Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Rzuciła go dla mnie

Zawsze jak zaczynam coś pisać, to mam problem z zaczęciem...

... więc zacznę od poczatku, będę pisał w wielkim skrócie, bo gdybym miał napisać wszystko tak jakbym chciał zajeło by mi to więcej niz mój pierwszy wpis (lubię bawic się w szczegóły). Ale do rzeczy :

Zaczęło się to z miesiac, moze półtora temu. Kiedy przyszła do mnie do klasy N, podczas gdy byłem skupiony na fortepianie. Stwierdziłą zę przyszła mi poprzeszkadzać, no to w porzadku, (kurwa a miałem poćwiczyć). Stwierdziłą że gram piekną etiude i przystawiął sie do fortepianu. Puściłęm ją na chwilę żeby sobie pobrzdękałą. (pomjam zbędne pierdoły, typu wata nudowa, negi,itp) Nie chciałą mnie puścić do fortepianu, więc wpierdoiłem się jej na kolana i zaczałem grać Smile Poczułem jak przyciska głowę do mnie. Odwróciłem się do niej... chwila zawachania.. spojrzałą mi na usta...pocałunek. Najpierw byłą w szoku. Potem zaczęłą się śmiac...

Wyszliśmy z sali nie odezwała się do mnie więcej tego dnia, i vice versa.

Następnego dnia podrowadzajac mnie na autobus zapytałą wprost "Co ty właściwie do mne czujesz?" "Na prawde cię lubie, fajna z Ciebie dziewczyna" Zaczęła mi sie rozwlekać że nie wie co ma zrobic, bo ma chłopaka (o czym dobrze wiedziałem, podobno nas widział któregos razu, i focha na nia za to strzelił Laughing out loud) i że boi sie, że nie będzie umiałą wybrać. Najistotniejsze co wtedy powiedziałem to "zapomnij o mnie". Zachowałem sie tak jakbym ją zostawił, choć jeszcze jej nie miałem. Przytuliła się i powiedziała "nie masz pojęcia, jak ja cie lubie" i wtuliła się jeszcze bardziej. Powiedziała że jest jej lzej bo nie musi wybierać.

Dzień później pokazała mi długopis który od niego dostałą, z napisem "kocham Cię". Nie macie pojęcia ile musiałem włożyc wysiłku żeby zachować obojętny wyraz twarzy i nie buchnać jej śmiechem prosto w twarz. Potam przyszła jeszcze raz, wtedy zachowałem się jak WSN, po pocałunku powiedziałem "przecież masz, chłopaka"- teraz sobie myśle, a co mnie to kurwa obchodzi.

Mimo wszystko dostawałęm od niej miękkie piłki.

On kupował jej kwiatki a ja miałęm to w dupie Tongue

Pewnego pięknego dnia wychodząc ze szkoły żegnam sie ze wszystkimi, ona byłą zamyslona i nieobecna, i z lekka smutna. Nie wnikam. Następnego dnia spotykam ją w szkole i oprócz waty słysze cos w stylu jestem wolna. Sama zaczeła mnie uwodzic Smile Zaciągnęła mnie do klasy na koncu szkoły. A tam musiałem w sumie odbić tylko jeden test "Kochasz mnie? - a co to za uczucie, że niby to co jest teraz? - tak - nie znam" i całuje dalej. Okazało się że to co powiedziała mi takim jakby szyfrem było prawda, bo dzien wcześniej zostawiła, nawet nie wiem jak ma na imie, zreszta to nie jest ważne. pewnosci nabrałem gdy właczyłem gg i dostałem od niego wiadomosć "rzuciłą mnie dla Ciebie, nie zrób jej krzywdy" 

Może to daltego, że to WSN... poderwałem dziewczynę przez przypadek.. może też i daltego że "obudziłem" cechy alpha w sobie. Nie mam pojęcia dlaczego, ale carpe diem!!! Nie chce z nia być na stałe, wiem, że zasługuje na lepsze. Ale wiem, że mogę ja uszczęśliwić, i zrobie to. Bo nie po to ktoś pokazał mi tastronę społeczność i zasady pua (niektóre są zasadami mojego zycia) żebym unieszcześliwiał nimi kobiety, nie temu to ma służyc. :) 


Z góry przepraszam za błedy w poniższej informacji Tongue

Odpowiedzi

Portret użytkownika E3

Odbiles laske kolesiowi, ja

Odbiles laske kolesiowi, ja wiem czy to jest powód do chwalenia się tym na blogu? Mimo wszystko będę to zjawisko uważał za negatywne. Koleś zachował się przyzwoicie , tu trzeba mu przyznać.

