Tak jak mówiłem, wszystko zmierzało do bycia razem i stało się...
Od dziś oficjalnie jestem z dziewczyną o której pisałem w blogu:

http://www.podrywaj.org/drugie_spotkanie_z_pania_na

To mój pierwszy poważny związek.
Znamy się 3 tygodnie, tak wyszło że będziemy poznawać się w trakcie.
Na początku była zajęta, zerwała z kolesiem tydzień temu zapewne z mojego powodu.

Dziś spotkaliśmy się w klubie w więcej osób, oj jak miło było zobaczyć minę mojego poprzedniego targetu, który zaproponował mi bycie przyjaciółmi.

Przedstawiałem ją wszystkim jako moją dziewczynę. Ona zapoznała mnie ze swoimi znajomymi. Publiczne pocałunki, przytulanki, cudownie po prostu. Trochę za nią łaziłem bo ciągle chodziła do swoich koleżanek a potem już to zlewałem i korzystałem gdy była przy mnie.

Uwielbiam ją całować, wręcz obawiam się, że robie to za często, jednak ona na to chetnie przystaje i sama się do mnie klei.

Kumpel wziął się za zabieranie numerów, powiedziałem mu, że ma odczekać kilka dni itd. Ona tego słuchała i zapewne myślała, że z nią robiłem tak samo

Kumpel zaczął mnie wkręcać, mówił: patrz jaka fajna dupa.
Ja oglądałem się nie pozornie a potem napotykałem wymowne spojrzenie mojej dziewczyny... jak to brzmi- MOJA dziewczyna
Ustaliliśmy, że patrzeć mogę

Ciągle pachnie mi tutaj jej perfumą...

Nie zamierzam pieskować.
Nie mam nawet jej numeru gg, raz napisałem jej tylko 1 smsa.
Będę od niej wymagał, podobnie jak od siebie.
Pracowałem długo nad sobą, obyłem się z kobietami,
obawiam się tylko, że stracę to wszystko co wypracowałem będąc z jedną.
Ciągle zamierzam zaglądać na podrywaj.org i ćwiczyć na kobietach gdy mojej nie będzie w okolicy
Jedyne zmartwienie to to, że nie zdobyłem poprzedniego targetu, tylko wyłapałem miękką piłkę jaką była Anka.
Tamta sama nie wiedziała czego chciała.

Tym blogiem udowadniam, że potrafię uwieść kobietę w tak krótkim czasie. Nad tamtą męczyłem się dobre dwa miesiące i zostaliśmy przyjaciółmi.

Pozdrawiam, Adasmix