Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Chyba czuję się zbyt wartościowy...

Dotkniesz kobiety która Ci się podoba, a ona powie Ci "nie dotykaj mnie!". Traktuje zalotnika z wyższością i pogardą. Taka reakcja u kobiet jest przejawem ich poczucia własnej wartości. A my mężczyźni musimy podchodzić do kobiet prezentować pewność siebie i wysoką samoocenę - nie ukrywajmy prawdy - to my się o kobiety staramy, a nie one o nas. To my zdobywamy kobiety. Gdybyśmy się o kobiety nie starali, tylko one się by starały o nas to na pewno jakaś dziewczyna chciałaby mnie poderwać. To że mniej się angażujemy w budowanie znajomości, stosujemy chłodniki i dajemy kobiecie okazję żeby to ona się starałam demonstrujemy jedynie swoją wysoką samoocenę i poczucie wartości, czyli cechy pożądane przez kobiety. Dla mnie podejść do kobiety i zagadać to wielki dyshonor. Przez ostatnie miesiące wyrobiłem sobie większą pewność sienie, "mowę ciała" i poczucie własnej wartości zgodnie z radami z tej strony. Ostatnio widzę pierwsze efekty. Kobiety zaczynają się zachowywać bardziej serdecznie do mnie, coraz częściej widzę uśmiechy, nawet pojawiają się USS. Mogłoby się zdawać że mógłbym zacząć próbować z laskami. Ale jednak mam dziwną blokadę. Skoro one do nas nie podchodzą czemu to ja mam się starać. Nie wiem co mi jest. Chyba czuję się zbyt wartościowy i dumny. Nie boję się samego faktu że rzekomo mogę zostać wyśmiany, odrzucony, ale nie mogę znieść tego że ja się o nią staram. Mam poczucie że my mężczyźni też powinniśmy znać swoją wartość i się w ogóle o kobiety nie starać,i do tego powinniśmy sukowato reagować na kobiece zaloty tak jak to często one robią nam.

Odpowiedzi

Jakbyś chciał poznawać i

Jakbyś chciał poznawać i podrywać kobiety to byś to robił nie pierdoląc, że to jakiś dyshonor. Może jesteś gejem ?

Portret użytkownika -XYZ-

Moim zdaniem zwyczajnie nie

Moim zdaniem zwyczajnie nie masz jaj żeby zagadać.

Ps. I dziewczyny też same zagadują i podrywają.

Zupełnie się z Tobą nie

Zupełnie się z Tobą nie zgadzam.

1. Mam jaja żeby podejść i powiedzieć kobiecie to na co mam ochotę. Uwierz mi.

2. To chyba nie do mnie. Siedziałem kiedyś na ławce na głównej ulicy miasta. Żadna do mnie nie zagadała.

Jak napisałem wyżej olewanie dziewczyny, chłodniki to jedynie demonstracja wysokiej samooceny - cechy atrakcyjnej dla kobiety.

Portret użytkownika mokry

Ale ty pierdolisz, chcesz

Ale ty pierdolisz, chcesz miec kontrole nad tym co robisz, czy wolisz brac co los ci przyniesie?

Portret użytkownika -XYZ-

Nie musisz się zgadzać ale

Nie musisz się zgadzać ale warto byłoby spojrzeć na siebie z boku i dostrzec że to jednak gdzieś indziej może leżeć problem.
A że nigdy żadna dziewczyna Cie nie podrywała to cóż, może jednak nie jesteś aż tak zajebisty jakby Ci się mogło wydawać?

Portret użytkownika mokry

Taa, podrywala mnie nie jedna

Taa, podrywala mnie nie jedna dziewczyna, ale akurat takie zachowanie ze strony kobiety obniza jej wartosc w moich oczach.
Chyba nie chciał byś zeby twoja laska była tak otwarta na nowe kontakty.

Portret użytkownika -XYZ-

Szczerze to uwielbiam takie

Szczerze to uwielbiam takie dziewczyny które bez niczego podchodzą i gadają jakbyśmy znali się conajmniej od kilku lat. Nie rozumiem za to co jest w tym złego?

Nie wiem za bardzo o co Ci

Nie wiem za bardzo o co Ci chodzi. Rodzaj ludzki nie wyginie jeśli wszyscy mężczyźni na świecie by przestali podchodzić do kobiet. Kobiety by poczuły co to znaczy strach przed podejściem.

czlowieku kobiety tez sa

czlowieku kobiety tez sa niesmiale, nie raz mialem tak ze po podejsciu do dziewczyny ona powiedziala mi ze chciala do mnie podejsc ale nie miala odwagi... pomysl o tym z tej strony Smile

Portret użytkownika taki_jeden88

http://www.podrywaj.org/zobac

http://www.podrywaj.org/zobacz_jakie_masz_ogromne_szczęście_że_jesteś_facetem

Portret użytkownika rafciuuu

Biforju to nie podchodź do

Biforju to nie podchodź do kobiet. One nie są Ciebie warte... Poczekaj aż jakaś poderwie Ciebie...

