Witam
Mam pewien dylemat, chodzę z dziewczyną nie cały miesiąc. Za parę dni są jej urodziny; kupiłem jej naszyjniki za który dałem 100 zł i chce ją wsiąść do kina. Według mojego brata takie prezenty jak naszyjniki to za wcześnie, za krótki czas jesteśmy ze sobą. Co o tym myślicie? Z góry dzięki za odpowiedzi.
brat ma rację, a to co jej masz kupić to już Ci nie powiem bo jej nie znam.
I brat ma racje. kup jej jakas pierdole, moze cos z jajem. Zadnych naszyjnikow
Za drogi prezent, nie ma co lasek przyzwyczajać do luksusów bo potem będzie oczekiwała coraz to droższych prezentów. Myślę że jakiś bukiet kwiatów albo róża rozwiąże sprawę lub jakaś maskotka. Pozdro
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
jakieś fajne kolczyki mogą być jak nosi i nie muszą być drogie
To już lepiej zabrać ją w jakieś ciekawe miejsce niż kupować tanie śmieci byleby tylko coś kupić.
Kup coś niedrogiego i użytecznego bądź takiego że bedzie to miała czesto przy sobie bo ten przedmiot bedzi jej ciebie przypominał. A najlepiej podczas wreczania zrób jakas fajna akcje albo fajnie spedzcie wieczór, napewno zapamięta na długo a ta rzecz stanie się kotwicą
Prowadzę stronę z historiami nieudanych randek. Ciekawy opowieści? A może sam chciałbyś się czymś podzielić? Zapraszam - http://NieudanaRandka.pl/
Ostatnio pendrive w Realu tanie ^^.
Nie no, brat ma racje. Czasami to, że masz gest, nie jest dobrze odbierane. Ja już nie raz się na tym przejechałem.
Kup coś interesującego, taniego i przydatnego. Stringi! Nie dość, że prezent dla niej i dla ciebie, to jeszcze się ucieszy
Ja osobiscie nie lubie dawać materialnych prezentów, ewenutalnie jakis duperelek ktory bedzie przypominał o tobie.. Stawiam bardziej na fajne spedzenie czasu,a przy tym zadbac o to by dostarczyc zajebisty pakiet emocji.. Konkretow nie dostaniesz, troche kreatywnosci nie zaszkodzi
Zgadzam się z przedmówcą.
Zamiast dawać jej martwe przedmioty zapewnij jej wspaniały, przepełniony żywą radością wieczór.
Zaplanuj coś, zabierz ją w jakieś ciekawe miejsce, zróbcie coś szalonego. Jeśli nie masz w mieście warunków ku temu to nie szkodzi. Przy odrobinie kreatywności możesz stworzyć cuda.
Utknął mi w pamięci przykład z kolacją przy świecach w... McDonaldzie!
Twórz, na pewno będzie to miało lepsze efekty niż jakikolwiek przedmiot.
Pozdrawiam serdecznie.
Mądrego masz brata... a ty jeszcze go słuchać nie chcesz. Tyle w temacie, nie ma co się rozwodzić nad tym. Dla mnie wręczając jej ten naszyjnik będzie ona zmieszana i nie będzie wiedzieć czy go przyjąć.
Nie mogłeś wymyślić czegoś kreatywniejszego? Nie kwestionuje tego, że naszyjnik jest zły - ale trochę DZIKOŚCI I ZASKOCZENIE to dużo lepszy element.
Zwycięzca zaczyna tam, gdzie przegrywający rezygnuje - PAMIĘTAJ!
Albo po prostu może zabierz ją na łyżwy
Jak już biżuteria to jakaś zawieszka z grawerem, złotnik Ci to zrobi, dasz o wiele mniej. Tylko nie wal zbyt poważnych tekstów na grawer. Kolczyki też są dobrym prezentem, polecam kryształy swarovskiego, na allegro jest duży wybór i też zaoszczędzisz.
Naszyjnik na prezent po miesiącu to za dużo (to określenie mi tutaj najbardziej pasuje). Drogie prezenty zobowiązują i Ona zamiast się cieszyć może się czuć nieswojo.
Nic dobrego z tego nie będzie ani dla Niej, ani Ciebie i Twojego portfela.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Sorki że podpinam się do tego tematu ale strasznie spodobał mi się pomysł Fresunk'a z grawerem na zawieszce lub biżuterii i tu moje pytanie. Czy macie jakieś pomysły na grawer ? Dodam że jestem z dziewczyną rok.
Kiedyś kupiłem mojemu targetowi cukierka (kasztanka), zapakowałem w ozdobny papier i zawiązałem wstążką (wyglądało to jak małe zapakowane pudełeczko). Złożyłem jej bardzo ciekawe i pełne podtekstów życzenia, dałem buziaka nie czekając na reakcję wyszedłem, ale się cofnąłem i dałem jej prezent mówiąc, że jest wart dla mnie więcej niż pół mojej wypłaty ( jej mina bezcenna). Dodałem, że ma go otworzyć dopiero po powrocie z pracy do domu. I bez słowa wyszedłem. Ona za mną, że nie może przyjąć takiego prezentu itd. itp. a ja nic. Jej przemyślenia i konsultacji z koleżanką z pracy zajęły kilka godzin. po około 4 godzinach przychodzi sms "Kasztanek!! Uwielbiam je :*" Stwierdziła, że był to jej najlepszy prezent w życiu jaki dostała. a kosztował kilka groszy + kilka minut roboty.
I to jest kreatywnosc. Dobra akcja!
Żeby zdobyć Kobietę, musisz być gotowy Ją stracić.
PUA:
http://m.youtube.com/watch?v=BRw...