Portret użytkownika incubus

Stary, to Ona Cię poderwała,

Stary, to Ona Cię poderwała, za chwile zrobi to z kim innym, świat muzyków jest porąbany...
Ale super podejście. Nie daj się z tego wywalić, bądź dalej pewny siebie.

Może i macie racje, może

Może i macie racje, może opisanie tego blogu nie jest najmoralniejsze, ale co mnie to, nie staje nak nikim z batem żeby to przeczytał.

Incubusie, pewnie ty też masz racje, ale będąc niegdyś frajerkiem nawet bym się nie zorientował o co chodzi,  musiało się coś zmienić, skoro to ona mnie poderwała. Pamiętajcie bądź co bądź kobiety nas wybierają, my musimy im dać do tego okazje Smile

Calkiem zrecznie (i

Calkiem zrecznie (i przypadkowo?) posluzyles sie NLP, w dodatku kilkoma innymi ciekawymi technikami, chociazby mowiac "zapomnij o mnie", czysty geniusz Wink
ps. ja bym na twoim miejscu wyslal mu ta strone, niech sie spoleczenstwo zmieni

Portret użytkownika czarny1284

no i git. oby tak dalej ; D

no i git. oby tak dalej ; D

Portret użytkownika awesome_player

a mi się wydaje że macie po

a mi się wydaje że macie po 13 lat Smile

Portret użytkownika Trancer

na twym miejscu bym

na twym miejscu bym uważał......
bo jak jego zostawiła dla ciebie, to wielce prawdopodobne, że i ciebie zostawi dla innego.....

a ja wcale nie zamierzam

a ja wcale nie zamierzam uważać "żeby mnie nie rzuciłą" - jest świetną kobieta Tongue ale jeżeli mnie zostawi to tragedii nie będzie Tongue pamiętajcie "inne też mają" Smile

a ja wcale nie zamierzam

a ja wcale nie zamierzam uważać "żeby mnie nie rzuciłą" - jest świetną kobieta Tongue ale jeżeli mnie zostawi to tragedii nie będzie Tongue pamiętajcie "inne też mają" Smile

Nie trzeba szukać taktyki

Nie trzeba szukać taktyki żeby odbic albo zdobyc dziewczyne...to po pierwsze

po drugie 

Mówisz tak jakbys był jakas maszyną, która ma okreslone zadania do wykonania i tego się trzyma...  Do kurwy nędzy jesteśmy ludźmi... 

po trzecie

moze i nas już ie będzie.. ale będą wspomnienia i doswiadczenie... pozatym jestem świecie przekonany, że zostawię ją lepszą niż zastałem... 

Portret użytkownika Fan

aż mi się płakać zachciało...

aż mi się płakać zachciało... szkoda mi tylko tego biedaka, co jednak szlachetnie się zachował... na moje oko widać, że on jest jednym z nas, jednym z podrywaj.org, chodź jeszcze na nią nie wszedł! Kiedyś identycznie bym napisał do mojego rywalizanta, zachowywał bym się jak on ;] 


Justin nakieruj go na dobrą stronę mocy, pokaż mu podrywaj.org w jakiś cwany sposób, a zarazem anonimowy dla ciebie. Usuń wpis swój, żeby się nie domyślił, że to ty... Chłopie pomóż mu wyjść z tego bagna w jakim jest...

Pozdrawiam.

No ładna historia

No ładna historia Przyjacielu:) Popełniłeś dwa błedy, ale Ci wybaczam ;] Jesteśmy po to by dawać szczęście Kobietom ;] Szkoda że ja łamie im serca;] No cóż ale ja to ja i nie warto brać ze mnie przykładu:P