Portret użytkownika saverius

bf4 kolejny raz joł joł

bf4 kolejny raz joł joł joł

"Chyba czuję się zbyt wartościowy i dumny." Chyba jesteś po prostu zarozumiały hehe

Portret użytkownika mokry

Chyba niezrozumieliscie

Chyba niezrozumieliscie kolegi, który zamiast zmienic swoje podejscie do tematu, próbuje namowic nas wszystkich na postawe jaką on teraz reprezentuje, w ten sposob kobiety bedą zmuszone do przejecia inicjatywy...

Portret użytkownika Mauricio

Dobrze Panowie, autor ma

Dobrze Panowie, autor ma trochę racji mówiąc że to nie sprawiedliwe - no ale do kurwy nędzy TAK JEST SKONSTRUOWANY ŚWIAT!!! Kłóć się z tym, nienawidź tego ale i tak kobiety nie zaczną pracować na kopalni, a mężczyźni być większością w kadrze nauczycielskiej!!! Więc potraktuj to jako konstruktywną krytykę, nie obrazę majestatu: Skończ pierdolić ludziom do głowy wymówki, tak tak WYMÓWKI przez zajebiście duże W!!! Wybór należy do ciebie:
a) zrozumieć że to ty masz szczęście bo nie musisz się pieprzyć od 5 rano z makijażem, wpatrywać w każdą mijaną szybę czy aby ci włosy idealnie na ramiona opadają i wypytywać innych czy dobrze wyglądasz - żeby ktoś w końcu cię zauważył!!! (Coś mi się nie wydaje że chcesz się zamienić, co??)

b) dalej dużo mówić o sobie, zamiast faktycznie sprawdzić czy twoja domniemana pewność siebie to nie bańka którą nawet najgłupsza kobieta przebije jak delikatny balonik. (jeśli zmienisz natomiast całe społeczeństwo - nauczę się rzeźbić i stworzę twoją podobiznę na każdym 8-tysięczniku z Mount Everest na czele)

c) olać nas wszystkich, olać wsparcie i wiedzę którą wbijamy sobie nawzajem do głowy. (ten punkt wiąże się ze straconym czasem i nieudaną próbą zmiany własnego JA)

Pochwalony.

Portret użytkownika dickson

Może mylisz pewność siebie z

Może mylisz pewność siebie z cwaniactwem ? Poza tym mam wrażenie, że jesteś egoistą. Chciałbyś mieć wszystko podane na srebrnej tacy, a ty łaskawie mógłbyś wtedy dokonywać selekcji. Ale życie to nie bajka.

A piękna kobieta to nie ma

A piękna kobieta to nie ma podanego wszystkiego na tacy?
Piękne kobiety mają czasem tylu zalotników że nie momentami mają już dość tego...

Panowie chodzi mi o to że

Panowie chodzi mi o to że samym olewaniem kobiet ich nie poderwiemy. Raczej się nie spotkamy z sytuacją że kobieta podejdzie do chłopaka i zacznie o niego walczyć, podrywać go. Sam fakt podejścia (nawet indirect) to demonstracja pewności siebie - pierwszej cechy atrakcyjnej dla kobiet. Kolejny raz się nią demonstruje kobiecie "mową ciała" kiedy z nią rozmawiamy. Następnie demonstrujemy kobiecie poczucie własnej wartości kiedy po spotkaniu olewamy nią, stosujemy chłodnik.

Jeśli chłopak rozmawia z dziewczyną patrząc się w podłogę z opuszczoną głową i skrzyżowanymi rękoma i nogami i oleje nią po spotkaniu, zastosuje chłodnik to na pewno dziewczyna również go oleje.

Jeśli chłopak porozmawia z dziewczyną przez parę sekund, weźmie numer i ucieknie bo nie będzie chciał być frajerem starającym się i tak ona go oleje nawet jeśli rozmawiał z nią jak trzeba. Oleje go bo nie zbudował więzi - nie postarał się.

Walka o chłopaka przez dziewczynę o której tak dużo tu piszemy nie jest celem samym w sobie dla dziewczyny. My angażujemy się na samym początku, a one później.

Portret użytkownika Mauricio

Rozumiem cię, ale przeczytaj

Rozumiem cię, ale przeczytaj jeszcze raz punkt A mojej wypowiedzi.
Ps. Troszeczkę moim zdaniem źle odczytujesz np słowo chłodnik.
Ono nie jest bezpośrednio demonstracją samooceny. Po prostu wykorzystuje kobiecą naturę, by pokazać że nie jest dla ciebie najważniejsza, a nie by pokazać twoją wyższość nad nią. Subtelna aczkolwiek ważna różnica.

Poniekąd prawda.Ktoś kto

Poniekąd prawda.Ktoś kto stosuje coś odwrotnego do chłodnika czyli robi z siebie pieska, biega za dziewczyną raczej nie człowiekiem o wysokiej samoocenie...
Oczywiście chłodnik pokazuję się że ona nie jest najważniejsza. Moim zdaniem chłodnik demonstruję kobiecie że nie tylko że ma się wysoką samoocenę, ale również że nie ma się niskiej samooceny.

