Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

**NIE BÓJ SIĘ MÓWIĆ TEGO, O CZYM MYŚLISZ**- kobiece gierki oraz zachcianki.

Portret użytkownika salub

Witam serdecznie członków oraz nieliczne członkinie naszej wspaniałej społeczności!

Co mnie skłoniło do stworzenia tego wpisu... Chyba po prostu przemyślenia, własne doświadczenia, obserwacje i ciągły, ciągły progres w relacjach damsko - męskich.

NIE BÓJ SIĘ MÓWIĆ TEGO, O CZYM MYŚLISZ - pewnie powtórzone przeze mnie stwierdzenie, a właściwie zdanie sugerujące bądź nakazujące, nie wyda Wam się jakoś specjalnie spektakularne bądź innowacyjne, ale właśnie o to w tym chodzi.

Aby skupiać się na prostocie. Na prostocie i łatwości przekazu. To jest coś na zasadzie, gdy mając problem, bliska Ci osoba powie Tobie : "nie martw się". Pomyślisz sobie, heh wielkie mi pocieszenie.... Albo spierdalaj, chcę być sam. A zauważcie, że te 3 słowa mają wszystko, czego potrzeba, aby przestać myśleć o problemach. "NIE MARTW SIĘ". Niestety ludzie mają często takie negatywne nastawienie, jeśli chcemy im w czymś pomóc i zdarza się tak, że żadne ciepłe słowo do nich nie dotrze. Natomiast ja, pewnego dnia, leżąc sobie wygodnie na łóżku, postanowiłem zagłębić się w prostotę tych trzech słów. I tak sobie leżałem i leżałem i ciągle myślalem. Doszedłem do ważnego wniosku: Jeśli pojmiemy w pełnym zakresie pojęcie tych słów to po prostu przestaniemy się martwić i zaczniemy myśleć o czymś innym. To takie katharsis,oczyszczenie naszego organizmu od psychicznych toksyn i refleksji. Masz jakiś problem? Więc nie martw się! Widzisz, to takie proste....

Podobnie jest z tym co wyżej wspomniałem. Nie bójmy się mówić prawdy, tego o czym myślimy, tego co chcemy przekazać, bo z jakichś względów boimy się reakcji osoby, z którą rozmawiamy.

Prawdziwy facet MUSI posiadać własne wymagania i poprzeczka jego powinna być zawieszana coraz to na wyższym szczeblu. Dlaczego tak uważam..? Ponieważ kobiety przez 24 godziny na dobę nas sprawdzają... a najzabawniejsze jest to, że same potrafią się do tego przyznać....

Posłuchajcie...

Ilu jest użytkowników tej strony, którzy prosto w oczy potrafią powiedzieć kobiecie WSZYSTKO O CZYM MYŚLĄ? Sam móglbym tutaj kilkanastu takich userów wymienić, ale nie chcę robić kryptoreklamy. Smile Na pewno niewielu, biorąc pod uwagę jak wielka jest nasza społeczność.

JEŚLI WYRAŻASZ SWE PRAWDZIWE MYŚLI - ZOSTANIESZ NAGRODZONY.
Zwykły niezwykły wieczór... uważam, że nie ma takiego samego dnia, takiej samej chwili, takiego samego wydarzenia... Do rzeczy... Leżąc sobie na łóżku z... hmm ok nazwijmy ją Fantazja. Leżę więc z przepiękną Fantazją, która jakoś cięta zaczęła na mnie być. No nie wiem, może dowiedziała się o pewnej Karolinie z ostatniej nocy, ale skąd by mogła wiedzieć? W sumie na jednym piętrze mieszkają... Mniejsza o to.... Z Fantazją mam niezwykły kontakt, szczegółów nie bedę ujawniał, bo nie o to tu chodzi. Odpoczywamy sobie razem i nagle ona po raz kolejny zadaje mi to samo pytanie: CZEGO TY ODE MNIE CHCESZ?!!! Odpowiadałem w różny sposób... zawsze to odbijałem. Ale ostatnio z moich ust padły słowa: CHCĘ CIĘ PRZELECIEĆ TU I TERAZ. CHCĘ UPRAWIAĆ Z TOBĄ OSTRY SEKS PRZEZ CAŁĄ NOC NA KAŻDYM MEBLU. A ona taaaaaaaaaaaakie oczy. Smile Wczoraj była u mnie. Powiedziała tak: " Wiesz, bardzo mi się spodobało to co wczoraj powiedziałeś, że chcesz mnie przelecieć i przez całą noc uprawiać ze mna seks (...) " Heh, to jest właśnie sygnał, że zostałeś za szczerość nagrodzony. Smile

