Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Jestem Marek - a to moje wywody

Jestem Marek

a tekst będzie długi jak cholera( nie no nie będzie)

a więc jestem Marek

He he łowca szparek he he he. Miałem jeszcze niedawno większe "problemy" z kobietami niż naturszczycy mimo ,że byłem już obeznany z tematem
z dobry rok , a nawet ponad rok ( fakt ,faktem czasem się dokształcało ten temat czasem nie ale jednak i tak to był już rok).Tak śmiesznie czułem się. Jaki to ja zajebisty , wszyscy to lamy , co oni mogą wiedzieć o podrywie ? Helloł ? Ty się laska tak nie rzucaj na mnie bo jakbym chciał to i tak bym Cię poderwał ! - tak , takie myśli miałem , nie miały w ogóle pokrycia z rzeczywistością . Można powiedzieć matrix w głowie, szara rzeczywistość przed moimi oczyma .Potem wytrzeźwiałem , nawet się zauroczyłem, byłem pewny ,że to już tuż tuż to będzie moja luba a tu bahh chuj bombki strzelił. Niby już miałem wkute do głowy wiele rzeczy , niby już nie raz podchodziłem , flirtowałem ale jednak i tak się często zacinałem i rozmyślałem głowiłem się : "co jest kurwa nie tak ?".To jakby mi powiedzieli wywalaj gnój z punktu A do punktu B, a ja po chwili załapałem i to robiłem , ale mizernie mi to szło ale szło a to się co chwilę potykałem , a to gnój z wideł spadał zanim dotarłem do punktu B ale wiedziałem co robić, jednakże po pewnym czasie zaczynało mi odpierdalać niby banalna rzecz przenieść gnój z punktu A do punkty B a jaaa nie aa to gównem się bawiłem , a to gdzieś na bok sobie szedłem , a to rękoma zbierałem , robiłem schematy i i wgl pierdolenia się całego a potem rozsmarowywałem się tym gównem i beczałem dlaczego moje życie jest takie cuchnące, a wystarczyło tylko z punktu A przenieść gnój do punktu B, ale ja to komplikowałem- taka sytuacja moja była z przygodą podrywania.( Najbardziej pojebane porównanie wiem , ale taki jestem Laughing out loud) Bycie wychowywanym przez większość czasu przez kobiety i posiadanie ojca którego zdanie jego nie można podważyć bo grozi od razu ,że nie będzie pieniędzy wysyłał. Niosło duże skutki na moje zachowanie , na moje przysłowiowe „jaja” na mój nastrój itd Dopiero co skończyłem 18 lat a już się głowię jak tu zarobić by stać się niezależnym , ciężko jest udawać ciągle ,że wszystko jest dobrze i się zgadzać ze wszystkim co gada. Ojciec który nie posiada żadnych wzorów do naśladowania ( no może pracowitość ale na tym koniec).Lekkie tchórzostwo i brak jaj które okazuje oraz moje bycie wychowywanym przez większość czasu przez kobiety sprawiło ,że sam muszę te jaja wyrabiać , ale jest coraz lepiej , a tylko to się liczy nie ?Chciałbym pewne rzeczy tu wypisać:

Posiadanie swoich pasji,zajęć.
Temat wałkowany wielokrotnie, ale to prawda ,że posiadanie pasji , zainteresowań i brak dużo czasu na tzw” lenia” powoduje zwiększenie Twojego respektu w oczach kobiety , wtedy wydajesz się ciekawym facetem który posiada barwne życie. Lecz nie chodzi tu tylko o kobiety ,czy naprawdę satysfakcjonujące jest wracanie ze szkoły/pracy i codzienna rutyna czyli odpalenie komputera/ TV ? Nie wiesz od czego zacząć ciekawsze życie ? Np gdy kumple proponują Ci po raz kolejny byś wyszedł gdzieś z nimi , dla odmiany odpowiedz : Tak ,pewnie !

Skupiłem się ostatnio na jednej dziewczynie tak bardzo i olałem resztę ,że nie miałem zbytnio jakie zapraszać na moją imprezę urodzinową, zwichnąłem łokieć 2 miesiące temu i teraz od niedawna po malutki ćwiczę , moja kariera jest pod znakiem zapytania , trener już we mnie chyba zwątpił. A miałem takie plany,byłem gotowy na zawody , a a tera praktycznie cofnąłem się i muszę wszystko nadrabiać.
Jak to łatwo utracić wiele rzeczy no ale cóż , przeciwności są po to by je pokonywać prawda ?

NIGDY ALE TO KURWA NIGDY NIE BUDUJCIE PEWNOŚCI SIEBIE NA ATUTACH ZEWNĘTRZNYCH bo to się kończy posiadaniem chujowych fundamentów a co za tym idzie byle większe gówno jest wstanie nas zmiażdżyć , spowodować ,że będziemy się czuli jak gówno nic nie warteeee. Pamiętam jak szukałem akceptacji w klasie , chciałem mieć lepsze ciuchy by wzrosła moja wartość w oczach dziewczyn z klasy , lub chciałem pokazać ,że moje życie po szkole jest obfite ,że mam dużo znajomych itd. Paranoja , nie ma nic gorszego niż tak robienie.
Porzuciłem te zbędne pierdolenie , zachowuje się po swojemu , jestem sobą i co ? W tym roku normalnie już gadam z dziewczynami z klasy , ba niektóre dalej próbują być chamskie itd. , ale leje na nie , mam gdzieś dziewczynki z kompleksami .Ludzie są dziwni potrafią naprawdę zrobić wiele by zyskać poczucie przynależności do danej grupy . Nie akceptują Ciebie jakim jesteś naprawdę ? Żadnej zmiany dla nich ! Co najwyżej dla siebie , a na tych czubków szkoda czasu.

