Hej panowie . Zapoznałem dziewczyenę z pracy (sle ona robi tylko raz w tygodniu w niedziele) Przyszedłem do pracy w ta niedziele na godzine bo musiałem coś zrobić . Kiedy już zrobiłem to co miałem zrobić jej już nie było..
Dogoniłem ją na przystanku i jechaliśmy razem tramwajem i sobie tak rozmawialiśmy . No i popełniłem błąd pod koniec jak już wsiedliśmy (powiedziałem jej , że" mam nadzieje ,że się zobaczymy" i zapytałem jej później o nr telefonu powiedziałem jej ,że' dam jej znać " no i czy ma nr telefonu ona mówi, że ma i mi podała .i się rozstaliśmy . Zadzwoniłem do niej po 2 dniach dzwoniłem z 2 razy do niej i nie odbierała telefonu.
Nie wiem czy mnie olewa czy co ??
Za bardzo panikujesz, zadzwoń następnego dnia, a jeśli nie będzie nadal odbierać to olej. Bo już masz durne myśli: "o boshe ona mnie olewa co mam robić blablabla". Trochę luzu, czasami nie można odebrać.
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
Hmmm Do kobiety trzeba dzownić dwa razy ^^ no to może do tej trzeba 3 ?
Kiepski ze mnie książę, i księżniczki brać nie będę...
Może studiuje medycynę , pracuje w szpitalu , albo zapierdala w kopalni po 12 h.
I w tym kawałku kłamią - pokory nie pogody, czas uczy nas.
A co robicie jak panna wysyła wiadomości żebyś do niej zadzwonił.
I stosuje te swoje sztuczki-(plosie,co ci szkodzi,5 minutek,no plosie)?
Co to kurna jest?
A co to kurwa jest plosie?
Jestem bardzo kiepskim podrywaczem, więc nie wierzcie mi...
Hahahahahah...
Ja bym odpisał " kup słownik " albo nic....
I w tym kawałku kłamią - pokory nie pogody, czas uczy nas.
Nie załapaliście.
Ona pewnie wie jak się pisze "proszę",ale po prostu to zdrabnia.
Zresztą pomyślałem trochę i zdałem sobie sprawę że próbuje mną manipulować.I tyle w temacie.
Panowie ona odebrała . Przeprosiła mnie trochę pogadaliśmy . Zapytała mnie się na koniec czy "będziemy w kontakcie ??" jeszcze pytała czy będę w niedziele w pracy ?? . Ja powiedziałem do niej ,że jutro zadzwonię ona to na "spoko"
Na drugi dzień dzwoniłem do niej 3 razy i ani razu nie odebrała . Co mam sobie myśleć wtedy o niej. napisałem jej sms (Co się z tobą dzieje)
a później napisałem (dobra porozmawiamy w niedziele). Nie dzwonie już bo to bezsensu . Nie wiem co ona się bawi ,albo ze mną w coś gra
albo zajęta czymś nie wiem , może ma jakieś problemy ??
Nie wiem co ?? ale wkurzyłem się porozmawiam z nią w niedziele może coś mi wyjaśni
kurwa zrozum, moze ona nie siedzi non stop przy telefonie i nie czeka, az zadzwoni. jesli ty tak robisz, to wex sie czlowieku ogarnij, bo sam sobie obroze zalozysz
Jeeezu...
Kiepski ze mnie książę, i księżniczki brać nie będę...
Wiem dlatego już to olewam i czekam do niedzieli
Ja bym Ci polecił poczekać do niedzieli (chłodnik). Potem pograj na jej emocjach. Przyciągaj ją i odpychaj. I co ważne bądź szczery, pewny siebie i na luzie.
Wons właśnie taki mam plan