Mam do Was pytanie. Jaki macie stosunek do noszenia damskich torebek? Wierzę głęboko, że nigdy, ale to przenigdy nie bierzecie torebek od Waszych kobiet, partnerek czy dziewczyn, z którymi się spotykacie, gdy one wymuszają na was, żebyście chwilę ponosili. Jeśli jest odwrotnie to pierdolnijcie się w ścianę z rozpędu!!!! Jak to wygląda? Facet, który niesie damską torebkę? Heh. Do czego zmierzam.....
Pewien zwykły niezwykły powrót do pokoju spacerkiem. Idę z Fantazją. Wymusza na mnie poniesienie jej torebki, w której miała kilka szampanow. Rozumiem to ze moglo byc jej ciezko, dlatego też zasugerowałem aby zawiesiła torebkę na swoim przedramieniu, który ja i tak podtrzymuje swoja ręką, ponieważ szliśmy trzymając się za ręce. Ale nie, ona pragnęła, abym to ja niósł. Hahaha. Powiedziałem, że nie ma mowy, że nie noszę damskich torebek i nigdy nie będę tego robił. Wiecie jaka była odpowiedz? Nastepująca:

"Cholera, nienawidzę jak facet nosi damskie torebki swojej dziewczynie. To jest takie okropne i patrzeć na to nie mogę"

Hm.. Przyznacie mi rację, że to był sygnał nagrody za moje postępowanie? Nagroda, którą sam sobie stwarzam własnym postępowaniem i to nie jest nagroda od niej dla mnie, ale ode mnie samego właśnie dla mnie. Smile

Heh, przychodzi mi również przykład masażu. Zrobiłem jednej dziewczynie masaż, ona później usnęła, ale obiecała się zrewanżować następnego dnia. Mija noc i zaczyna się kolejna. Dzwonię więc i sugeruję aby do mnie przyszła. Była już w łóżku, nie chciała iść. Tutaj po prostu powiedziałem coś banalnego, co ma jednak szeroki wpływ na kobietę: "WIesz, byłem pewien, że jesteś osobą kompetentną i dotrzymujesz obietnicy, niestety się mylilem". Z jej strony jakieś tłumaczenia. Mówię krótko: "Za 15 minut jesteś u mnie". Hm.. Przyszła w ciągu 13 minut. To naprawdę nie jest trudne, po prostu chcę Was uświadomić, że to Wy powinniście kierować kobietą w odpowiedni sposób. ZASTRZEGAM jednak - kierować nie w sensie sprawić aby byla niewolnikiem, ale kierować w sensie prowadzić ją przez życie. Przeciez mimo silnych charakterów kobiety są często słabe i czasem nie wytrzymują różnego rodzaju natężenia...

Warto również zwrócić uwagę na kobiecy fochy (FOCH swoją drogą to bardzo przyjemna sprawa). Gdy kobieta robi Ci jakieś wyrzuty, marudzi, jęczy bez powodu albo zachowuje się strasznie olewczo i doprowadza do tego, aby wyszło tylko jak najlepiej dla niej, co więcej widzisz, ze jest to ostre przegiecie powiedz jej to. To nie chodzi o to, ze zawsze trzeba subtelnie podchodzic do spraw damsko-meskich. Oczywiście , trzeba to robić w odpowiedni sposób. W takiej sytuacji powiedziałem jasno: " Zachowujesz się jak rozkapryszone dziecko, jak niedojrzaly bachor". Uwierzcie, te słowa na pewno doszły do jej mózgu, co mi potem wypomniała hehe. Jednak dzięki temu stawiasz pewne granice, również takie,że się szanujesz, ponieważ:

JESLI NIE SZANUJESZ SAM SIEBIE, TO NIKT NIE BĘDZIE CIĘ SZANOWAŁ!

I na koniec małe podsumowanko. Nie lękaj się wyrażania własnych myśli, bowiem jak wejdziesz już w te tryby i na własnej skórze przekonasz się, ze to kobietom się podoba, będziesz na pewno pełen nowego doświadczenia, a co za tym idzie, Twoja osobowość będzie się rozwija.

Pozdrawiam.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Ian Watkins

Nic odkrywczego nie

Nic odkrywczego nie napisałeś, ale warto sobie to co jakiś czas w głowę wbić.

Portret użytkownika Neofita

Nie no, dla mnie przydatny

Nie no, dla mnie przydatny wpis. Trochę tak z innej strony rozpatrzone główne motto strony. Szczególnie, dlatego, że nie tylko o mówieniu, ale i o zachowaniu(torebka). Trza działać.

Portret użytkownika FazZi

Racja ale nie zawsze to takie

Racja ale nie zawsze to takie jest proste jak to co opisane powyżej. Chociaż wcale nie mówię że tak nie jest bo są podobne sytuacje przecież.
Dlatego uświadomiłem sobie wiele błędów popełniłem ale od teraz będzie to stanowczo myślę w ciągłej poprawie.

