Pubie tak itd."
Jakie granice? Masz być sobą. Skupmy się tylko na podrywie. Czemu narzucasz sobie granice? A tak przy okazji z jakiego regionu Polski jesteś? pzdr