Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

TRANSOWY TRANCER - czyli parę słów o asasyńskich wojażach...

Portret użytkownika Trancer

Jest prawie południe, na dworze paskudna pogoda, będąca kontrastem dla kilku upalnych dni wstecz. Będąc po porannej kawie i śniadaniu, siadam przed laptopem i słucham trancowych rytmów, wracając pamięcią do paru ostatnich dni.
Będąc na dwóch grubych imprezach odbywających się w sercu śląskiej republiki osiągnąłem spore sukcesy w grze nocnej, które są tak naprawdę zwiastunem.... JESZCZE większych sukcesów Wink

Może zanim zacznę opowiadać wam "fratelo asasino" o ostatnich imprezach, napomnę wam co nieco o tym, co się działo wcześniej.
Przez nadmiar nauki porobiły się u mnie spore braki na każdym polu, spotęgowały się co niektóre opory. Czując coraz bardziej, że tracę energię i motywację, zdecydowałem się na zgłębieniu tajników pewnej przydatnej metody, której działanie i skuteczność jest wypróbowana Smile
O tym napiszę za jakiś czas osobnego bloga, co niektóre osoby mogą się domyślać, o co chodzi.
Powiem tylko tyle - to naprawdę pomogło, czego dowód miałem jakiś miesiąc temu. Smile

Jeden z użytkowników forum, którego poznałem na czacie, zaproponował mi wejście na imprezę, mającej charakter potrójnej osiemnastki. Chcąc mieć jakąś odskocznię od nauki, naturalnie się zgodziłem.
Więc jest dzień imprezy (lokalizacją była sala na ogródkach działkowych), dużo osób (ponad 100), z czego przeważający odsetek to młodziutkie dzierlatki Wink
Było w czym wybrać.
Oczywiście kolega zapoznał mnie z solenizantkami, ze swymi znajomymi itp.
No i oczywiście, jak to ja, bawię się w najlepsze Smile
Na tej imprezie poznałem kilka dziewczyn, z którymi potańczyłem dość erotycznie, warte wzmianki było zrobienie prawdziwego tanecznego show z jedną ze solenizantek Smile
Pomijając już inne pomniejsze wątki skupie się na najlepszej akcji, jaka wtedy miała miejsce.
Tańcząc na parkiecie, widzę pewną dziewczynę (HB Cool, tańczącą bardzo erotycznie. Obok niej była Wiktoria(imię zmienione), którą poznałem w trakcie imprezy. Tak się jakaś złożyło, że znalazłem się w ich pobliżu, uśmiechając się do Wiktorii. Ona odwzajemniła uśmiech, powoli zaczynam z nią tańczyć.
I wtedy wtrąca się ta jej koleżanka, wskakując przede mnie, patrząc na mnie tym charakterystycznym wzrokiem splażowanego króliczka Wink
Nawet się nie skapnąłem, kiedy zaczynam z nią erotyczny taniec, z intensywną eskalacją. Wiktoria widząc co się dzieje, zostawiła nas samych.
Taniec był niesamowity, nie ukrywam, że podniecały mnie jej ruchy. Jeżdżąc dłońmi po jej ciele potęgowałem jej stan podniecenia, ona swoim tyłkiem lekko wrzynała mi się w krocze (co to powodowało u mnie, nie muszę chyba objaśniać Wink). Nie było oporów gdy zacząłem pieścić jej piersi, naturalnie było krótkie (lecz namiętne) KC, nasze ruchy bioder powoli zmieniały się w ruchy posuwisto-zwrotne. Podniecenie rosło, napięcie też. Taki stan trwał jakieś 5-6 min. Gdy już poczułem, że jest mocno rozgrzana, że to jest ten moment, powiedziałem najprostsze i najbanalniejsze słowo na 7 liter:

CHODŹMY.

Oporów nie było żadnych Wink
Wziąłem ją za rękę, wyprowadzając na zewnątrz (naturalnie eskalacja) i zmierzając za tą salę. Po drodze trochę z nią gadam, przedstawiamy się. Chęci z jej strony były wyraźne zadała mi nawet pytanie dokąd ją ciągnę, czy pójdziemy gdzieś, gdzie będzie nam przyjemnie (nie pamiętam dokładnie słów, jakie wtedy wypowiedziała, dlatego też posługuje się tutaj ogólnikami).
Jako odpowiedź dałem jej namiętny pocałunek Wink
No i już jesteśmy za tą salą, zaczynamy eskalować i rozkoszować się sobą, gdy wnet ona zauważa, ze ktoś jest na sąsiedniej działce i na nas patrzy.
I faktycznie.
Jakieś stare, napalone capy, gapią się na nas w oczekiwaniu na pornosa.

