Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Gorzkie żale

Portret użytkownika Creedence

Jestem zły. Jestem zły na siebie, że jestem gównem, hedonistycznym gównem które nie potrafi wziąć się za robote.
Nie potrafię się zmotywować, nawet teraz piszę to by uciec od problemu. Kurwa ja wiem, że jest źle ale boje się porażki, pracy jest dużo a ja przez nic nie robienie stałem się otępiały.
Boje się, bo wiem że znowu dam dupy. Niby to nic wielkiego to tylko zadania z matematyki (zobaczysz co to sesja ta... pierdolenie), ale nie chce ich zaczynać bo wiem, że spieprzą mi humor. Siedzę, już 2 godzinę a jestem głębkiem nerwów, zawsze zachowuje spokój ale tutaj po prostu kurwa nie mogę, przerasta mnie.

Miałem plany, duże plany niestety przegrałem i musiałem je zmienić. Do matury 49 dni, a ja będę musiał zmienić je jeszcze raz bo zostało zbyt mało czasu. Wiem, że zostało mało czasu, ale co z tego? Jutro wstanę, i będę twierdził że mam go mnóstwo i wyjście na miasto to dobry pomysł.
Motywacja równa zeru, naucze się czegoś naprawde dobrze ale zaraz to zapomnę, i po co pracować?
Nie potrafię samodzielnie myśleć przynajmniej w kwestiach nauki.
Nie byłem głupi, a teraz gdy zabieram się za prace to czuje się jak ścierwo. Jakim cudem stałem się takim głąbem? Alkohol, czy trawa raz na pół roku?

Potrafię się tylko usprawiedliwiać, a wszystko wydaje się idealne do tego aby uciec od nauki.
Jestem świadomy tego, że jeśli nic wkrótce nie zmienie to będę w dupie, chcę zmienić ale nie mogę.

Mam motywację do wszystkiego, tylko nie do najważniejszej w tym momencie sprawy.
Próbuję to ogarnąć, i czuje się jak bym miał autyzm.
Aktualnie najlepiej czuł bym się chyba w pracy na magazynie, za 1500zł miesięcznie byle by się nie męczyć. Kurwa, jakie to przykre.

Mam plany, chcę się ogarnąć ale z wykonaniem jest beznadziejnie.

Jęczę tutaj jak cipka, bo nią jestem. Oszczędze wam wysuwania tej opinii.

Nie wiem po co napisałem ten blog, chyba chcę się wyżalić a rodzinie/znajomym nie chcę pokazywac tej pizdowatości.

Odpowiedzi

Portret użytkownika Creedence

Mam tego świadomość, ale jest

Mam tego świadomość, ale jest jak jest.

Portret użytkownika Aleus

Trzeba to było dać do

Trzeba to było dać do Gorzkich Żali. Tam jest na to miejsce.
Darzę Cię sympatią, bo jesteś spoko facet, ale lepiej jakby Guest to usunął tego bloga, a treść dał do gorzkich żali.

Nikt Ci tu nie pomoże, a Tobie chodziło o wysłuchanie. Porad masz masę na forum Smile

Portret użytkownika Creedence

Niech tak zrobi, nie obrażę

Niech tak zrobi, nie obrażę się.
Blog napisany pod wpływem wielkich emocji Laughing out loud

Portret użytkownika Aleus

Ja bym na Twoim miejscu sam

Ja bym na Twoim miejscu sam napisał do Guesta, że mnie poniosło, treść sobie przeniósł do gorzkich, bo patrzy sie na profile i po co ma ktoś widzieć taki blog o Tobie?

Ode mnie: ćwicz, biegaj i metoda 30-10 sobie zobacz w internecie Smile

Portret użytkownika Creedence

Ze strony znają mnie tylko

Ze strony znają mnie tylko dwie osoby, z którymi i tak już nie utrzymuje kontaktu, więc jest mi to obojętne.

http://www.podrywaj.org/blog/8_b...