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.
Mam jeszcze jedno pytanie, dostałem dziś rano sms od dziewczyn(dziś są jej urodziny). Napisała, że jest w szoku dziękuje za prezent, ze to najbardziej zaskakujący i najpiękniejszy co kiedykolwiek dostała. Tylko jest jeden problem ja jej nic nie dałem jeszcze, byłem tylko u niej wczoraj i zachowywałem się jak zawsze. Nie mam pojęcia o co chodzi? Czy to jakiś shit test, czy chce mi coś przez to powiedzieć?
Juz sie dowiedzialem o co chodzi, dostala kwiaty od jakies kolesia i myslala ze to ode mnie. Troche za bardzo panikuje, ale to moj pierwszy zwiazek. Musze sie ogarnac. Tylko nie wiem co mam teraz zrobic. Mialem jej kupic roze, ale teraz to blado wypadnie na tle tych kwiatow. Przejmowac sie tym czy wymyslic cos innego. Ona nie wie ze ja wiem o tych kwiatach. Co o tym myslicie?
Przepraszam za bledy, ale pisze z telefonu
Juz sie dowiedzialem o co chodzi, dostala kwiaty od jakies kolesia i myslala ze to ode mnie. Troche za bardzo panikuje, ale to moj pierwszy zwiazek. Musze sie ogarnac. Tylko nie wiem co mam teraz zrobic. Mialem jej kupic roze, ale teraz to blado wypadnie na tle tych kwiatow. Przejmowac sie tym czy wymyslic cos innego. Ona nie wie ze ja wiem o tych kwiatach. Co o tym myslicie?
Przepraszam za bledy, ale pisze z telefonu
Ja wolę zrobić coś samemu, mojej byłej narysowałem na mikro płótnie 6x8 cm naciągniętym na malutką ramkę drewnianą - konia, bo jej pasją są konie, sama jeździ i bierze udział w zawodach.
Zapakowane w fajny papier i wstążkę, a z tyłu miłe słowa, których nie zdardzę
Wręczone pod koniec wspólnego super weekendu - jak już biegłem na pociąg do mojego miasta - zdążyłem wyciągnąć z torby, wręczyć jej buziak i heja!
Nie widziałem już jej reakcji, ale po 2 min. przyszedł sms że sprawiłem jej ogromną radość tym "drobiazgiem" i coś tam jeszcze napisała.
Najlepiej postaraj się zrobić coś samemu, kreatywność się liczy - jakiś drobiazg, może jakiś piesek własnoręcznie uszyty czy coś.
Ja bym zrobił tak - że zorganizował jakiś super wieczór czy wczesniej jeszcze, moc wrażeń, wydarzeń i na końcu w romantycznym momencie dał jej ten własnoręcznie zrobiony drobiazg - wtedy n długo zapamięta miejsce, chwilę i wszystko - postawi sobie na biurku czy gdzieś i będzie wspomnieniami wracać;)
Pozdro
Bielizna - baaaardzo seksowna, Ona będzie zadowolona a Ty ucieszysz oko - wydasz ale prezent będzie dla WAS.
Nie życzę źle, ale jak zerwiecie to polecam pomysł Jaca na takie sytuacje i po takich prezentach :
Obiecaj mi, że nigdy nie powiesz od kogo dostałaś ten prezent...bardzo poważnie mówiąc i konkretnie.
Co to da, w momencie jak ktoś w przyszłości o to zapyta, jakiś facet to będzie zmieszana i będzie myślała o Tobie - okrutne ale prawdziwe
Z tym żeby nie mówiła nikomu to może i dobre, ale wierzysz że nie powie ;] z resztą jak jej nast. zobaczy lekko "zmieszaną" minę to raczej skapnie się od kogo mogła dostać ;] - od EX'a jakiegoś.
Ale co go to będzie obchodzić jak już z nią nie będzie ;p
Sorki że podpinam się do tego tematu ale strasznie spodobał mi się pomysł Fresunk'a z grawerem na zawieszce lub biżuterii i tu moje pytanie. Czy macie jakieś pomysły na grawer ?? Dodam że jestem z dziewczyną rok.
Masz problem bo ty już kupiłeś ten naszyjnik
Prezent za stówę to zdecydowanie za drogo. Coś co będzie praktyczne i jednocześnie spontaniczne może być dobrym pomysłem. Po pierwsze będzie miała to pod ręką i będzie jej się to kojarzyło z Tobą. Po drugie nie będzie tyle kosztowało. Po trzecie kobiety są sentymentalne więc wiesz o co chodzi ;D
"Bo dobry chłopak ma być jak papier
przyjmować wszystko na klatę"
Moja narzekała na to, że kupuję jej za drogie prezenty. Później ich po prostu nie chciała już przyjmować.
Weź ją tam gdzie jeszcze nie była, za to 100 pln mogłbyś np wziąść ją na gokarty potem do kina i kolacja w domu. Ale to zależy od typu dziewczyny, jedne wolą emocje, jedne brylanty.
Witam . Nie mogę założyć oddzielnego tematu więc pisze tu .
Jestem tu nowy . Mam 16 lat .
Dziewczyna z którą jestem za kilka dni będzie miała 15 lat .
Ogólnie jestem z nią prawie 4 miesiące.
Mówiła mi że kiedyś chodziła na kółko plastyczne czy coś w tym stylu i że lubiła rysować .
Myślałem żeby jej kupić jakiś zwykły ołówek , ładnie zapakowany i własnoręcznie coś na nim wygrawerować i jakąś laurkę własnoręcznie zrobioną .
Co wy na to ? , albo może jakieś inne pomysły ?
Dziękuje i liczę na pomoc .