Chuj by ich strzelił.
Między oczy.

To oczywiście spowodowało, że cały seksualny stan opadł. próbowałem ratować sytuację, starając się z nią pójść w inne miejsce. Lecz wtedy pojawił się definitywny opór z jej strony i się oddaliła ode mnie.
Wkurwiłem się z leksza.
To mógłby być mój najszybszy ONS w karierze.
Nie kontynuowałem dalej z nią tego. Nie chciało mi się już potem, zresztą wyszedłbym na needy.

To by było na tyle, jeśli chodzi o ten wieczór, pomijam inne, mało istotne wątki.
Dlaczego o tym piszę ???
Bo już wtedy CZUŁEM, że ta akcja będzie zwiastunem niezwykłych zdarzeń.
Ta sytuacja mi pokazała, że nie mam oporów przed doprowadzeniem do FC w klubie, na imprezach itp.
No i właśnie moje przeczucie się sprawdza.
Po tych wakacjach wskoczę na zupełnie inny poziom.
Ostatnie wydarzenia zdają się to potwierdzać.

JEST WTOREK.
Wraz z Santim, Panxyz, Wirtuozem, Cogitem i innym kumplem wbijam na imprezę do Spiża. Na wstępie typowe zwiady: ogarniamy klub, szukamy potencjalnych targetów itp.
Chwilę pogadaliśmy i poszliśmy w różne strony.
Ja tradycyjnie zmierzam na główny parkiet. Wink
Na początku w ramach rozgrzewki tańczę sam, przemieszczam się po całym parkiecie, poprostu się dobrze bawiąc. Trwało to jakieś 30 min, trochę IOI nazbierałem, ale narazie powstrzymałem się od konkretnych działań Tongue
Potem pogadałem z abc o podrywie w klubie, poszliśmy się czegoś napić.
W międzyczasie Santi nie próżnował i zagadywał do jakiś lasek co siedzą na krzesłach przy poręczach balkonu.
W sumie to widziałem, jak otwarł chyba z dwa sety Tongue
Skończyłem pić piwo, zeszedłem na dół i znowu zacząłem się bawić. Zauważyłem też w pobliżu kilku chłopaków z grupy Smile
Obok nas zakręciły się dwie atrakcyjne brunetki (jedna w czarnej sukience HB 8, druga w białej bluzce HB 7, z bardzo dużym i ponętnym dekoltem Wink)
Dyskretnie dałem znać Wirtuozowi, żeby mnie wingował i zajął się tą z dużym dekoltem.
No niestety jak to bywa w klubie, doszło do nieporozumienia Tongue
Zamiast zająć się tą co miał, zaatakował mój target w czarnej sukience (zresztą z dobrym skutkiem).
Z leksza się zmieszałem, ale co tam...
Jak mu się udało niech dalej to prowadzi.
Ta z dużym dekoltem się trochę odsunęła od wirtuoza i swej koleżanki, spojrzała na mnie.
Uśmiech na twarzy, szklące oczka, czyli ogółem zielone światło Smile
No to biorę ją w obroty, zaczynam eskalować. Tańczyliśmy razem jakieś 6-7 min, dużo eskalacji, wymuszanie zainteresowania, rosnące napięcie.
Zamieniłem z nią parę zdań, parę tekstów typu "jak ty możesz tak na mnie oddziaływać".
Trochę popieściłem ją po szyi, próba KC nieudana, były opory przy dobieraniu się do tych pięknych piersi Tongue
No i oczywiście stosowałem metodę "walczącego skorpiona", tzn. jeden krok w tył, dwa kroki do przodu. No nie dało to zadowalających rezultatów, tylko na krótki chwile moje ręce mogły rozkoszować się tym cudownym biustem Tongue
Z racji tego że widoczne były objawy rozgrzania jej, zdecydowałem się na próbę izolacji. Nieudana zresztą.
Była to pierwsza akcja, więc traktowałem to jako rozgrzewkę Wink
Miałem jeszcze z dwie akcje, ale bez jakiś konkretnych postępów, zwykle opór był przy izolacji.
I tak na zmianę tańczyłem na parkiecie, gadałem z chłopakami o naszych działaniach.
Było gdzieś między północą, a pierwszą.
Tańczę na parkiecie, tak na boku parkietu dostrzegam pewną laskę.
Wyglądała naprawdę niewinnie, niziutka, śliczna buzia, zgrabna, nieduże, lecz wymiarowe piersi.
Coś czułem że może się dziać, zawsze jak wcześniej trafiałem na dziewczyny niskiego wzrostu to bawiłem się na całego Smile
Intuicja mnie nie zawiodła.
Popatrzałem na nią, widzę uśmiech, więc biorę ja w obroty i zaczynam tańczyć. Na początku taniec był raczej lekki, bez mocnej eskalacji.
Nie pamiętam dokładnie, jakie ruchy wtedy robiłem.

