Gdy osiągniesz tą magiczną swobodę i lekkość będziesz jak automat do uwodzenia kobiet.

Tak, tak panowie. Im więcej kobiet, spotkań, akcji na mieście, seksu i ogólnie przebywania w ich towarzystwie tym lepiej dla Ciebie. Dlaczego ? Bo stajesz się naturalny w tym co robisz. Możesz wkuć na blachę wszystkie artykuły ze strony, możesz nauczyć się na pamięć blogów i robić co do joty to samo, ale jeżeli nie będziesz miał tej swobody i naturalności to zjebiesz. Nic nowego nie odkryłem, ale chciałem żeby każdy który czyta tą stronę powiedział sobie teraz w duchu – Praktyka, kurwa.

Czwartek popłudnie. Dostaję cynk od ziomka że jest koncert i jakieś picie, a potem klubik. Myślę – czas się odstresować. Zakładam zwykłą koszulkę, kurtkę i wychodzę z chaty. Na miejscu jakiś browar, pośmialiśmy się z ziomkami i wbijamy do klubu. Znam ich hehe … bar to ich mekka. Ja tymczasem wchodzę na parkiet, trochę tańca na rozgrzewkę i zaczynamy namierzanie celów jak Tom Cruise w Top Gunie. Tańczę solo, ziomki obok mnie i widzę blondynkę. Długie nogi, fajna pupa …Stoi w gronie znajomych, ale po jej minie widzę że zamieniłaby ich na coś bardziej emocjonującego. Jeszcze jedna dobra cecha bycia w społeczności – nauczycie się dobrze czytać mowę ciała innych ludzi. Podchodzę robiąc kilka zdecydowanych kroków, biorę ją za rekę i izoluję na kilka metrów od jej znajomych (to tylko taniec przecież). Tańczymy, mówię jej że gdy robi to ze mną to powinna więcej się uśmiechać. 5-6 minut i myślę, że trzeba się napić (nie alkohol). Mówię jej: chodz pójdziemy się napić do baru i porozmawiamy. Jej reakcja trochę niezdecydowana, ale mówi ok. Wyprowadzam ją z parkietu za rekę – spojrzenia tych z piwem pod ścianą mówią same za siebie - „też bym tak chciał, tylko jestem leniwy” heh. Przy barze zamawiam jej drinka i buduję raport z lekkim kinem – kolor włosów, gładkość skóry itd. Rozmawiamy o zainteresowaniach i ona mówi, że lubi czytać książki. Rozwinąłem trochę ten temat i mówię że ja wolę robić rzeczy w których gram główną rolę. Odpowiedziała coś w stylu że to było widać gdy chwyciłem ją na parkiecie za rekę i wyrwałem z grona jej znajomych. Pogadaliśmy tak około z 15 minut i mówię, że wracam do znajomych (pierwszy przerwij rozmowę w najlepszym momencie!),a że jestem gentlemenem to odprowadze ją do znajomych. Już zbieramy się żeby odejść od baru i nagle mówię do niej: wiesz co miło się rozmawiało i mam wrażenie, że oboje chcielibyśmy to kiedyś powtórzyć, wpisz mi swój numer. Nie było problemu z NC. Odprowadziłem ją, przywitałem się ze jej znajomymi i poszedłem do swoich ziomków. Na tej imprezie pootwierałem jeszcze kilka dziewczyn (m.in. kelnerkę z kosmicznym tyłkiem).

Mijają 2 dni po imprezie – sms od Niej czy nie chciałbym się wybrać gdzieś. Akurat wybierałem się na mecz z zomkami, więc odmówiłem. Kolejne dwa dni – dzwonię. Odbiera, kilka minut rozmowy i proponuję spotkanie. Umówiliśmy się na dzisiaj. Przychodzę w wyznaczone miejsce, patrzę stoi. Witamy się lekkim przytuleniem i buziakiem (nie bądź kurwa katechetą!). Idziemy na spacer, tam masa śmiechu, historyjek i lekkich negów Podczas rozmowy z kobietą musicie się czuć lekko i swobodnie. Nie ma czegoś takiego jak „skończyły mi się tematy”. Zadaj sobie proste pytanie: czego od niej oczekujesz ? A potem pytaj o rzeczy które składają się na Twój obraz kobiety. Chcesz, żeby umiała gotować – pytaj o to, interesuje Cie czy dobrze rusza pupą na parkiecie – zapytaj o to a najlepiej zaproponuj, że chętnie sprawdzisz to doświadczalnie. Kolejna sprawa – negi. Zanim powiesz nega, przypomnij sobie jedno zdanie, bodaj Undera - „Kobiecie możesz powiedzieć wszystko pod warunkiem, że jesteś czarujący”. Po kilkunastu takich spotkaniach z różnymi pannami będziesz mógł taką rozmowę prowadzić prawie nieświadomie, automatycznie i bez stresu.

To nie wszystko, poszliśmy się czegoś napić a potem w bardziej ustronne miejsce. Był tam niezły krajobraz i dawała się wyczuć pozytywna atmosfera. Wcześniej ona złożyła mi pewną propozycję na którą się nie zgodziłem. Trochę się zawiodła ale patrząc jej w czy mówię że będzie musiała mi wybaczyć. Ona odpowiedziała tylko dlaczego ? Zrobiłem jeden pewny krok, chwytam ją za kark i zaczynamy się namiętnie całować. Ciągnę ją lekko za włosy, odchylam głowę i przechodzę na szyję. Ręce już wodzą po słodkiej pupie Uwielbiam całować kobiety za uchem, więc tego też nie poskąpiłem jej.

Dałem jej emocje. Tak, zdecydowanie. Ja jestem facetem i ona ode mnie tego oczekuję. Powiedziała mi potem że nie wie dlaczego ale czuje się przy mnie świetnie. Do końca spotkania już szliśmy przytuleni.

Mężczyzno! To od Ciebie zależy. Masz wybór: walenie konia przed redtubem albo piękne kobiety. Tutaj są tylko wskazane kierunki, którymi powinieneś podążać. Musisz umawiać się z kobietami żebyś zaczał uwodzić naturalnie.