Jedno "ale" co do zdania "NIE

Jedno "ale" co do zdania "NIE MARTW SIĘ".
Mózg nie rozumie przeczenia – używając NIE osiągamy często skutek odwrotny od założonego.. dlatego powinno się zmieniać zdania z "nie" na zdania pozytywne !
Tak samo ze zdaniem "NIE BÓJ SIĘ MÓWIĆ TEGO, O CZYM MYŚLISZ" !
Według mnie powinno to zdanie brzmieć tak jak to Gracjan napisał "Miej jaja by (...) mówić cokolwiek na co masz ochotę! "
Widać że on odrobił lekcję z odpowiedniego działu Smile

Portret użytkownika skaut

z tym przeczeniem roznie bywa

z tym przeczeniem roznie bywa Wink

Portret użytkownika skaut

ja bedac malolatem myslalem,

ja bedac malolatem myslalem, ze 'ehh. co ona/on pierdoli za glupoty, szkoda nawet o tym gadac/i tak im sie nic nie wytlumaczy'. gdy doroslem, zaczelem otwarcie mowic, co mysle i jebalo mnie to czy ktos sie z tym zgadza czy nie...
i pozniej zatracilem w tym kontrole.. zaczelem ranic bliskich mi ludzi, stawiac sie kadrze w wojsku (tak nie na zarty), policji gdy sie dojebala, ze przechodze na czerwonym, szefowi, ze za duzo odemnie wymaga.... i pizda byla... ale nie zaluje. przynajmniej nie dusze nic w sobie.
a dzisiaj powiem co mysle swojej fiance. po co sie meczyc, nie lepiej odrazu wszystko z siebie wyrzucic ?!

Portret użytkownika Ian Watkins

Skaucik, to samo mam, od

Skaucik, to samo mam, od jakiegoś czasu mówię co myślę, nie robie wszystkiego o co mnie proszą, tylko to na co mam ochotę. Widzę też, że ludzie zaczęli darzyć mnie większym szacunkiem, mimo, że jestem większym chujem niż kiedykolwiek, bo zawsze na początku jestem arogantem, dopiero jak ktoś mnie pozna to jestem milszy.

Portret użytkownika skaut

zyskujesz na blizszym

zyskujesz na blizszym poznaniu Wink

Portret użytkownika Sekalek

Zyskujesz sympatie ładnych

Zyskujesz sympatie ładnych dziewczyn, tracisz sympatie wielu innych osób. Ja byłem takim chujem i arogantem długo, a teraz chce zrobić tak, aby nim nie być. Wystarczy wiedzieć, że jest się wartościowym, ale nie można tego rozwiewać na prawo i lewo, bo nie wszyscy ludzie są tak silni psychicznie jak my.

zauważyłem że mamy coś

zauważyłem że mamy coś wspólnego, też używasz dużo "hehe" Laughing out loud

a wpis dobry, takie trochę napierdalanie młotkiem w głowy niektórych ludzi ale myślę że bez tego by się nie obyło:)

Portret użytkownika baudelaire

No w sumie to masz rację

No w sumie to masz rację Salub Wink

Portret użytkownika Junior

niby temat oklepany, ale

niby temat oklepany, ale odpowiednio ujęty i otwierający oczy wpis Smile

Portret użytkownika Ashkael

Szczera prawda. Na ostatniej

Szczera prawda. Na ostatniej imprezie (lekko na bani, ale nie do poznania, że piłem) wyszedłem z takim otwieraczem: "Hej, spodobały mi się Twoje piersi, są takie duże i kształtne. Ta bluzeczka pasuje do nich idealnie" Byłem w szoku, że po mordzie nie dostałem. Ją też zamurowało.

:D:D:D:D:D haha dobre:D

Laughing out loudLaughing out loud:D:D:D:D haha dobre:D

NIE MARTW SIĘ - veto! W końcu

NIE MARTW SIĘ - veto! W końcu kto nie zna "nie myśl o różowym latającym słoniu..."

Podświadomość nie odbiera negacji więc pozostaje samo MARTW SIĘ. Człowiek automatycznie zaczyna myśleć o tym co może go zmartwić przez co pogłębia stan emocjonalny rozmówcy więc działa to na szkodę.
Nie martw się, nie denerwuj się, nie stresuj się, nie bądź zły, nie bądź smutny, nie bądź .... To wszystko działa odwrotnie.
Ile razy po takich "pocieszeniach" słyszeliście jak druga osoba jeszcze bardziej zaczyna się żalić jakie to wszystko złe ?
"Pozytywnie wyglądasz", "Na pewno sobie poradzisz" itp itd. Działa znacznie lepiej.

Nie czytałem komentarzy może ktoś o tym pisał Tongue
Co do reszty Wink Szczera prawda.