Myślenie się wyłączyło.
Wpadłem w TRANS.

Jedyne co pamiętam to wędrujące po mym ciele ręce Karoliny (imię zmienione), namiętne KC, zmiana ruchu bioder na posuwisto-zwrotny, jej wykrzywiające się z rozkoszy drobne ciało, gdy wziąłem do ręki jej jędrną pierś i pieszczotliwie nacisnąłem. Pamiętam też jak wbijała swoje palce w moją klatę, jak trzymała moje pośladki i przyciskała mocniej do siebie.
Niewiele słów wtedy użyłem, nie pamiętam nawet jakich Tongue
Jak pewnie się domyślacie, izolacja była bezproblemowa.
I dobrze myślicie Wink
Idziemy z parkietu. W sumie nie bawiłem się w gry słowne, przycisnąłem ja do ściany i zaczynam ostro całować. Powiedziałem chyba jedno zdanie w stylu:

"nie wiem jak ty to robisz, ale ja przy tobie nie mogę się powstrzymać".

Powiecie ze to nie jest jakiś górnolotny tekst. I macie rację. Tyle że jak mam przed sobą rozpaloną laskę, która patrzy nam nie tym splażowanym wzrokiem, to po co bawić się w jakieś teksty Wink
w takich sytuacjach bezpośrednie teksty ukazujące to, jak na nas ona działa, są naprawdę skutecznie.
pamiętajcie:

LASKI CHCĄ BYĆ POŻĄDANE

Nic tak bardziej nie nakręca kobiety, jak widok faceta który szczerze ją pożąda. To bardzo je podnieca.
Nawet jak na pierwszy rzut oka laska wygląda niepozornie Wink

Będąc przy tej ścianie, bez żadnych oporów moja ręka wędruję na południe, aby odpowiednio przygotować bramę rozkoszy.
Powtarzam też to, co robiłem na parkiecie, cale jej ciało mówiło, że mnie pragnie, pożąda.
Gdy złapała mnie za tyłek i przycisnęła do siebie, zacząłem lekko symulować ruchy posuwisto zwrotne.
Nie wiem ile to trwało, straciłem poczucie czasu.
Obok pojawiła się grupka gapiów.
I o dziwo były to.... laski.
Nie mam pojęcia, skąd one nagle się zebrały, ale pamiętam ich zdziwione miny i niedowierzanie.
Ja miałem to gdzieś, ale już czułem, że moja dzierlatka odczuwa dyskomfort i że cały ten stan opada.
No to nie tracę czasu i zabieram ją w inne miejsce. Siadamy do lóż. Tam dalej robię swoje, masowanie wiadomo czego szło bez oporów, czułem te gorąco.
Następne co pamiętam to tylko to, że mi mówi, że chce iść do kuzynki. Rozmawiałem z nią trochę, jakoś tak odruchowo zrobiłem NC.
Poszedłem wtedy w okolice parkietu i dostrzegam podchodzącego do mnie Santiego i Panxyz.
Co z tego zapamiętałem ?
Ich oszołomione miny połączone z niedowierzaniem Laughing out loud
Panxyz opowiedział mi o tym co widział i jak inni reagowali na to.
Chłopaki nie mogli uwierzyć w to, co się działo Tongue
Potem znaleźliśmy wirtuoza, od którego wysępiłem gumkę Tongue
Czując lekki niedosyt postanowiłem to dokończyć.
Pamiętam że na odchodne powiedziałem coś w stylu "to ja ide do swych znajomych, widzimy się za 15 min w tym samym miejscu" w pocałunkiem na koniec.

Teraz tak nad tym myślę że to był błąd, i to raczej gruby.
Ale co tam, dobrze było Wink
Potem ja znalazłem na parkiecie było podobnie jak za pierwszym razem, lecz przez tą przerwę namnożyły się jej wymówki i opory.
Możliwe że też schłodziła ją niby "kuzynka" z którą wtedy była.
Mimo że opory były, to po jej ruchach dalej było widać, że jest podkręcona. No ale cóż.
Nie udało się.
izolacja zakończona porażką.
Nie ma zbytnio co gdybać nad tym. Może się przestraszyła tego, jak na nią podziałałem, może przez tych gapiów miała wyrzuty, że wyszła na dziwkę, może były i inne powody.

