Witam, we wakacje chodziłem z fajną dziewczyną. Jednak po jej wyjeździe na wakacje wszystko się popsuło, napisała że jednak lepiej jak będziemy przyjaciółmi. Wiec ja Ok nie ma sprawy. Troszkę ją to ścisło. Kilka dni po jej przyjeździe widziałem ją z innym, lekko mnie ścięło, ale nie okazywałem tego.
Od tamtej pory minęło kilka tygodni, Spodobała mi się inna a ja jej. Więc zaczęliśmy chodzić. Jak ta 1 się dowiedziała, to nagadała tej 2 coś że ona chciała by do mnie wrócić i takie tam.
Od tego czasu mam problemy, co by się nie działo, to zawsze temat schodzi do tej pierwszej i się nie chce odczepić.
Pomocy, jak w oczach tej 1 nie być dupkiem że z nią nie chodzę i jak w oczach tej 2 nie być dupkiem który zostawia jedną dziewczynę dla innej.
Dodam że w ten weekend spotkam się ze swoją dziewczyną.
Pytanie nr 1. Jesteś dupkiem? Jeżeli w twojej opinii nie jesteś to powiedz prawdę. Tej pierwszej że nic z tego, widziałeś ją z innym. Powiedz że nie jesteś facetem "zastępczym" który może być na drugim planie w razie czego, i że nie podoba ci się to że opowiada głupoty tej drugiej.
Tej drugiej ja bym na twoim miejscu powiedział że nie zostawiłeś jej, widziałeś ją z innym więc uznałeś że sama podjęła wybór.
Tical:
Najlepszym przyjacielem mężczyzny jest pies. Kobieta walczy o 9 miejsce z lodówką.
Ta pierwsza najpierw mnie zostawiła, a potem ją widziałem z innym.
Teraz jak ja bym jednak chciał wrócić do tej pierwszej, jak to zrobić. JA sądze, że ten drugi chłopak był do jakiegoś testu, ale nie kumam jakiego lub ten 2 chłopak, to jej zauroczenie z koloni.
Ona może zazdrość próbowała w tobie wzbudzić?
Zapytam tak, o jakich kategoriach wiekowych mówimy?
Tical:
Najlepszym przyjacielem mężczyzny jest pies. Kobieta walczy o 9 miejsce z lodówką.
Nie chce ci wrzucać kolego,ale mówisz jak wieśniak...ogarnij trochę polszczyznę i pisz nam konkretnie i po polsku.Nie" we wakacje "albo inne takie....łatwiej cię będzie zrozumieć.
Pogadałem z tą swoją, po przytulaliśmy się i jest git, a tamtą czyści, bo teraz znalazła takiego alfonsa, co to nie on, a jak coś się dzieje to go niema.
Mi z kolei zapowiada się fajny związek.