Witam
Chce zerwac ze mna dziewczyna ale wydaje mi sie ze ona mnie tylko sprawdza
No niby to ma byc jakos za tydzien (hahaha ) podala mi termin 
bo jutro razem na wesele jedziemy i chce zeby bylo okey ale potem zerwie
mowi jedno robi drugie
wstawia nasze zdjecia na nk no nie chce mi sie wszystkiego pisac robi tak jakby nie chciala zerwac z ta roznica ze sie juz nie kochamy mniej calujemy..
ale mowi ze jak zerwie dalej chce ze mna utrzymywac kontakty.. nie mowie tu smsach tylko normalnie mowila zebym nie mowil mamie ze nie jestesmy ze soba( mama by mnie nozem zadzgała jakby sie dowiedziala gdyz ja polubila) bo i tak bedzie chciala czesto przyjezdzac itp i takie tam bla bla bla.. jak myslicie sprawdza mnie
co do powodu zwiazku to tak jak zawsze.. czyli standardzik kocha mnie ale to juz nie wystarczy, ciezko jej z tym i takie tam babskie gadki?
co o tym uwazacie?!
nie wiem czy to dobry dział w sumie..
z góry przepraszam 
Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.
o co jej chodzi to nie wiem
czw., 2009-10-22 05:25
#1
o co jej chodzi to nie wiem
Pamiętaj... bądź tak cwany i pewny siebie jak mój AVATAR
Powiedz zeby zerwala z toba zaraz po weselu. Po co z tym czekac tych kilka dni. Moze zdazysz juz sobei znalesc zastepstwo. Jak jej to powiesz to juz jej sie odechce zrywac:]
A na N-K, to najlepiej juz nigdy nie zagladaj. Jak czytam niektore komentarze, to mysle, ze ten portal zostal stworzony po to, aby dziewczyny mogly wkurzac chlopakow poprzez wklejanie i usuwanie zdjec.
⇐ przed zadaniem pytania, poczytaj teksty Gracjana
haha moja ex rządzi pod tym względem czat pod fotkami robi z koleżankami... 4 strony o panie takim i takim a co lepsze jedna z "przyjaciółek" ochoty nabiera na mnie i rozmowy z gg całe przesyła... mówi że odbiło byłej lubej bo dyktuje każdemu co ma robić i mówić. W centrum uwagi chce być i nie może znieść tego że ja ją zlewam i się nie odzywam
W każdej grze są zwycięstwa i porażki - to naturalna cecha rywalizacji. Jeśli chcesz grać i wygrywać musisz się liczyć z tym, że czasami poniesiesz porażkę. Jedyny sposób na uniknięcie porażek to przestać grać, ale wtedy też nigdy nie odniesiesz zwycięstw
he ja tam podchodze do tego z dystansem. Kocham Ją i nie chciałbym tego kończyć, ale na pewno nie będę o nic jej prosił.. jeśli zerwie to trudno jest tyle wolnych czekających na kogos tak przystojnego inteligentnego i skromnego jak ja ze dam rade
ale jesli da sie cos naprawic to fajnie by bylo...
hmmm ja sie po prostu musze przygotowac na to zerwanie...
jak bede mial humor i napisze do mnie czy cos ze musim sie spotkac pogadac bla bla bla i bede wiedzial ze chce zerwc to chyba ja uprzedze
glownie chodzi mi o to jak zareagowac jak zerwie ze mna itp itd i co dalej potem robic...
dodam ze chodzimy do jednej szkoly;)
ze tam jakiegos innego na boku ma czy cos w tym stylu to jestem pewny ze nie . ona sie po prostu boi ze jak dalej bedziemy razem to kiedys jak juz bedzie mocno zakochana zaangazowana np za 2 3 lata ja ją zostawie bo jej kolezanki ciagle jej cos na mnie gadaja(kiedys bylem podrywacz to fakt) ale teraz mi sie znudzilo jak z nia jestem...
No i powiem, że ma starych pojebanych którzy jej ryli psyche chyba od samego dziecinstwa...
Oni sa niby ze soba ale zdradzaja sie na wzajem kloca itp.. i boi sie ze tak tez bedzie z nami... ze u niej polowa rodziny tak ma;) u mnie rodzina ma na odwrot... (rozmowy o tym ze niczego sie bac nie musi nic nie daja - skonczylem juz z reszta z nimi )
Pamiętaj... bądź tak cwany i pewny siebie jak mój AVATAR