Witam
Jestem z dziewczyna juz ponad rok. Seksu nie bylo, ona jest dziewica i przede wszystkim miala problamy ze zdrowiem (typowo kobiece). Na szczescie juz wszystko jest ok i planujemy zaczac wspolzycie z tym ze ona bez tabletek poki co o seksie nie chce slyszec. Ostatnio wyszla jakas klotnia juz nawet nie pamietam o co i powiedziala do mnie tak: "Ginekologa mam dopiero za dwa tygodnie do tego na dzialanie tabletek chce poczekac wiec sobie jeszcze troche poczekasz". Brzmialo to tak jakby chciala mi zrobic na zlosc. Nie wiem co o tym myslec. Pokin co mam na to wyjebane bo taka decyje podjelismy tzn chodzi o te tabletki, ale skoro panna mowi mi takie rzeczy to juz nie jest chyba ok
wytrzymałeś rok to 2/3 tygodni nie wytrzymasz???
dla niej jest to coś zupełnie nowego, więc na swój sposób zaczyna to przeżywać
"ale skoro panna mowi mi takie rzeczy to juz nie jest chyba ok"
Generalnie niezbyt ok, bo wychodzi na to, że jej na seksie nie zależy tak, jak Tobie. I ona to widzi i wie. Najbardziej o tym świadczą jej słowa: "wiec sobie jeszcze troche poczekasz". Chyba: "poczekamy"?
A z tymi tabletkami, to może wymówki wymyśla? Jak by chciała naprawdę, to byście na razie inaczej się zabezpieczali. Te problemy ze zdrowiem na pewno wymówką nie były? Co jej było? Teraz może ginekolog tabletki przypisze, będzie czekała na okres, żeby je zacząć brać, okres się będzie spóźniał itd. Tak mi to trochę wygląda.
Ja bym poczół się urażony po takim zadaniu i zapytałbym się czy przypadkiem za daleko nie zapędza? Powiedziałbym że nie odpowiada mi takie nastawienie w stosunku do mojej osoby (szczególnie że jest to twoja "dziewczyna" ). A jakby jej coś jeszcze nie pasowało to zagrałbym na zazdrość.
Prowadzę stronę z historiami nieudanych randek. Ciekawy opowieści? A może sam chciałbyś się czymś podzielić? Zapraszam - http://NieudanaRandka.pl/
Tego ze miala problemy jestem pewien, sam ja w szpitalu odwiedzalem. A ta wizyta u ginekologa to jest kontrola po zabiegu i korzystajac z okazji chce poprosic o tabletki. Wiem ze tak czy tak musimy czekac na ta kontrole ale to co powiedziala nie bylo w porzadku i nie ma na to zadnego usprawiedliwienia.
"wiec sobie jeszcze troche poczekasz" Nienawidzę takiego zachowania, jeszcze nie spotkałem takiej, która by nie lubiła seksu. Niestety wiele kobiet uwielbia sprowadzać seks do roli intrygi aby sprawdzać jak nam zależy, uwielbiają również stawiać nas w roli "zależy tobie tylko na tym". Tym samym odbierają sobie i nam przyjemność, związek bez seksu jest zwyczajnie uboższy. Brak intymności, bliskości tylko po to aby coś udowodnić... cudnie... Czy to dziwne, że chcę się kochać z bliską mi osobą?!
Oczywiście rozważam przykład gdy faktycznie facet dostrzega kobietę a nie tylko jej dupę!
Rok i nic ? Gdyby chciała to zrobić to już dawno byś kupił gumki i po sprawie a tak możesz sie nie doczekać do ślubu .Problemy zdrowotne ok , potem czekasz na tabletki 3 tygodnie , a potem co dalej , kolejne 2 bo coś tam i tak dalej ? Zmień se babeczke .Oczywiście Jac ma racje
Musisz ja bardzo Kochac....
To ja jestem SPRITE
Coś mi się wydaje,że to tylko Ty myślisz,że niedługo rozpoczniecie współżycie.Czytając Jej wypowiedź to prędko nie będzie...
Już widzę tą wizytę za 2 tygodnie u ginekologa...Gdzie się niby tyle czasu czeka?Oki przyjmijmy,że u Ciebie się tyle czeka.Jednak tekst,że ona chce poczekać na działanie tabletek nie rozumiem?A co to z Niej za lekarz - ginekolog? Jak już kupi tabletki to weź ulotkę i z Nią czytaj,bo Ci będzie wkręcała.Zwykle jest tak,że tabletka działa od razu jak się bierze ją 1 dnia cyklu. Jeśli weźmie innego to po 7 dniach od wzięcia pierwszej tabletki jest już zabezpieczona. Wyłap to zdanie i Jej przeczytaj to Ci nie będzie wciskać kitu.Jak tego nie rozumiesz to nic - ważne że ona będzie myślała,że to rozumiesz.
Poza tym widząc Jej podejście to coś czuję,że następny rok będziesz czekać na sex,bo znając życie nie będzie wierzyła,że jest zabezpieczona.
A moim skromnym zdaniem sprawa jest prosta i wygląda tak. To Biedactwo jeszcze nie wie co to seks, jak spróbuje to się od niej nie odpędzisz, też tak miałem. Na początku są opory ale poźniej jak się spodoba to jazda że Hej!!!! Powiedziała tak bo kieruje się stereotypem że nam tylko o seks chodzi, a być może też na nią naciskałeś co jest jak najbardziej normalne. Też mam nowy/natępny związek i też z dziewicą. Grunt że dziewczyna chce rozmawiać poważnie i zdecydowała się na taki rodzaj antykoncepcji, to się chwali
rafaello0884