Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Livescore - blog

Coś śmiesznego .

Wkleję wam treść maila, jakiego ostatnio wygrzebałem w moich dokumentach. Napisałem go kiedyś, do laski za którą biegałem.  Dziś nie potrafię uwierzyć, że taki bełkot wyszedł mi spod klawiatury. Pewnie wielu z Was rzucało podobnymi treściami. Przeczytajcie sobie teraz coś co Was nie dotyczy i pomyślcie jak bardzo jest to żałosne, wręcz śmieszne. 


Witam xyz,

Jakaś desperatka chyba ... ?

Jechałem sobie spokojnie autobusem na uczelnie, muzyka w uszach, zajęte dwa miejsca, głowa buja się w rytmie rapu. Patrze przed siebie, widzę różne dziewczyny. Ładne, brzydkie, średnie, wesołe, smutne, złe. Na przeciwko mnie, kilka rzędów siedzeń dalej siada jedna z nich, w sumie nic specjalnego, no ale przecież jestem już innym człowiekiem. Wyrobiłem sobie zwyczaj uśmiechania się do ludzi (chociaż to ostatnio nie bezpieczne bo może się nie podobać miłośnikom pewnego rodzaju odzieży). Uśmiecham się więc do niej kiedy na mnie patrzy. Ona się peszy, ale odpowiada pokazując zęby. Tak się składa, że wysiadamy na tym samym przystanku. Podchodzę do niej stojącej przy drzwiach i zaczynam gadkę. Jak sobie teraz to przypominam, to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Jestem tak masakrycznie spięty, (chuj wie czemu), pytam czy mam coś na twarzy, że się ze mnie śmieje. Potem, durne pytania typowego jełopa, gdzie studiujesz, co studiujesz, no tragedia.

Życie, ciągle jestem ciotą, Sympatia.pl

Cześć,

dawno nie pisałem, więc czas nadrobić zaległości. W mojej sytuacji nie wiele się zmieniło, ciągle jestem sam, ciągle jestem zaprzyjaźniony z renią. Nie potrafię się przełamać i podejść na peronie, w centrum handlowym czy na ulicy do tych wszystkich ślicznych kobiet, które tylko czekają na to, żeby ktoś się nimi zainteresował. Po prostu jeszcze nie potrafię. Jedyne co się w moim życiu zmieniło to moje podejście rzeczywistości. Zapomniałem już o tamtej kobiecie (mimo iż nie tak dawno przespała się ze mną), zauważyłem jak mnie tak naprawdę traktuje. Jestem uśmiechnięty, pozytywnie patrzę na to co się wokół mnie dzieje. Znajoma ostatnio powiedziała, że nie widziała nikogo kto by tak entuzjastycznie podchodził do życia. To chyba dobry znak :) 

Ale w sumie nie po to piszę. Piszę po to żeby podzielić się z wami moimi obserwacjami. Jak już wyżej powiedziałem: jeszcze nie potrafię podejść do kobiety na żywo. Postanowiłem więc założyć konto na Sympatii.

Przeczytać to jedno, a wprowadzić w życie to drugie.

Witam ponownie :) 

Nooo właśnie, przeczytałem wszystko, wszystko zrozumiałem i nic nie wprowadziłem w życie :/ 

Ostatnio spacerowałem troche po stolicy i widziałem na swojej drodze conajmniej dwie kobiety warte uwagi. W głowie od razu zrodziło mi się masę otwieraczy, pomysłów jak podejść, jak rozegrać rozmowę. Niestety kiedy już miałem zrobić krok w ich kierunku to działo się ze mną coś okropnego. Suchość w ustach, a serce waliło tak jak by miało wylecieć gdzieś z klatki gdzieś na wycieczke. Jak łatwo sie domyślić momentalnie znalazłem mnóstwo wymówek, żeby jednak nie zagadać. Przecież ona  na pewno się śpieszy, widać, że zmęczona itd.  No i oczywisćie nie zagadałem. Potem wracając pociągiem siedziałem koło ślicznej dziewczyny o rudych kręconych włosach, była ubrana z klasą. Rozmawiała ze swoim kolegą, z rozmowy podsłuchałem, żę jest wolna, że nie lubi imprez (takich szukam).

Czy Wy znacie te same kobiety ?

Witam wszystkich :) 

Pisze tutaj pierwszy raz, po przeczytaniu niemal wszystkich wpisów:) 

Jedna rzecz jaka mi się nasuneła szczególnie mocno to to, że wy do cholery musieliscie spotkać dokładnie te same kobiety co ja. Niemożliwe wydaje mi się żeby różne kobiety posługiwały sie tymi samymi tekstami, schematami zachowania itd. A jednak, podrywaj.org i historie użytkowników dostarczaja niezbitych dowodów, że tak właśnie jest (sic!)

Moja historia nie jest wyjątkiem. Frajerzyłem, a one to wykorzystywały. Czy były to jakieś zaczatki znajomosci, czy długie starania z mojej strony zawsze było tak samo (Wtedy tego nie wiedziałem, podrywaj.org otworzyło mi oczy). Kiedy czytałem opisane przez min. Marso, Gracjana, Andrew schematy kobiecego postępowania sam z siebie się śmiałem Smile Jak można być tak ślepym i naiwnym- myślałem. A no można, zakocha sie człowiek, straci kontrole nad swoim życiem i ani sie obejrzy a jest w dupie, ew. na smyczy.

Subskrybuje zawartość