Od czego by tu zacząć? Dobre maniery nakazują się przedstawić. Grzegorz, lat 17, od urodzenia mieszkam i wychowuje się w Chorzowie, w najpiękniejszym dla mnie miejscu na świecie. Trafiłem na stronę przypadkowo, jakieś dwa tygodnie temu. Do tej pory śmiałem się z kolesi, którzy wchodzili na takie strony, szydziłem z takich, którzy występowali w TV w różnych programach związanym z kursami uwodzenia itd. Czemu już się nie śmieje? Ostatnio u nas w szkole zaczęto planować już studniówkę, i wtedy do mnie dotarło, że jestem jeleniem, już nie rozchodzi się o to czy mam z kimś iść na te studniówke, czy nie. Dotarło do mnie, żę całe życie byłem frajerem.

W dozie tej refleksji zarejestrowałem się na tej stronie, zacząłem skrupulatnie czytać te wszystkie teksty i posty, i musiałem się przyznać do porażki. Mam normalne życie, koleżanki, koledzy, czasem imprezy, ale chyba nie mam szacunku do samego siebie.
Koledzy podcinali mi skrzydła cały czas, bo kieruje nimi zazdrość? fakt, że sami boją się działać? boją się realizować swoje plany?
3 x TAK! Boją się działać, planować, marzyć i spełniać te marzenia, dlatego zachowują się jak psy ogrodnika - samemu nie wezmą, ale innemu też nie dadzą. Stąd te głupie docinki z ich strony, a gdy ty się poddajesz oni triumfują i udają wtedy dobrych kumpli, mając satysfakcje z twojej porażki. Najgorsze jest to, żę sam w to uwierzyłem, że jestem mało wart. Że Antek jest ode mnie lepszy bo ma więcej znajomych na nk. Odizolowałem się od grupy, ale prawdziwym problemem były.....


KOBIETY

Rodzice, znajomi wmawiali mi do glowy, że tylko bycie szarmanckim, miłym, i dżentelmeńskim gwarantuje ci zdobycie kobiety. BREDNIA TYSIĄCLECIA! Widze na własne oczy, w moim otoczeniu, żę najfajniejsze dupy kręcą z największymi dupkami i draniami.
Zapytałem się: o co biega? wszedłem na strone i heja, przeczytałem wiele postów, sciagnalem ksiazki: ,,Gra'' i kilkanaście innych. Powiedziałem dość i powoli zaczne odwracać wszystko na moją korzyść

Skrupulatnie, dokładnie, powoli będe dążył do celu. Chce się zemścić na wszystkich tych, którzy chcieli obniżyć moją samoocene. Powoli i skrupulatnie będe zdobywał ładne kobiety. Odsłonie w sobie arogancje i pewność siebie. Inteligencje i przebiegłość.
Najcięższe zadanie czeka mnie jednak ze zmianą wieloletniego psychycznego nastawienia. Cel nr 1 to przestać przejmować się opiniamii wszystkich ludzi. Ale będe dążył do celu. Bo to taka moja zemsta. Słodka zemsta.