My młodzi ( mam na myśli nastolatków 16-19lat) jesteśmy jak małe lwiątka/tygryski niektórzy z nas lubią brykać , potrafią ryczeć i się bronić, ale tak naprawdę stąpamy jeszcze niepewnie w życiu , niepewne są nasze decyzje itd. , ale to jest ok. My potrzebujemy jeszcze czasem wsparcia , trochę czasu, nie potrzebnie wywieramy na siebie presję ,że mamy lat tyle i musimy robić to i tamto , zachowywać się tak a nie inaczej. Nieee !

Człowiek całe życie się uczy, ale ,że my jako młodzi popełniamy często błędy to jest stu procentowo normalne, lecz nie możemy być na siebie źli bo potrzebujemy czasu !
Może trochę za wcześnie trafiliśmy na tę stronę ( ja w wieku 16lat) chłonęliśmy wszystko jak gąbka a to były artykuły dorosłych ludzi o dorosłych i dojrzałych dupeczkach ,a na nasze nastoletnie cizie nie koniecznie to działało. Chcę abyś wiedział mój przyjacielu ,że na to wszystko potrzeba czasu , nie da się zmienić wszystko w 5 minut , rzucić wszystkie złe nawyki i zamienić na lepsze . Jeden się nauczy tego szybciej drugi wolniej i nie może mieć pretensji do siebie przez to, po prostu taki jest i koniec. Najpierw to zaczynasz wszystko czytać jak pojebany , zapamiętywać rutyny itd., potem zauważasz ,że to wszystko nie jest takie potrzebne ,że liczy się naturalne podejście , lecz i pewne siebie, potem jednak zaczyna u Ciebie się robić krucho z dziewczynami , pewność siebie znika, potem znowu odżywiasz forma wraca itd., potem jak masz dziewczynę zaczynasz się denerwować ,że nie wszystko jest po Twojej myśli , a jeśli nie masz obecnie zaczynasz się wkurwiać „ czemu nie udaje mi się stworzyć porządnego związku opartego na zaufaniu i szczerości ?” . Potem dochodzisz do wniosku ,że bardzo pozujesz, chcesz przybrać wszystkie cechy stereotypowego pewnego siebie faceta ( samca alfa ?) a potem , potem ,potem... i tak będzie ! Uczysz się i jeżeli przeżyłeś podobnie jak ja powyżej to się nie martw na bank jesteśmy bliżej spełnienia poziomu samorozwoju jakiego chcemy osiągnąć niż bliżej początku .

Z tego miejsca chciałbym życzyć właśnie Tobie młody wilku , abyś był naprawdę pewny siebie w środku , w środku !Byś miał poczucie własnej wartości( koniecznie wysokie lecz z pewnymi granicami by nie odbiło to się chujowo na Twoim zachowaniu ). Byś nie bał się robić to co chcesz w życiu , a błędy i porażki w życiu ? Nie brał serio to wszystko minie za pewien czasu będziesz się z tego śmiał . Tak jak kiedyś w gimbazjum był tzw: przypał a teraz się z tego śmiejesz. Korzystaj z życia ile się da , sięgaj po to co chcesz, nie bój się zaszaleć ale musisz potrafić zmusić się np. do nauki lub do pracy coś co nie koniecznie idzie w parze z „carpe diem”, ale gdy dzisiaj za bardzo będziesz się lenił w przyszłości będziesz żałował. Podążaj w dobrą stronę, popełniaj błędy. By zmienić siebie samego na lepszego potrzebujemy czasu nie da się zrobić to od tak , ale nie bój się zrobić wielkiego kroku , bo tak jak Gracjan pisał „dwoma małymi krokami przepaści nie przeskoczysz”.

Przede wszystkim nie wściekaj się ciągle na siebie, nie staraj się zdobywać sympatii wszystkich i wychodzić koniecznie na zajebistego gościa , bo po pewnym czasie zobaczysz ,że ominęło Cię coś zwane „życiem” które jest cholernie krótkie i wbrew społeczeństwu możemy je przeżyć jak tylko chcemy, liczy się ta chwila tu i teraz , jeżeli zaraz gdzieś się wybierasz ? Idź szalej ! Przyduś i pocałuj koleżankę , nie wiadomo jak to się skończy ? Stary nawet jak dostaniesz z liścia w co wątpię to i tak za rok maks 2 już będziesz się z tego śmiał i wspominał zajebiście przy browarku .

Tekst w chuj chaotyczny , bo wolałbym mówić wtedy bym każdą kwestię ukończył zamiast przechodzić do następnej . Niestety jeszcze nie mam do tego dobrego pióra a bardzo chciałbym,gdybym chciał urozmaicić ten tekst doszedłem do wniosku ,że musiałbym go napisać od nowa,a więc komu się spodoba temu się spodoba , kto na tym skorzysta ten skorzysta kto nie ten nie.

Odpowiedzi

Portret użytkownika donohuano

Zajebisty tekst, czytajcie i

Zajebisty tekst, czytajcie i uczcie się, młode wilki Smile.

Portret użytkownika Andy

Bardzo fajny wpis.

Bardzo fajny wpis.

spodobało mi się po pierwszym

spodobało mi się po pierwszym zdaniu;)ulubione!

Portret użytkownika mefi

Jeszcze chciałbym dodać myśl

Jeszcze chciałbym dodać myśl przewodnią od siebie, która mnie motywuje:

„Ponoś porażki często, abyś mógł odnieść sukces szybciej.”
- Tom Kelley, Ideo

Portret użytkownika Devil Jin

Konkretny Blog Gratulacje !

Konkretny Blog Gratulacje !