Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Potęga kotwiczenia... muzyką

Portret użytkownika Trancer

W tym blogu opiszę pewien dość ciekawy wyczyn, jaki zrobiłem, gdy byłem jeszcze ze swoją byłą....
wiem wiem, pierdolenie o byłej nie jest godne adepta podrywania, może u admina, modów i starych wyjadaczy wywołać podwyższenie ciśnienia krwi w żyłach, ale po dłuższym zastanowieniu postanowiłem wam opisać mój dość niezwykły wyczyn.....Smile
oczywiście wtedy nie znałem tej strony, i mówiąc szczerze wtedy nie zdawałem sobie sprawy, jakiej rzeczy dokonałem.......
to zdarzenie miało miejsce w przeszłości, więc nie przekaże wam wszystkich szczegółów z tego zdarzenia, ale co tam Smile
najważniejsze rzeczy pamiętam Wink
Chodzi właśnie o dość niezwykła kotwicę (a właściwie dwie, lecz z racji tego że były one zrobione w ten sam sposób, to opiszę jako jedną), którą skutecznie zarzuciłem swej byłej......
niby żaden wyczyn, ale przy pomocy czego ja to zrobiłem ?????
ano właśnie...
UTWORU MUZYCZNEGO.......
zanim opiszę konkretny schemat zarzucania, jedno zdanie wstępu....
zrobiłem to u "szczytów" zakochania, a więc na zaawansowanym etapie.......
nie pomoże wam to pewnie w podrywie (chociaż kto wie, pare przykładów o tym że tak można podam na końcu) ale z pewnością sprawi, że kobieta mocno się do was przywiąże Smile
no to jedziemy........
podczas jednej z rozmów na gg podesłałem do niej pewien utwór muzyczny (nazwijmy go X) który cholernie mi się spodobał....
spokojna, kojąca melodia, idealnie zharmonizowane efekty dźwiękowe, poprostu piękny, wspaniały utwór, który sprawia że ciary chodzą po plecach.......Smile
było już późno, skończyliśmy rozmowę, ale zanim zeszłem z gg powiedziałem jej żeby posłuchała tego utworu i na następny dzień mi powiedziała co o nim sądzi.....
no to następnego dnia (niestety też na gg) spytałem o opinie........
no i ona była tym utworem zachwycona...
powiedziała że jeszcze nie słyszała takiego utworu i że nie ma pojęcia, skąd go wziąłem Tongue
no to wtedy jej napisałem, że jak słucham X, to nie wiedzieć czemu, zawsze myślę o niej i mam wrażenie, że jesteśmy razem, wtuleni w siebie i patrzący na blask księżyca Smile
wtedy jeszcze coś powiedziałem, ale nie umiem sobie coś przypomnieć.......
nie widziałem jej reakcji wtedy, ale sądząc po tym co mi napisała, to dosłownie rozłożyłem ja Smile
potem jak mi zadzwoniła na tel, to mówiła lekko drżącym głosem, jakby płakała, i powiedziała mi, że jeszcze nigdy nie czuła się tak jak teraz a na moje pytanie czemu ma drżący głos odpowiedziała, że płacze ze szczęścia Smile
akcja jak najbardziej autentyczna, wiem że kotwica byłaby lepsza gdybym to zrobił na żywo, ale to jest związane z pewnymi okolicznościami, o których wam już nie powiem........
nie pytajcie mnie też, dlaczego skończył się nasz związek, skoro takie coś zadziałało, bo to wina moich późniejszych błędów, kryzysu między mną a była, a także interwencją osoby trzeciej.......
ale wróćmy do głównego wątku Smile
druga kotwica miała podobny schemat, lecz tym razem przy użyciu innego utworu.......
