Cześć!
Jestem Paweł, mam 20 lat chcę podzielić się z Wami moją historią z kobietą, na której nadal mi zależy chociaż mogę śmiało nazwać ją „byłą”. Dlaczego? O tym w dalszej części.
Kobieta o której mowa to można powiedzieć moja sąsiadka, znamy się od przedszkola.. Rozdzieliliśmy się dopiero idąc do innych LO..
Od czasów podstawówki byłem nią zainteresowany, z resztą ona mną też. Pisała o tym w swoim pamiętniku, którego treści zdradziła mi gdy byliśmy już dorośli... Miałem własną stronę w tym pamiętniku, oczywiście cała czerwoną..
Tyle jeśli chodzi o czasy gdy byliśmy dziećmi..
Ponad 2 lata temu byliśmy ze sobą, był to krótki związek zaledwie 2 miesiące.. Pamiętam tylko moment kiedy siedząc na ławce powiedziała mi że mnie nie kocha. Ja wstałem i odszedłem bez słowa..
Przez te 2 lata traktowaliśmy się wzajemnie jak znajomi ze szkoły nic więcej...
W końcu sylwester 2010, dostałem zaproszenie od znajomych na imprezke, nie miałem ochoty iść i tak też zrobiłem, zostałem w domu.. do dziś zastanawiam się czy dobrze zrobiłem czy źle..
Kilka dni po „sylwku” piszę sobie eski z moją sąsiadką, nazwę ją od pierwszej litery imienia będzie to „R”
Piszemy i okazuje się że była na tej imprezie ja oczywiście, dowiadując się o tym chciałem wyskoczyć przez okno... no ale dobra piszemy dalej i SZOK! Pisze mi że brakowało mi jej na tej zabawie.
Po 2 latach napisała że tęskni i szkoda że mnie tam nie było.. W sumie to ucieszyłem się, że tak pisała bo zależało mi na niej i ciągle zależy..
Po około miesiącu zaatakowałem chciałem się z nią spotkać. Miała spore opory gdyż pamiętała dobrze sytuację z przed 2 lat kiedy to rozstaliśmy się. W końcu 8 marca, dzień kobiet spotkaliśmy się i uczucie odżyło na nowo. Spotykaliśmy około 2-3 x w tygodniu, mieliśmy parę wyjazdów w teren na spacery itp. Nawet gdy wracałem z roboty około 23 ona zawsze czekała aż będę w domu, powymieniamy parę esków i dobranoc.
Jakoś czas od marca do lipca przeleciał. W lipcu ona wyjeżdżała do pracy za granicę. W Przeddzień wyjazdu zadzwoniła do mnie z drżącym głosem i poprosiła abym przyjechał. Akurat byłem w domu i nie miałem nic lepszego do roboty, pojechałem. Powiedziała że chyba zgubiła dowód rejestracyjny od samochodu a jej siostra wraca z kolonii i czy nie pojechałbym z nią odebrać siostrę. Zgodziłem się gdyż raczej na mnie tylko mogła liczyć (była w domu tylko z babcią, rodzice za granicą). Gdy już wróciliśmy siedząc na ławce, rozpłakała się mi w ramionach i powiedziała, że gdyby nie ja to nie wie co by zrobiła. Pocieszyłem ją... Na drugi dzień wyjechała. Gdy po 2 miesiącach wróciła spotkaliśmy się może jeszcze 3 razy, wtedy znałem tą stronkę i przeczytałem kilka artykułów. Na 3 spotkaniu zobaczyłem że coś jest nie tak, zachowywała się ignorująco wobec mnie. Więc zapytałem czy jest w stanie być ze mną w związku takim i takim.. Odpowiedziała że nie. Wyszedłem podobnie jak 2 lata temu..
Zaczęły się sms z jej strony że mnie przeprasza za to co robiła źle. Napisała że nie zasługuje na mnie, że wniosłem tyle światła w nasz związek a ona chcąc nie chcąc to światło gasiła..
Na koniec (bo już tyle tego napisałem, że nie przeczytacie..) powiem że zależy mi na niej i to cholernie.. Respekt dla tych, którym będzie się chciało to przeczytać.. Pozdrawiam
Odpowiedzi
Podbijał do niej jakiś gość,
pt., 2010-09-17 13:00 — holmatroPodbijał do niej jakiś gość, ale rozstała się z nim tak właśnie nie dużo przed tym jak napisała do mnie. To rozstanie z nim usprawiedliwiała tym że koleś pisał jej teksty typu: "zawiesiłbym się na Twoich piersiach" itp. Po rozstaniu ten koleś udając swoją siostrę pisał do "R" z pytaniami "Co ona zrobiła bratu, że jest załamany" itp. Naprowadzając ja chyba na to żeby się jej zrobiło żal i wróciła.
oj fuck..niezłe
pt., 2010-09-17 13:01 — knokkelmann1oj fuck..niezłe
Nie wydaje mi się by tak
pt., 2010-09-17 13:29 — holmatroNie wydaje mi się by tak było. Sądzę tak, ponieważ kiedyś na jednym ze spotkań, temat zszedł na takie tory kiedy ona mi powiedziała że chłopak z jej roku na studiach próbował się z nią zapoznać itp. Ona wyjaśniła mu że jest w związku ze mną.
