Z dziewczyną, z poprzedniego postu blogowe nie wyszło nic. Zadzwoniłem do niej po 3 dniach, niby rozmawialiśmy. Potem ją spotykałem w autobusie i rozmawiałem. DWA RAZY złamał obietnice, a dla mnie to zdecydowanie za dużo jak na kilka dni. Odpuściłem ją sobie, bo ona również nie miała ochoty, tym bardziej, że ma chłopaka (Dowiedziałem się tego sam, nie od niej). Mniejsza.
Jednak, nie przeszkadza to w tym, że sobie rozmawiamy jak się spotkamy. Po prostu zwykła znajoma. Na nic więcej z nią nie mam ochoty. Zostawmy już ją, to przeszłość.
Jutro mam randkę (Chyba można to tak nazwać) z piękna dziewczyną, w moim wieku (shb spokojnie). Dziewczyna zajebiście inteligentna, znam ją już troszeczkę, lecz ogólnie nigdy nie widzieliśmy się sam na sam, więcej w towarzystwie wspólnym i potem rozmowy poprzez telefon, itp. Jak już mówiłem, dziewczyna bardzo, ale to bardzo inteligentna. Piękna partnerka do rozmowy.