Portret użytkownika skaut

moze... nie moze... 80-letni

moze... nie moze...
80-letni dziadek mowi do babki:
-nie moge Cie juz ruchac stara, nie staje mi.
-eee tam, przeciez wiesz, ze moj mozg nie przetwarza NIE. wiec dawaj...
a dziadek bach w kalendarz....

mi88 na pewno mojego nie

mi88 na pewno mojego nie czytałeś ? Tongue

z książki czy szkolenia nlp

z książki czy szkolenia nlp Wink

Portret użytkownika wisman

ciekawy wpis Salub ostatnio

ciekawy wpis Salub
ostatnio sporo myślałem o szczerości w stosunkach między ludzkich. Z tego są przecież same korzyści - jesteśmy naturalni, nie nakładamy żadnej maski, kobiety to uwielbiają (jak pokazują przykłady z blogu) a do tego - czyż taka otwarta szczerość, mówienie tego o czym się myśli nie jest przejawem pewności siebie? Otóż jest i to widać!
pozdrawiam

salub a to odnosi się też do

salub a to odnosi się też do takiej kwestii:

dziś w robocie, po krótkiej mojej nie obecności, koleżanka pyta:
-gdzie byłeś?
-już w porządku mój żołądku, znakomicie mój odbycie
no srałem po prostu Wink

Portret użytkownika wisman

możesz to przecież ubrać w

możesz to przecież ubrać w ładniejsze słowa:
-gdzie byłeś?
-w toalecie, oddawałem się aktowi defekacji

w dodatku wyjdziesz na oczytanego inteligenta, który nawet zwykłe 'sranie' potrafi zamienić w zagadkę słowną ;]

Portret użytkownika skaut

hahahahaha. niezla rodzinka.

hahahahaha. niezla rodzinka. Wink

Portret użytkownika frozenKAI

Mnie się blog podobał fajnie

Mnie się blog podobał Smile fajnie że znowu coś skleiłeś:)

Portret użytkownika saverius

Salub ma racje. Noszenie

Salub ma racje. Noszenie damskich torebek do żenada.

Portret użytkownika Hektor

To ja napiszę 2 proste słowa

To ja napiszę 2 proste słowa ale ile w nich będzie prawdziwego uznania, i oczywiście zgadzam się z Tobą kolego: "bardzo mądrze" Laughing out loud

Dobry wpis. A ja ostatnio sam

Dobry wpis. A ja ostatnio sam chciałem ponieść jej torebkę, bo musieliśmy biec na dworzec, bo by się spóźniła, ale odpowiedziała identycznie jak w twoim wpisie. Wink
Teraz aż mi głupio na samą myśl o tym ;/

Portret użytkownika lukas198820

Dobry blog, mało osób jest

Dobry blog, mało osób jest którzy szczerze powiedzą co im na seru leży, cop sie podoba a co nie w danej dziewczynie jej wprost ....
Zauważyłem że wielu, z użytkowników tej stronki (nowych), wpoiło sobie za mantrę że wszystko co panna powie trzeba traktować jako ST i odbijać w śmieszny sposób(panowie troche umiaru, i wyczucia, jakby nie inni forumowicze to byście all traktowali co dziewczyna gada jako ST.).

Portret użytkownika rafciuuu

Ja tam lubię walić w oczy

Ja tam lubię walić w oczy prosto z mostu, ale czasem trzeba ubrać coś ładnie w słowa.

-o czym myślisz?
-o tym jak zrywam z Ciebie ciuchy. Tak na ostro.

Portret użytkownika salub

Panowie - przyklad " nie

Panowie - przyklad " nie martw sie" mial byc po prostu przykladem. Przykladem prostoty.

Nie chodzilo mi o to, abyscie juz wchodzili w jakies psychologiczne skojarzenia, ze czlowiek i tak inaczej to odbierze. Fakt, istnieje takie cos, ze mowiac "nie" my pomyslimy "tak". Tzn nie patrz na ten czerwony obrus, to i tak na niego spojrzymy. Ale tu nie chodzilo mi o to!

Czy to byl glowny watek moje wpisu? Jasne, ze nie. Moim glownym tematem bylo to, aby w sposob prosty i latwy zrozumiec, ze kontakty z kobietami wcale trudne byc nie musza, a dzis skupilem sie wlasnie na mowienie tego , na co ma sie ochote.

I nawet juz na sile wracajac do slwo "nie martw sie".. ja w sobie odkrylem cos takiego, co mi pomaga.

Odnosnie pewnych komentarzy, czy napisze cos wiecej na ten temat, zobaczymy.

Portret użytkownika Various

Kurwa salub tym artykułem

Kurwa salub tym artykułem mnie po prostu powaliłeś ;]
Daje art. do ulubionych bo wartość tego artykułu jest naprawdę wielka.
Wielki + !!