A dziewczyny które martwią się o to żeby ktoś je dostrzegł nie należą chyba do zbyt ładnych. Ładne mają wielu zalotników i dobrze znają swoją wartość. Samemu byłem nie raz zszokowany pewnością siebie i poczuciem atrakcyjności przez bardzo ładne kobiety. Myślą że mają każdego na wyciągnięcie ręki a jednocześnie robią z siebie niedostępne. One nie mają kompleksów typu "czy komuś się podobam".

Portret użytkownika dickson

Ale dziewczyna też się

Ale dziewczyna też się angażuje. Jak będzie tylko siedzieć i odpowiadać na twoje pytania, to pomimo tego, że zgarnąłeś numer to do niej nie zadzwonisz. Bo po co ? Laska nie spełnia twoich oczekiwań. I tyle. To nie jest tak, że ty się starasz i tylko ty a dziewczyna nic.

Ty tylko musisz podejść i zagadać. I widać boli cię to bardzo. Bo wolałbyś, żeby laski same podchodziły do ciebie a ty byś z wielką łaską dał im swój numer.

"Bo wolałbyś, żeby laski same

"Bo wolałbyś, żeby laski same podchodziły do ciebie a ty byś z wielką łaską dał im swój numer."

Oczywiście że bym tak wolał. One z wielką łaską dają albo i nie numer to co - my mamy być gorsi...One niech się starają...Byłoby łatwiej hehe

Portret użytkownika aspen

bo Ty jej nie podrywasz tylko

bo Ty jej nie podrywasz tylko podejściem dajesz jej okazje poznać kogoś zajebistego i starać się o Ciebie. A jeśli tego nei robisz to co Ci z tego ze sam uwazasz się za zajebistego i nikt inny poza toba tak nie uwaza? Tak jest zaprogramowane środowisko ze kobiety rzadko robią pierwszy krok. Troche to wygląda na żalenie się dlaczego nie podobasz się żadnej dziewczynie i żadna Cie nie podrywa. Popracuj nad sobą!

Portret użytkownika dickson

Przede wszystkim nie

Przede wszystkim nie pamiętasz o najważniejszym.
Podryw to nie całe twoje życie. Do tylko dodatek który ma ci sprawiać przyjemność. I to nie tylko ruchanie na dywanie. Sam proces poznawanie dziewczyny ma ci sprawiać przyjemność. Czasem warto się namęczyć, bo później satysfakcja jest większa i wtedy tak naprawdę poczujesz się mega wartościowy.
I to niekoniecznie w podrywie, ale ogólnie w życiu.

Portret użytkownika saverius

no wiesz Hoon, jak bf4

no wiesz Hoon, jak bf4 wkracza do akcji.. to czołgi i haubice od razu wystawia... hehe

Portret użytkownika Gongo

ja powiem tak, matka natura

ja powiem tak, matka natura tak zdecydowała, że dostałeś kutasa i wszelkie pretensje kieruj do niej Smile

pozdrawiam

Portret użytkownika Ashkael

'Dotkniesz kobiety która Ci

'Dotkniesz kobiety która Ci się podoba, a ona powie Ci "nie dotykaj mnie!".'

Prosta akcja... na powitanie przybijasz z nią "piątkę", dzięki temu oswajasz ją w pewnym stopniu z dotykiem, później (nie mówię że po 10 sek, chodzi mi tu o dwa/trzy dni) bez przeszkód możesz złapać ją za rękę/ramię i będę zdziwiony, jeśli się odsunie. Przynajmniej w moim przypadku to działa Wink

Portret użytkownika krzysiekW

jeżeli podejście do

jeżeli podejście do dziewczyny pięknej, inteligentnej z figurą greckiej bogini to dyshonor to co Ty robisz na tej stronie man ?

Rozumiem cie dokladnie stary

Rozumiem cie dokladnie stary , miałem podobne spojrzenie na to wszystko poniekad do teraz mam ale wszystko sie z czasem zmienia jesli tego chcemy.Moim zdaniem budujesz caly czas swoja postawe podrywu , i jak piszesz masz teraz takie nastawienie mialem podobnie.(troche mnie nie ciaglo do kobiet ,nie czulem dlaczego mam sie o nia starac , podchodzic , zagadywac przeciez cholera sam jestem przystojny, atrakcyjny, inteligenty.... itp ) ale z drugiej strony doszedlem do wniosku, (szukalem tej odpowiedzi na moje zachowanie - samo nic nie przyjdzie), ze taka nasza rola mezczyzn to my decydujemy czy do niej podejdziemy, czy ja zlejemy, wezmiemy numer, uszczesliwymy. Kobiety w wiekszosci nie podejda , nie zagadaja, nie staraja sie az tak a jesli dostana zlewke to wezma to zbyt mocno do siebie zeby sprobowac nastepnym razem... ...
Konczac jestem przekonany ze ten stan jaki masz z czasem minie , ale szukaj tej zmiany (pogadaj z przyjacielem o tym , podejdz do kobiet rozmawiaj , gwarantuje ze to zniknie ...... powodzenia