Patrzę na te moje dawne wypociny, i nie wierzę że ja to mogłem kiedyś napisać, to był spis tego czego mam się trzymać ;s

Portret użytkownika Aleus

Ja np. nie podaję wieku

Ja np. nie podaję wieku specjalnie, bo już parę razy ktoś chciałby użyć to jako argumentu ad personam, bo za młody, bo za stary. Ja lubię dyskutować na argumenty, a nie na cezury.

Portret użytkownika marine_trooper

Nie martw się. Każdy miał tak

Nie martw się. Każdy miał tak przed maturą. Smile

Portret użytkownika Dominikkow

Masz chwilę słabości, każdemu

Masz chwilę słabości, każdemu się zdarza. Nie jojcz.
Włącz sobie matemaksa na YT. Jak Ci będzie szło coraz lepiej to nabierzesz pewności siebie w temacie i już tak nie będziesz przeżywał.
Właśnie przez to, że Ci brak pewności siebie to odsuwasz się do rzeczy, które mają Ci przynieść "chwilową ulgę". Ale jak wiesz to jest złudne...

Portret użytkownika Creedence

Ta chwila trwa już za długo

Ta chwila trwa już za długo Wink

Portret użytkownika but_mil

taka tylko rada techniczna -

taka tylko rada techniczna - mówisz, że to nie ma sensu, bo i tak zapomnisz jak się rozwiązuje. jeśli chodzi o matme, to nie ucz się jej na pamięć, bo to nie ma sensu, tylko na chłopski rozum - wtedy nie masz zaśmieconego mózgu niepotrzebnymi schematami, a pykasz zadanka jak mała maszynka. I luźna guma, matura jest przyjemniejsza niż uczestnictwo w lekcjach Laughing out loud

Portret użytkownika Creedence

Nie ucze się jej na

Nie ucze się jej na pamięć.
Zrobię X zadań w domu z danego działu, dostane trochę inne lub w takie zadanie wpleciony inny dział i już jestem w dupie nie potrafię wpaść na rozwiązanie.

Portret użytkownika but_mil

wiem o co cho. moja kuzynka

wiem o co cho. moja kuzynka tak miała - próbowałam z nią robić zadania, wydawało się że już wszystko kuma, potem wplecienie jakiegoś elementu do zadania - i lipa. W końcu się udało, ale ile spin przed maturą było, to jej.

wgl próbowałeś sam dla siebie rozwiązywać matury z poprzednich lat, żeby zobaczyć ile mniej więcej % byś miał? moim zdaniem bardziej wydajna metoda nauki, bo przerabiasz 'kwintesencję'i masz taki challenge do tego. Nad podręcznikiem też by mi się nie chciało ślęczeć Laughing out loud

Portret użytkownika Creedence

Robiłem tak

Robiłem tak Smile

uuuuu!

uuuuu!

Portret użytkownika Underground

Creedence, matematyka była

Creedence, matematyka była moim ulubionym przedmiotem od zerówki, w liceum pół klasy i jakaś 1/4 szkoły zdała z niej maturę dzięki mojej skromnej pomocy, więc się wypowiem:

ale pierdolisz. Żenada. Zachowujesz się jak śmierdzący leń. Masz wyleźć sprzed monitora i klepać zadania. Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć!!!

Portret użytkownika Creedence

Próbuje kolego próbuje, nie

Próbuje kolego próbuje, nie jest to proste. Wiem, że jestem leniem Smile

Portret użytkownika Underground

"Motywacja równa zeru, naucze

"Motywacja równa zeru, naucze się czegoś naprawde dobrze ale zaraz to zapomnę, i po co pracować?"

Bo matematyka uczy MYŚLEĆ!!!

Portret użytkownika NinetyFourth

Matura to mały chujek, też

Matura to mały chujek, też się stresowałem strasznie przed ale w praktyce zdałem i to ucząc się 3 dni wcześniej Laughing out loud
Nie przejmuj się zdasz to zdasz, nie to jest poprawka jak coś.
Naucz się dużych otwartych zadań bo się schematy powtarzają a z tego co pamiętam były za jakieś 5 pkt.
Zawsze są podstawy logarytmów w zamkniętych, no i potęgowanie. Nie pamiętam więcej ale internet Ci powie. Pozdrawiam, powodzenia.