nazwę go Y, jest taki bardziej "dyskotekowy" ale miał wspaniałą melodię, energię, i piękne słowa, śpiewane przez faceta Smile
a leciało tak:
"you're my angel.....
you're the only sunshine in my life.....
feels like heaven when you take me in your arms"
tekst krótki, ale świetny, w dodatku zajebiście zaśpiewany i z zajebistą melodią Smile
i co ja zrobiłem wtedy ??????
powiedziałem, żeby przy słuchaniu zamknęła oczy, a następnie wyobraziła sobie, że to mój głos i że to ja śpiewam Smile
reakcja bardzo podobna podobna jak w przypadku X Smile
skąd wiem, że to zadziałało ???
ano jak się kiedyś tam zobaczyliśmy w realu, to puściłem X (akurat wtedy z jej telefonu) i się spytałem, czy pamieta to co ja jej mówiłem kiedyś........
ona że tak (przy okazji pomału się rozklejając).......
a ja wtedy na to" w takim razie wiedz, że ten utwór sprawia, że myślę o tobie...." (i to wszystko powtórzyłem, co powiedziałem przy zarzucaniu) i dodałem, że piękno wyrażone w tym utworze bezpośrednio mi się kojarzy z jej pięknymi oczami (oczywiście patrząc jej w oczy) Smile
reakcja była niesamowita.....
nie wiedziała co ze sobą zrobić, emocje w niej wręcz buzowały, łezka jej poleciała i rzuciła mi się na szyję....
z pewnych powodów sexu nie było wtedy, ale widać że to podziałało, bo zaraz po tym przykleiła się do mnie, dosłownie mnie wycałowała Smile
w drugim przypadku podobna reakcja i podobny schemat, z tym że ja zacząłem śpiewać ten tekst (zniżony głos i te sprawy) a po skończeniu utworu i krótkiej rozmowie (nie pamiętam o czym) powiedziałem jej ten tekst po polsku, patrząc jej w oczy Smile
skutki podobne jak po X Tongue
no to tyle, jeśli chodzi o schematy, a teraz kwestia związana z tym, czy przyda się tego typu kotwica komuś w podrywie........
zapewne niewielu się pokusi na takie coś co przedstawiłem, ale myślę że się da tak zrobić Smile
jak myślicie, dlaczego światowej klasy DJ'e mają kobiety z najwyższej półki ???
sława, pieniądze ?????
ależ skąd Smile
ich moc tkwi w tym, że oni potrafią przy pomocy muzyki zakotwiczać każdą kobietę, potrafią stworzyć nastrój, wyzwolić emocje itp.
w końcu to element ich fachu Smile
dobry DJ to ten, co porywa muzyką ludzi do tańca i wywołuje w nich określone emocje......
to samo stosują wobec kobiet.....
za przykład weźmy Paul van Dyka, znanego niemieckiego DJ'a.......
dlaczego on przez tyle lat, ma jedną, wspaniałą kobietę ?????
bo ją zakotwiczył muzyką, a konkretniej mówiąc stworzył kawałek zadedykowany dla niej, zwany "For an Angel"......
i to chyba też spowodowało w jakiś sposób, że jest to jeden z kultowych kawałków tego artysty.......Smile
no i w zasadzie tyle Smile
na koniec parę moich szczerych przemyśleń.......
muzyka od wieków wpływała na ludzką naturę, kulturę, łagodziła obyczaje, nadawała ludziom sens w życiu.......
każdy z nas, podrywaczy, musi znaleźć w sobie ten ukryty atut, pasję, narzędzie, które pomoże mu osiągnąć cel.....
mam przeczucie, że muzyka będzie jedną z tych rzeczy, która przybliży mnie do celu, jakim jest znalezienie, tego
jedynego, wspaniałego skarbu narodów..........
czego sobie i wam życzę Smile
Greetings for all !!! Smile
Trancer...