A poza tym znam "R" to małego więc wiem jaka jest.
bo będziesz się kręcił jak
pt., 2010-09-17 13:06 — knokkelmann1bo będziesz się kręcił jak gówno w przeręblu - ani nie zatonie, ani nie
zamarznie...
gen..bo otworzę piwo a mam jeszcze sporo do zrobienia!!!!
nie wiem jak tam w krainie
pt., 2010-09-17 13:37 — knokkelmann1nie wiem jak tam w krainie tąpnięć tektonicznych ale tutej na północy promocja okocimia (538 poj. ) w biedronce za 1.59.
a tyskie ksiązęce?
pt., 2010-09-17 14:37 — knokkelmann1a tyskie ksiązęce?
a specjala lubisz czy u was
pt., 2010-09-17 15:02 — knokkelmann1a specjala lubisz czy u was nie maja?
Specjal zbyt gorzki jest
pt., 2010-09-17 15:32 — CapriciosaSpecjal zbyt gorzki jest
Całą dusza i całym sercem jesteśmy za.!?
- PERŁĄ!
perła rządzi!!! ale ta
pt., 2010-09-17 15:39 — knokkelmann1perła rządzi!!! ale ta chmielowa bo eksport jest dobra na imprezy dla dzieci z burżujskich domów, a tak na prawdę to lubię zwierzyniec - pijcie piwo zwierzyniec!!!!
Zimny LECH a na imprezki:
sob., 2010-09-18 12:09 — poprostu.onZimny LECH a na imprezki: Export, Łomża Export
Powiedziała że nie zasługuje
pt., 2010-09-17 13:23 — femme_fatalePowiedziała że nie zasługuje na mnie...
Hmmm - nie chce cię dziewczyna zranić mówiąc wprost "spadaj" - kulturalna jest po prostu
nie wiem czym Cie pocieszyc?
ale wiem z autopsji, że czas ran nie leczy :(
po remisji znów nastąpi atak szału na punkcie obiektu pożądania
no ale próbuj ... może się odkochasz - czego Ci życzę i sobie też :/
po remisji znów nastąpi atak
pt., 2010-09-17 13:38 — knokkelmann1po remisji znów nastąpi atak szału na punkcie obiektu pożądania
no no!!
no co? taka prawda
pt., 2010-09-17 13:41 — femme_fataleno co? taka prawda
jak to w zyciu
pt., 2010-09-17 13:42 — knokkelmann1jak to w zyciu
No i tu się sprawdza zasada,
pt., 2010-09-17 14:34 — Sakuś20No i tu się sprawdza zasada, żeby nie wracać do byłych !
Masz rację Gen ;D POZDRO
maybe ...
sob., 2010-09-18 09:54 — femme_fatalemaybe ...
Niech się z inną umówi to i
pt., 2010-09-17 16:07 — rafciuuuNiech się z inną umówi to i ta R. się może waleczniejsza zrobi.
"nie zasługuje na ciebie" =
sob., 2010-09-18 11:01 — Mayk"nie zasługuje na ciebie" = "niech wypierdala, bo się umówiłam z byłym, ale niech nie wie, że mam go w dupie, bo muszę sobie zostawić furtkę na przyszłość".
Tyle. Gościu , ewakuuj się i pierdol taki układ.
już się ewakuowałem, chociaż
sob., 2010-09-18 11:55 — holmatrojuż się ewakuowałem, chociaż dalej mi na niej zależy.. jak ktoś tutaj już napisał "czas leczy rany"
Mylisz się, czas jako taki
sob., 2010-09-18 13:47 — No5feratusMylisz się, czas jako taki nie leczy ran. Wpierw najważniejsza kwestia wchodź tylko w taki układ w relacjach międzyludzkich jaki Tobie odpowiada. Jeśli masz być duposchronem i pocieszycielem to chyba oczywiste, że jest to żaden interes dla Ciebie. Chyba, że wolisz być w stanie zawieszenia gdy ona będzie wybierać...a ty jak ten płaszcz na wieszaku ....czeka i czeka i mola się doczeka.
Najtrudniejsze w tym wszystkim jest to aby skoncentrować się na sobie i rozwijać się w różnych kwestiach, poznawać nowych ludzi i nowe kobiety również. To jest najtrudniejsze ale tylko takie połączenie pozwoli Ci odzyskać własne ego i mieć realne szanse na stanie się facetem. Zależeć zapewne będzie ...ja jednak wychodzę z założenia, że jeśli kobieta nie wyjdzie sama bezpośrednio z propozycją to tak naprawdę przegrasz (zakładając, że nadal będziesz chciał powrotu).
podoba mi się to co napisali
sob., 2010-09-18 20:07 — chicagowski85podoba mi się to co napisali przedmówcy
a tak na marginesie, przerywnik na temat piwa jak najbardziej trafiony,
może chłopakowi zrobiło się lepiej..
do rzeczy
wyłapę z kontekstu parę, z mojego punktu widzenia, istotnych zdań
" jeśli kobieta nie wyjdzie sama bezpośrednio z propozycją to tak naprawdę przegrasz"
"ewakuuj się i pierdol taki układ"
"Granice facetowi już wyznaczyła wyraźnie - zapierdalać koło mnie możesz, ale na nic nie licz"
"Jeśli masz być duposchronem i pocieszycielem to chyba oczywiste, że jest
to żaden interes dla Ciebie. Chyba, że wolisz być w stanie zawieszenia
gdy ona będzie wybierać...a ty jak ten płaszcz na wieszaku ....czeka i
czeka i mola się doczeka. "
a na zakończenie, najlepsze i prosze nie bierz tego do siebie, tylko w razie czego przeczytaj te kilka zdań raz jeszcze
"nie wiem jak tam w krainie tąpnięć tektonicznych ale tutej na północy promocja okocimia (538 poj. ) w biedronce za 1.59."
więc podwijam kiecę i lecę
najlepszym na tej stornie
pon., 2010-09-27 14:24 — Behemothnajlepszym na tej stornie jest Gen...co ty w sobie masz ze jak czytam twoje posty to nieraz malo z krzesla niespadne...