Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Eksperyment rozstaniowy

Portret użytkownika ForeverFucker

Na początek chciałem się przywitać jako iż jestem "świeżak" Wink

Zaczynając od początku, zanim zacznę na poważnie rozkręcać się z podrywem postanowiłem przeprowadzić pewien eksperyment. Miałem dziewczynę i strasznie mi się z nią nie układało ona była mało zaangażowana i w sumie niby była zakochana ale wydawało się, że ma mnie w dupie... W międzyczasie trafiłem na tą stronę i po lekturze porad uświadomiłem sobie że zjebałem sprawę. Po prostu za bardzo się starałem... uznałem, że to i tak nie ma sensu żebym się za nią tylko uganiał i kiedy już miałem z nią zerwać wpadłem na pewien pomysł. Otóż zacząłem mieć na nią wyjebane, dłużej odpisywałem a jak coś ode mnie chciała w odpowiedzi otrzymywała "jak zasłużysz ;)" i nagle sytuacja zaczęła się zmieniać. Postanowiłem więc posunąć eksperyment o krok dalej i doprowadzić do tego, żeby to ona chciała zerwać ze mną.
Ciekawa sprawa. Dostałem ST "przyjadę do ciebie ale na krótko bo się umówiłam" już wiem, że dostawałem masę takich ST i ich nie odbijałem a teraz odpisałem "ok w porządku ;)" a teraz jej reakcja była wręcz powalająca: "coś za bardzo się cieszysz" później poszło jeszcze parę esów i znów prowokacja, napisała mi, że chce się w tym dniu spotkać ze swoim ex bo ją poprosił i powiedział, że to ważne. Odpisałem tak jak by mnie to nie ruszyło chociaż w sumie się wkurwiłem. Po jakimś czasie laska pisze mi, że musimy pogadać ale jak będę sam bo nie chce mi psuć humoru przy kumplach, (wiedziała, że byłem u znajomych) odpowiedziałem "nic mi dzisiaj humoru nie zepsuje więc możesz pisać;)" no i napisała "nasz związek nie ma sensu..." najlepsze jest to, że parę godzin wcześniej pisała, że mnie kocha najbardziej na świecie, jestem najważniejszy bla bla bla ;P ale mniejsza z tym, odpisałem: "hehe dziwna jesteś ale skoro tego chcesz to ok pa;)"
I tu zaczyna się prawdziwy eksperyment. Wink I tak miałem z nią zerwać ale teraz jest dużo ciekawiej bo teraz wiem, że to ona o mnie myśli... była zła, wiedząc jak bardzo wisi mi to czy się spotka z byłym czy nie. Do tego ma w domu prezent ode mnie który nie da jej o mnie zapomnieć Wink A skoro to ona niby zerwała to sama musi to naprawić. Teraz tylko czekam, jeżeli napisze to eksperyment się udał i teraz ustawie ją sobie jak tylko będę chciał a jeśli nie to trudno bo i tak ją chciałem olać... ;D Jeszcze myślałem nad tym żeby jedna laska którą zna do niej napisała jaki to skarb straciła i w ogóle ale nie wiem czy to dobry pomysł.

Panowie podrywacze jak myślicie? Napisze? Wink

Jak coś jest nie tak z tekstem to przepraszam nie jestem typem humanisty więc moje "wypociny" mogą być niestylistyczne czy co tam w nich można zepsuć. Wink

Odpowiedzi

Napisze na bank!!! Tylko Ty

Napisze na bank!!!
Tylko Ty nie pisz:D

Jest zasada, że ona zrywa to

Jest zasada, że ona zrywa to niech ona stara się wrócić:) Na pewno napisze, to tylko kwestia czasu. Ty go nie marnuj i zajmij się podrywaniem innych i swoim życiem żebyś czasem nie myślał o niej i o tym kiedy się odezwie.

Brawo z sytuacji

Brawo
z sytuacji beznadziejnej chcesz wyciągnąć jak najwięcej doświadczenia i wniosków.Takie postawy powinno się nagradzać w jakiś sposób Smile
Ona pęknie bo myślała,że ma Cię w garści aś tu zonk
Aha - gdyby udało Ci się sprawić,żeby widziała Cię z inną - szlag ją trafi i pomyśli "o kurwa co ja narobiłam!przecież on jest takie wspaniały"

Portret użytkownika ForeverFucker

Bruno Oczywiście, że ją

Bruno
Oczywiście, że ją bzyknąłem... ogólnie to ja jestem dość bezpośredni i w sumie nieświadomie ją od początku oswajałem z dotykiem i z tym, że nie tracę czasu na pierdoły (to było zanim tu trafiłem). Skutek był dość dobry bo już na pierwszej randce dobrałem się jej do stanika. Wink Potem już było tylko ciekawiej. A laska nie należała do łatwych.

A jak myślicie co gdyby inna laska jej coś napisała? Wink Ona zna jedną pannę z którą kręciłem w tym samym czasie, na szczęście myśli, że to tylko ona kręciła do mnie... Tongue Jak by ta druga napisała do niej, że nie wie co straciła i jak to wspaniale, że nie jesteśmy razem bo teraz może ja się nią zainteresuje? Wink
Myślicie, że to może wywołać dobry efekt? Wink

To co masz teraz

To co masz teraz wystarczy.
Jest sens się angażować w babskie gierki?

Portret użytkownika ForeverFucker

Dobra, poczekam i zobaczę,

Dobra, poczekam i zobaczę, niestety na razie nie mam się z nią jak spotkać, dopiero gdzieś za tydzień może 2.

Guziec
Absolutnie nie mówię o angażowaniu się w żadne gierki tylko o podsyceniu jej tęsknoty. Zależy mi na pozytywnym wyniku eksperymentu nie na lasce Wink