Odpowiedzi

Chyba nie chcesz powiedzieć

Chyba nie chcesz powiedzieć że "zakotwiczyłeś " ta laskę na to  http://www.youtube.com/watch?v=Kp-vU5FCitw&feature=related  ??

Portret użytkownika Guest

no posłuchałem sobie...

no posłuchałem sobie... hm.... wprawdzie to kwestia gustu... zapowiadała się nieźle dopóki nie zaczął śpiewać :) 
Mógłbym sobie ją w klopie puszczać. W ten sposób bym zakotwiczył defekację Wink

Portret użytkownika Ewenement

Heh piosenka wykonana z

Heh piosenka wykonana z efektem Auto-Tune.. ; p To chyba zależy od gustu kobiety, ale szczerze? Jeżeli dziewczyna nie lubi techno (bo to chyba techno) ;p to wątpię aby się udało..

Portret użytkownika JohnnyQuid

wystarczy popatrzec na nick

wystarczy popatrzec na nick autora. Trance. To musi byc to. 

Portret użytkownika Trancer

haha tak, to był utwór

haha Laughing out loud
tak, to był utwór darrena Smile
zapomniałem też dodać, że mój schemat mozną stosować z każdym rodzajem muzyki, a ja tylko przykłady podałem Tongue
i owszem panowie, jest to zależne od gustów muzycznych kobiety, a ona akurat lubiła Trance i utwory w stylu darrena Smile (ten co użyłem jest z gatunku UK Hardcore)
dlatego zadziałało Smile
a co do mojego nicku to tak - jest on związany z moimi gustami muzycznymi....
uwielbiam Trance we wszystkich odmianach a także kawałki z mocnymi trancowymi akcentami...
i powiem wam jedno.......
każdy utwór muzyczny jest dobry na kotwicę, pod warunkiem, że:
1) jest w stylu jaki ona lubi
2) jeśli ten kawałek wogóle się jej podoba,
wogóle jakbyście czytali mój blog dokładniej, to byście wiedzieli, że najpierw się przekonałem czy spodobał się ten kawałek, a potem go zarzuciłem jako kotwice Smile

Ciekawie to zrobiłeś Ja raz

Ciekawie to zrobiłeś Smile
Ja raz miałem taki motyw. Byłem z jedną laską, a z racji tego że lubię słuchać muzyki głośno to nie miała wyboru i też musiała słuchać. Jej za to się nie podobało to czego słucham. Krótko mówiąc inne gusta. Kiedy już była moją byłą to jak raz rozmawialiśmy, pokazała mi czego słucha podczas biegania. Było parę jej kawałków a reszta to wszystkie moje ulubione kawałki z tego okresu kiedy razem byliśmy. Ja żadnego jej nie dałem, bo po prostu nie chciała i nie lubiła ich.

Portret użytkownika Dil

Fajna sprawa jest

Fajna sprawa jest z dość popularnymi utworami bo poleci taki w radiu i już laska o tobie myśli

Portret użytkownika frozenKAI

JA rozumiem Trancer'a

JA rozumiem Trancer'a Smile niedawno zupełnie przypadkowo!!!  zakotwiczyłem koleżankę z pracy za pomocą popularnego "żółwika" Smile
NIe zawsze trzeba mieć tego świadomość, czasem taka manipulacja wychodzi instynktownie Smile

hehe nie no ja nie neguje

hehe nie no ja nie neguje tego że kobieta będzie Cię kojarzyć z jakąś piosenką haha za gnoja zrobiłem tak z taka piosenka pon&zi -my guardian angel bo to laska poznana przez fotke kontakt gg nie moglismy sie spotkać bo za młodzi itp i to zawsze była nasza piosenka;)

Portret użytkownika Trancer

a skoro już podajemy kawałki

a skoro już podajemy kawałki muzyczne, to podam wam ten kawałek X Smile
http://www.youtube.com/watch?v=2pRyYDqG33A

to jest typowy ambient trance, ale uwierzcie mi.......
niesamowicie na ten kawałek reagowała Laughing out loud
i jeszcze się ustosunkuje do darrena.......
wam może się nie podoba, ale wiecie jaki był efekt gdy po polsku jej ten tekst powiedziałem ??????
no właśnie Laughing out loud
do bordowo granatowy:
faktycznie, fajna kapela Smile
a jak jedziemy z takimi klimami, to proponuje coś takiego.....

http://www.youtube.com/watch?v=b3Kr59phNM0

Smile

Portret użytkownika Hudini

Wes Trance obczaj - Tiesto

Wes Trance obczaj - Tiesto Queensday z 2009 i 2010 roku.
Dwa konkret seciki, szczerze polecam jako wielki fan trancu.