Portret użytkownika Creedence

Ja wiem co prawdopodobnie

Ja wiem co prawdopodobnie będzie itd. ogarniam temat ale nie chce mi się ćwiczyć po prostu.

Poprawka nie wchodzi w grę.

Portret użytkownika Informatyk

Myślę, że za dużo konia

Myślę, że za dużo konia walisz.

Portret użytkownika Creedence

Mistrzu, wiem do czego

Mistrzu, wiem do czego prowadzi nagminne walenie gruchy.
Nie walę.

Nie wiem jak z rozszerzoną,

Nie wiem jak z rozszerzoną, ale podstawową zdałem na niespełna 80%, przy czym orlem z matmy nigdy nie bylem Smile

Rada, od nieco starszego kolegi: wchodzisz na stronę CKE, gdzie znajdziesz oficjalne tablice z wzorami. Wydrukujesz je. Następnie bierzesz kalkulator i trzaskasz matury z poprzednich lat.
Rozjaśni Ci się w try miga Laughing out loud

Powodzenia!

Ps. Matura to pikuś, w porównaniu z sesją Tongue

Portret użytkownika Creedence

Łoo kurwa a potem sesja to

Łoo kurwa a potem sesja to chuj zobaczysz co to pogrzeb swojego psa Laughing out loud

Ty weź mnie nie denerwuj!

Ty weź mnie nie denerwuj! Tongue Pochowałem pieska niedawno

Portret użytkownika saverius

Rozszerzona matura z

Rozszerzona matura z matematyki to bzdura. Klasowki mialem trudniejsze ;f

Nie martw sie matura, jesli

Nie martw sie matura, jesli mniej wiecej ogarniasz co sie dzieje w szkole to nie bedziesz mial problemu.. zdawalem w zeszlym roku mature a uczylem sie 2 tyg przed matura przegladajac zadania na youtubie jak ktos robi i złapałem schemat... matma pykła na 86%

Kazdy typ zadania opiera sie na konkretnym schemacie rozwiazywania obejrzyj MATEMAKSA na youtubie.

Co do tego ze czujesz sie jak gówno... jak gówno to ja sie czułem przez ostatnie 5 miesiecy ktore przesiedzialem kurwa w domu nic nie robiac, wstawanie o 14 rekord o 18 granie na kompie brak checi zycia, bez kasy, wszystko bylo bez sensu Teraz wreszcie znalazlem prace i wszystko sie zaczyna ukladac, mam jakis plan dnia, konkretne zadania do zrealizowania i czerpe jakas satysfakcje wreszcie.

No i oczywiscie nie wal konia bo nawet ciezka praca nie zabiera z ciebie tyle energi i checi do działania co walenie gruchy

Pozdrawiam

Portret użytkownika Creedence

Ja czuję się jak gówno w

Ja czuję się jak gówno w momencie gdy siadam do tej matematyki, dlatego mnie to tak boli. Poza tym jest w porządku.

Dzięki Smile

www.matemaks.pl Również

www.matemaks.pl

Również polecam. Kolo który to prowadzi, pasjonuje się w matematyce ; ) Sam się "uczyłem" z tego.

Zmień podejście że matematyka jest ble, tylko powiedz sobie że jest zajebista i od razu ci będzie lepiej się do tego zabrać.

Za kilka lat niosąc kolejną

Za kilka lat niosąc kolejną paczkę na magazynie za 1500zł miesięcznie, powiesz sobie w duchu, kurwa mogłem się uczyć.
Zgrzeszył bym narzekając na swoje zarobki i pracę. Mam kolegów, którzy pracują fizycznie. Po magazynach, po hurtowniach. Tak samo jak Ty, uważali, że nauka to głupota, oj tam, olać to lepiej walnąć browar albo zapalić na wagarach. Skończona zawodówka na dwójach. Brudni, zmęczeni, bez perspektyw na rozwój i zmianę. Wiele by znowu mogli iść do szkoły i wybrać inaczej.