Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

To było zbyt piekne, aby było prawdziwe...

Portret użytkownika canis lupus

Powiem krótko, to była moja pierwsza dziewczyna. I nigdy nie myślełem, że to moze byc takie bagno. Wydawało się, że jest nam razem dobrze, że szanujemy sie wzajemnie. Ona mówiła, że lubi szczerośc i jasne sytuacje. Miało byc w tym związku wszystko czarno na białym. A tu masz babo placek - okazuje się teraz, że zostałem przez nią w konia zrobiony choc nie było ku temu podejrzeń, iż tak sie stac może. Nie było po jej zachowaniu widac, że cos jest nie halo. Rozeszły się nasze drogi o swiętach. Mimo, iz starałem się od niej coś zyskac- jakieś słowo wytłumaczenie czy cokolwiek. Ona nic nie robi, mija mnie na korytarzu jak powietrze. Czasem tylko, kiedy mówie cześc do ludzi na uczelni a ona tez z nimi stoi to mi machnie reką.
Momentami odbieram to jako sygnał zavhety do tego abym podszedł, ale ja nie mam ochoty juz znią gadac. Choc nadal mi się bardzo podoba, powoli odczówam do niej niechęc. Nie wiem, co to wszytko ma znaczyc. Dlaczego tak się to potoczyło.
Było sielankowo a jest chujowo. Ze skrajności w skrajnośc. Jeden pozytyw, to taki, że doceniłem po tym incydencie wartośc przyjaciół, ktorych zaniedbałem inwestując się w znajomośc z tą dziewczyna. Ale ból pozostaje. Prawda- minie. ale na razie mam dośc. Muszę sobie poukładac mysli i wrócic na dawny tor rozumowania. Zapomniec o niej i życ dalej...

Odpowiedzi

Portret użytkownika canis lupus

wiesz co? gdyby Ona

wiesz co? gdyby Ona powiedziałą,co dokładnie było dla niej powodem to spoko. ale z kimś nie szczerym nie chcę się nawet kolegowac. jedynie na relacjach znajomości ze studiów.

Portret użytkownika canis lupus

,,Za jakiś czas, kiedy emocje

,,Za jakiś czas, kiedy emocje i ewentualne poczucie winy ją odejdą - do normalnych relacje między wami powrócić powinny. Mam na myśli koleżeńskie relacje, rzecz jasna..."

 A ja się tym sugerowałem:)

Portret użytkownika canis lupus

Gen, ja sobie zdaję z tego

Gen, ja sobie zdaję z tego sprawę. lae jak juz pisałem :
 >>Ale ból pozostaje. Prawda- minie. ale na razie mam dośc. Muszę sobie poukładac mysli i wrócic na dawny tor rozumowania. Zapomniec o niej i życ dalej...<< a jak sobie juz poukładam to i owo to wtedy dojcę do ładu duchowego. Tylko, to czas leczy rany nieprawdaż?

Portret użytkownika canis lupus

No to się nie zrozumielismy

No to się nie zrozumielismy Smile Bo ja też.

Portret użytkownika MarioT

Nie Ty pierwszy nie ostatni

Nie Ty pierwszy nie ostatni Smile mogło byc gorzej stanowczo , a tak jak Gen wspomniał "przejdzie jak trądzik" staraj sie izolować mysli o niej i skup sie na sobie. Nadrabiaj to co traciłes podczas zwiazku... Carpe Diem Kolego !

Portret użytkownika glinx11

wiesz, dla mnie to tez

wiesz, dla mnie to tez sytuacja calkowicie zrozumiala. nie wiesz, czemu wasz zwiazek sie rozpadl - normalka. boli cie ze ona prawdopodobnie w ogole nie uwaza, ze byliscie razem - tez normalne i szeroko spotykane. przeciez ludzie moga zyc wiele lat razem, byc nawet malzenstwem i to szczesliwym - a potem sie cos pierdoli, ona nie chce go znac i nawet nie chce myslec ze jednak byli w zwiazku

probuje Cie pocieszyc jakby co Laughing out loud

Portret użytkownika canis lupus

Do MarioTJa własnie tak

Do MarioT
Ja własnie tak zamierzam. Ale jej raczej nie bede spotykał, bo ona jest z miasta 60 km dalej. No chyba, że bede się dowiadywał po kątach gdzie ona ma zamiar bys po zajęciach konkretnego dnia. Ale to bez sensu. Lepiej zyc własnym życiem Laughing out loud

Portret użytkownika MarioT

Bez sensu , zajmowanie sie

Bez sensu , zajmowanie sie nią badz dowiadywanie sie gdzie przebywa czy cokolwiek wspolnego z nią ,będzie bodzcem do myslenia. A ty masz zapominac ! a nie przypominac sobie. Ja tez tak robiłem , dowiadywałem sie kto z moich znajomych moze znac jeszcze moja ex itp ? tylko teraz mysle sobie kurwa po co ? co mi to dawało oprocz nieprzerwanego myslenia ? Ja wiem ze to nie jest łatwe , ale konieczne jesli chcesz zrobic krok w przod , a nie w tył Smile

Portret użytkownika canis lupus

No to ja napisałem, że to bez

No to ja napisałem, że to bez sensu Smile I szkoda czasu. Własne życie jest wazniejsze niż jej. Ona niech sobie idzie i niech jej sie wiedzie. Mnie to już nie robi.

Portret użytkownika MarioT

A ja Ci przytaknąłem i

A ja Ci przytaknąłem Smile i dodalem szereg nastepstw, ktore by nastapiły jezeli  jednak cos by Ci sie zmieniło w pogladzie na sprawe Wink tak zebys wiedział.