No ale to był dla mnie dobitny dowód na to, że nawet takie niepozorne laski mają ochotę na spontaniczną, seksualną przygodę. Że chcą spotkać kogoś, kto spełni jej fantazje.

No ale te durne nawyki społeczne, strach przed linczem zwykle wszystko psuje.
I te późniejsze wyzwiska od kurw i dziwek.
Ehhh.... żenada.

To tyle jeśli chodzi o spiż, potem już nic nie było.

TERAZ ŚRODA
Razem ze Santim zmierzam do pomarańczy. Robimy rekonesans, oglądamy wszystkie parkiety.
Santi gdzieś się zmył, ja poszedłem na dolny parkiet.
Bawię się w najlepsze, bez zamiaru podrywania. trwa to jakieś 30 min. W międzyczasie były IOI od takiej blondynki, lecz gdy chciałem zacząć ją obracać, to oddalała się.
Miałem więc ja gdzieś i bawiłem się dalej.
Potem znowu się pokręciłem, stoję przy balkonie i patrze na dolny parkiet. W międzyczasie zauważam abc, witam się z nim i dostaję info, że w pomarańczy jest Still i O'rety.
No to z abc postanawiam, że trochę ich poobserwujemy Tongue
Zmierzamy do jednego z górnych parkietów, na którym ponoć był Still. Zanim poszliśmy dalej, Borys wpadł na pomysł, aby zrobić "popisówkę" przed Stillem i wbić na parkiet z jakimiś laskami.
No to zaczepia jakieś dwie laski HB6 i HB7(dałem siedem bo cudownie się całowała Tongue) i mówi żeby z nami poszły na parkiet. One się zgadzają, on porywa HB6 a ja tą drugą.
No i już jesteśmy na parkiecie, po Stillu nie ma śladu.
No ale dobra, byliśmy z laskami, więc trzeba się nimi zająć Wink
Ja zaczynam swoje eskalacyjne show, jej reakcja - rozpalenie.
Było KC, inicjowane z jej strony. Była coraz bardziej rozpalona, ja tak samo.

Myślenie się wyłączyło.
Trancer wpada w trans.

Dosyć długo się rozkoszowaliśmy naszym tańcem, który robił się coraz bardziej wyuzdany.
Jej ręce wędrowały pod moją koszulkę.
Były opory, jeśli chodzi o piersi i masowanie cipki, lecz metoda skorpiona przyniosła efekt Smile
Opory padały po kolei, z każdą chwilą coraz bardziej.
Izolacja bezproblemowa, po izolacji bezpośrednie teksty, jakie wcześniej opisałem.
Oczywiście nakręcała się coraz bardziej. Wink
Przy izolce przyparcie do ściany i jazda.
Nie mam pojęcia, co wtedy spowodowało, że ona po chwili odsuwa się (mimo że wcześniej robiła co robiła i była cholernie napalona, o jej wzroku nie wspomnę) i zaciąga mnie znowu na parkiet.
Jeszcze trochę było tańca, chciałem ja ponownie rozpalić i dokończyć dzieło, no ale odeszła gdzieś z koleżanką.

Potem rozmowa z abc o tym co się działo.
Doszliśmy do wniosku, że poprostu za wcześnie ja rozpaliłem, że powinienem to zrobić przy izolce.
No i generalnie był pod wrażeniem mojego tańca Tongue

Heh. kolejny dowód na to, jak działam na kobiety Tongue

Potem to już było trochę otwarć różnych lasek, przy jednym z barów widzieliśmy Stilla, jak prawie bez słów rozpala taką laskę o zgrabnym ciele.
Aż oczy przetarłem Laughing out loud
potem to już spotkaliśmy Santiego, on zaczął gadać ze Stillem, zrobili ten zakład, o którym Santi wspomniał.
Co się wtedy działo, Santi lepiej opisał, ja tylko stałem i przyglądałem się.

Potem znowu poszedłem z abc poszukać targetów i trochę pokomentować akcję Still & Santi Tongue
gdy tam wróciliśmy, Still był z jedną z tych lasek przy barze, a Santi dalej ogarniał tamtą drugą. Wtedy Borys nawiązał EC z pewną laską, siedzącą ze znajomymi w loży naprzeciwko. Nie pamiętam otwarcia, ale zobaczyłem jak dosiada się do niej, wita się z jej znajomymi. Chwilę później ja też się dosiadam, witam się z jej znajomymi i zaczynamy rozmowę.
Generalnie to była niezła zabawa, zaczęliśmy się z nią droczyć i negować trochę, wkręcaliśmy ją że jesteśmy gejami Laughing out loud
Nie dawała temu wiary.
Generalnie dobrze współpracowaliśmy, okazywała IOI mi i abc, nawet stwierdziła, że jesteśmy bardzo dobrymi kumplami co się długo znają. Smile
Gadaliśmy jakieś 30-40 min. i poszliśmy.

