Umówiłem się z moim targetem w windzie Jakiś czas przed imprezą w klubie. Przytulenia na początek podjazd na któreś piętro. Przed klubem usiedliśmy sobie przy stoliczkach. Ja widząc laskę którą akurat dzień wcześniej widziałem jak zdawała prawko podbijam Stała jeszcze 3 koleżankami ale to były dziewczyny bez skali ;] Poza tą jedną z prawka. Podbijam i mówię : Panie do klubu ?
One : Tak ( i zlewka )
Ja : A macie bileciki ?
One : Nie ale będziemy mieć ( i zlewka )
Ja : To super bo tak się składa że mam tańsze bilety.
Trochę rozmowy o dupie maryny. I mówię : A tak poza tym to jak poszło Ci wczoraj prawko
Laska po prostu z dzikła I tak się zaczęła do mnie uśmiechać i rozmawiać że to było wspaniałe Najładniejsza laska z całej grupki na wyciągniecie ręki. Przedstawiła się , inne potem też. Sprzedałem bilety i pożegnałem tekstem : do zobaczenia na parkiecie

No to ja mówię do moich znajomych że już wchodzimy.
Ja, moi znajomi oraz mój target mamy loże. Tak więc oni sobie usiedli a ja poszedłem załatwić kilka spraw. Związanych z biletami itp. No i mój targecik bierze mojego kumpla do tańca są sami na parkiecie Ja rogal i nie reaguje, widzę ich tylko z zza baru. Załatwiłem swoje i idę do nich no i target mówi żebym potańczył z nią no ale mówię że za chwile bo nawet nie zaczęli jeszcze grać. Usiedliśmy sobie. Po kilku minutach rozmowy mam już z nią kino i całkowitą obojętność do wszystkiego co się dzieje. Jedna laska od nas zaczyna palić, pytam się mojego targetu a Ty co nie palisz ? Ona mówi że nie. Potem mówi że się zmieniła Nawiązując do tego że już nie pali Nie mówi mi tego dosłownie , ja wiem o co jej chodzi ale udaje że nie wiem. W końcu powiedziała mi że już nie pali. Potem prosi mnie bym kupił jej piwo. Odpowiadam nie kupuje kobietom alkoholu. Ale oczywiście nie zabroniłem jej pić ;] Poszedł jej kupić ktoś inny. Pijemy sobie piwko, Dj zaczęli grać. Poszli tańczyć, zostałem ja i mój kumpel. I gadamy przez chwile nagle podbija targecik i prosi mnie bym przyszedł tańczyć, za chwile mówię ;] Potem jej koleżanka podbija i pyta czy sie wstydzimy wyjść ;] Nie ale ktoś musi pilnować rzeczy, to zostań , a my pójdziemy się bawić. Została my poszliśmy, No i tańcze z targetem tu i tam.
Wracamy usiąść, Kino, rozmowa, zlewka.
Target zaczyna się pytać czy gdyby to ona wzięła ode mnie numer czy bym go jej podał ( Jakąś minute przed tym pytaniem opowiadałem jej historie jak laska do mnie podbiła i nie podałem jej numeru ). No to odpowiadam ale nie było takiej sytuacji więc nie mówmy o tym.
No ale gdyby była to podałbyś mi ? Nie było takiej sytuacji więc nie mówmy o tym
Potem znowu tańczymy. w grupce z kumplami albo sami we 2. Bliski kontakt zmierzający do pocałunku ale ja tego nie robię Znowu wracamy usiąść. Po chwili zaczyna się rozmowa coś w stylu nawiązanie do bycia razem, a akurat że poleciała fajna nutka nie odpowiadając mówię : Idziemy tańczyć ;] Wracamy po chwili ona idzie do toalety i daje mi buziaka. Potem znów idziemy tańczyć i w trakcie daję jej malutkiego buziaka. Potańczyliśmy znowu chwile i wracamy. Potem zobaczyliśmy śmiesznego kolesia, powiedziałem że na pewno się jej podoba że zwróciła na niego uwagę, Ona mówi że nie ale podoba się jej tutaj jeden. Ja pytam tak ? No wiedziałem że on Ci się podoba bo patrzyłaś na niego Nie nie on ten mi się podoba i pokazuje głową . Odwracam się i widze jakiegoś kolesia no to uśmiech do niej i eee ... zagadać do niego ? Wiedziałem od początku że pokazuje na mnie ale zgrywam głupa ;] W końcu powiedziała że to ja się jej podobam ;] Totalna zlewka z mojej strony
OK. Potem mówię że jej koleżanka ma takie fajne (xxxx) . To ona na to : to se ją macaj, ( i strzeliła focha ) No to ja do jej koleżanki kino rozmowa śmiejemy się, nie zwracając uwagi na focha targetu, Target z fochem siedział obok mnie, ale gdy sie tak śmialiśmy ciągle z jej koleżanką poszła usiąść naprzeciw nas i się odwróciła i siedzi załamana. Ja dalej nic śmiejemy się W końcu odchodzi bez słowa idzie gdzieś. Heh standardowy ST ;] Pozytywnie odbity bo nie poleciałem za nią. Przyszła po chwili ja dalej z jej koleżanką gadam. Aż ona w końcu mówi do niej że idziemy do domu. No to mówię tej koleżance zaczekaj ona nie pójdzie zaczekaj spokojnie. Nie nie ja ją znam ona pójdzie sama jak ja nie przyjdę za chwile. Mówię do niej dobra zaczekaj tutaj ja do niej pójdę, ale Ty tutaj siedź ! No dobra no to idź ja zostanę/ Dobra za minute. Wkurzyła się I poleciała za nią ;] No to idę za nią spokojnie. Podchodzę do niej i mówię : Chodź na chwile.    Po co ?   Chodź na chwile muszę Ci coś powiedzieć . Idzie ale nie tam gdzie chciałem. Dalej mówię do niej : Chodź na chwile muszę z Tobą pogadać. Dobra podeszła tam gdzie ja chciałem.  Kino i mówię : Nie rób tego więcej.
Ona : Jeżeli myślisz że jestem dziewczyną na jedną imprezę to się bardzo mylisz . ( i coś tam ..... )
Ja : Jeżeli by tak było, to poprzednia impreza była by jedyna. Więcej argumentów nie potrzeba.
Ona : Bo ja już nie wiem co mam myśleć. O mnie i o tobie.
Ja : Wracamy na parkiet
Tańczymy trochę i znowu idziemy usiąść I teraz najlepsze ;]
Przytulamy się i mówie ;] Ale wiesz ? Jest jeden problem
( Dokładnie sobie to tak przemyślałem że na 100% ona pomyśli o tym że ja kogoś mam, tak to rozegrałem i tak też się stało )
Ona : Masz kogoś .....
Ja: Wiedziałem że to powiesz Ale zobacz ta dziewczynka siedzi taka smutna trzeba coś z tym zrobić
Oczywiście rogal na jej twarzy i no takie heh speszenie Piękne uczucie
W końcu idzie do domu. Wychodzimy z klubu . Na pożegnanie malutki buziaczek z mojej strony i koniec a ona chciała więcej
Ona : Dziękuje było super i coś tam ....
Ja : Wiem i wzajemnie

No i kochani wygląda na to że mam dziewczynę, bez pytania jej będziesz ze mną chodzić ?

No to koniec, akcja według mnie rozegrana na 85% kilka akcji mogło być rozegranych delikatnie lepiej ale ogólnie oceniam dość dobrze całą akcje.
Mam nadzieje że was nie zanudziłem