Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

M@rlboro - blog

Portret użytkownika M@rlboro

ZAPOMNIANY SKARB

Witam was wszystkich !

Poznałem tą stronę już z 2 lata temu. Przeczytałem wiele blogów, kilka książek i nie pamiętam nic o czymś co jest najważniejsze w relacjach między ludźmi !

JEST TO PO PROSTU „SŁUCHANIE”

Komunikacja to podstawowa rzecz do relacji między ludźmi. KAŻDEJ RELACJI !.

Portret użytkownika M@rlboro

Kebab, zapiekanka, frytki a życie i kobiety.

JEŚĆ JEŚĆ aaaaaaaaaa GŁODNY, SZYBKO, TERAZ, KU*WA DAWAĆ JEŚĆ !!!!

„Jesteśmy tym, co jemy” dodałbym również „i jak to jemy”.

Zanim skomentujesz przeczytaj do końca.

Portret użytkownika M@rlboro

Fascynacja uwodzeniem.

Jak poznać mężczyznę, który dobrze sobie radzi z kobietami ?

GDP pisał „Pokaż mi jak sobie radzisz w związku, a powiem Ci jakim jesteś uwodzicielem”
(bardzo mądre jak prawdziwe)

Portret użytkownika M@rlboro

Tylko uwodzenie, a gdzie reszta ? Coś dla prawdziwego PUA

Obserwując tą społeczność mam wrażenie, że większość ludzi zapomniało co jest najważniejsze.

O czym piszę ? co chcę przekazać ?

Portret użytkownika M@rlboro

Chodź

W moim otoczeniu jestem postrzegany przez ludzi jako cieszący się życiem gość.
Spontaniczny, trochę chamski, nie obliczalny i kreatywny. Koleżanka mi kiedyś powiedziała „ jestem taki inny niż reszta „. Nie mam problemów w rozmowie i kontakcie z kobietami, mimo to, że bywam dla nich chamski, lubią mnie, często mi pomagają.

Portret użytkownika M@rlboro

Dzień z pamiętnika : Randka (2 spotkanie)

Dzień zacząłem o 12, jednak czuję jeszcze zmęczenie wczorajszym treningiem. Umówiony byłem na dziś z dziewczyną na 20 (telefonicznie jakieś dwa dni wcześniej) ponieważ kończyłem o tej godzinie zajęcia (ona o 19 kończyła, miała poczekać). Studiowaliśmy na tej samej uczelni, więc mieliśmy się spotykać pod wyznaczonym przez ze mnie budynkiem.

Portret użytkownika M@rlboro

Dzień z pamiętnika "Carpe Diem"

Dzień rozpoczął się od godziny 8;30. Była zima, zasypane śniegiem auta, domy dawały piękny widok z okna. Mój brat obudził mnie, aby pomóc mu popchać auto. Nie chciał odpalić przez ten mróz. Gdy nam się udało, poszedłem do toalety, wziąłem prysznic. Zbliżała się już 9;30 a zajęcia miałem na politechnice o 10:00 więc szybko pojechałem na ćwiczenia.

Subskrybuje zawartość