W międzyczasie opracowaliśmy taką koncepcję:
Że abc podchodzi do lasek i pyta się, czy chcą poznać tancerza erotycznego. Chwilę potem ja podchodzę i zaczynam robić erotic dance.
Mimo że koncepcja jak najbardziej właściwa i godna realizacji, to nie udało się tego wieczoru to sprawdzić Tongue
Laska do której zagadał w ten sposób okazała się dość sztywna i chłodna.
No to wtedy poleciały negi że nie ma w sobie szaleństwa i spontaniczności, że nie ma tych iskierek w oku.
Poszliśmy od niej.
Jej spojrzenie - bezcenne Tongue

To już by było na tyle jeśli chodzi o ten wieczór, w drodze powrotnej relacjonowaliśmy to co się działo.
Jedno jest pewne.

WSZYSTKO PRZED NAMI

Każdy z nas zrobił ogromny krok naprzód, pomnażające się sukcesy są tylko kwestią czasu.
Coraz częściej i intensywniej włącza mi się instynkt, tryb Asasyna...
Heh, aż ciekaw jestem, co się stanie w Mielnie.

Pamiętajcie:
"AMOR VITAE NOSTRA LEX"

Saluto fratelis
Trancer

PS: pozdrowienia dla chłopaków z grupy śląskiej i Borysa Smile

Odpowiedzi

Portret użytkownika Karaś

Haha maraton Pięknie Trancer

Haha maraton Smile Pięknie Trancer widzę postępy Smile

Bardzo podoba mi się Twoje nastawienie do uwodzenie.

Amor vitae nostra lex.

Salut Fratello:)

Portret użytkownika Informatyk

Trancer szkoda że nie

Trancer szkoda że nie wyizolowałeś jej przed klub mówiąc coś w stylu "Ale tutaj gorąco, chodźmy zaczerpnąć świeżego powietrza". Też miałem ostatnio taką sytuację że przez koleżankę nie domknąłem. Akcje fajne, czuć ten rozwój Smile. Mam nadzieje że będzie kiedyś okazja wspólnie poobracać parkiet. Pozdro.

Portret użytkownika Santi

Oooh Yeeeaaaah I takie

Oooh Yeeeaaaah Smile I takie wypady to ja lubie gdzie jest co do opisywania Laughing out loud

Trancer ma taką łatwość żeby laski się śliniły na jego punkcie ze nie jest to pojęte hehe

Spoko bo fajnie jest przeczytać coś czego jest się świadkiem Wink Emocje wracają i tworzy się obraz przed oczyma tego co miało miejsce Smile Nie pokazuj tego wpisu twojej przyszłej żonie Laughing out loud

Asasyni rządzą Laughing out loud Strzeżcie się templariusze xD

Portret użytkownika skaut

Trancer - masz chlopaku w

Trancer - masz chlopaku w sobie potencjal !

dobrze przeczuwasz - juz niedlugo bedzie mistrzowsko, tylko jeszcze troche cierpliwosci.

a zeby to troche przyspieszyc to taka mala wskazowka ode mnie :
dobrze Ci idzie rozpalanie, izolacja, sprawianie przyjemnosci, ale cos sie dalej laska wylancza ?
to musisz jej ZABIERAC CUKIERKA !!! wielu ludzi o tym zapomina...
w momencie gdy dzieje sie juz 'male co nieco', zamiast wyobrazac sobie jak na Tobie jezdzi, przerwij to wszystko i idz do kumpli, albo po drinka, whatever... niech ona sie zastanawia 'OCB???' .. niech ona ma watpliowosci co takiego sie stalo, czy cos zrobila zle... ok ?

czy duzo tracisz jezeli wszystko to zepsuje ?
niewiele - ewentualnie kolejnych pare minut jej jezyka w Twojej buzi, bo jezeli ona ma na Ciebie konkretne smaki, to takie zachowanie rozpierdoli jej caly system !

Portret użytkownika Gongo

racja Skaut, kurde czemu ja

racja Skaut, kurde czemu ja nie dostałem wolnego na wypad do Mielna ;/