Witam wszystkich.
Jest to moj pierwszy wpis i chcialbym dostac jak najwiecej porad od was w ponizszej sprawie
Po weekendzie spedzonym na lekturze portalu podrywaj.org postanowilem zaczerpnac troche praktyki. Ze względu, że od
jakiegoś czasu miałem ochotę podejść do kolezanki z grupy ( dodam ze czesto z nia gadam i wiem ze mnie lubi ) i spytać się ją
o spotkanie postawiłem sobie to jako cel dnia. Od rana czułem się
zestresowany, więc powiedziałem sobie " jak tego nie zrobisz to jestes
największą cipą". Moją obawę potęgowała wiedza o tym że ma chłopaka i
pewnie odrzuci moją propozycje. I tak też się stało. Ale po koleji...
Dzisiejszego dnia miałem tylko 1 zajecia i szczęśliwym
trafem usiadła ze mną w ławce. Poprzekomarzałem się z nią i sprawiłem, że się
uśmiechnęła pare razy. Po cwiczeniach poszlismy na kawe, gdy usiedlismy z kawa przeszedlem do akcji:
Ja: Ostatnio mowilem ze bede mial dla ciebie propozycje, wiec to ona : umów się ze mną.