Witam wszystkich, pierwsze koty za płoty.
Takich wpisów pewnie jest na pęczki, ale jak napisałem w tytule - sukces rodzi się w bólu i trzeba w jakiś sposób zacząć.
Zaczynając od początku. Nie pamiętam już, w jaki sposób trafiłem na stronę, jednak mówiąc otwarcie - nie jest to jedyna, z której czerpałem teorię nt. podrywania i relacji damsko-męskich. Ale na pewno podrywaj.org ma pewną przewagę nad innymi - działające forum, blogi oraz społeczność, która jest wokół nich. To jest na pewno na plus. W końcu jest to jakiś doping, pomoc, psychologiczna świadomość nie bycia samym w tej jednej, wielkiej grze, jaką są na pewno wszystkim znane shit-testy.
Nigdy bym nie pomyślał, że nawet najprostsza rozmowa może być nimi aż tak naszpikowana.
Jednak po lekturach lekcji, paru innych źródeł, można mieć bazę do działania poza komputerem.