Pisze głównie na blogu, żeby zwiększyć swoją motywację. Jednak lubie wasze komentarze, które też dają mi motywacje.
Po 4 miesiącach zabawy w uwodzenie kobiet widzę pewne widoczne postępy. Nie mam problemu z podejście do kobiety, kiedy chce to dostaję numer. Zwykle umawiam się z dziewczyną, jednak po pierwszym spotkaniu coś zaczyna się pieprzyć.Zaczyna mi za bardzo zależeć lub nie robie odpowiedniego wrażenia. Jednak przestałem być needy spływa to po mnie. Gdy z jedną nie wyjdzie, zaraz pojawia się druga, lub jakaś odzywa się po chłodniku.
Jednak nie umiem rozegrać dobrze chłodniku. Ostatnio dziewczyna odezwała się po jakimś czasie i pisze mam ochote Cię pocałować. Ja jej odpisałem Ciekawe. Wróciłem do starego numeru. I tyle nastpnego dnia ona znowu w nocy. Co ty tak te numery zmieniasz. Nadal mam ochotę. A ja dopiero nastpnego dnia odpisałem w ten sposób, bo chcialem odbic jej ostatniego ST kiedy ostatni raz sie całowałeś. Tekstem "O to bardzo ciekawe. Kiedy ostatni raz sie całowaś ze masz taka ochote?" No i po tym smsie znowu zapadło milczenie. Nastepnego dnia do niej zadzwoniłem i nawet nie odebrała.
Druga miła historia z jednej a zarazem porażka. Zadowolony jestem bo od pewnego czasu podobala mi sie zajebiscie jedna laska z mojej uczelni, prawdziwa SHB. No i siedze sobie na jednym okienku patrze ona siedzi na ławce niedaleko mnie. No to mowie raz kozie śmierć i ide podchodze siadam zaczynamy rozmawiać. Rozmowa idzie spoko. Co prawda powiedziała, że pytania co robisz w czasie wolnym są nudne i tendencyjne. Jednak zrobiłem na niej dobre wrażenie bo powiedziała, że nigdy żadnemu nieznajomemu facetowi nie powiedziała tyle o sobie i że jestem ciekawy bo zwracam uwagę na szczegóły(to robi na nich dobre wrażenie pytanie o pierścionek, kolczyk, spojrzenie na dłonie i powiedzenie że na to zwracasz uwagę).Troche użyłem negów przy zwracaniu uwagi na szczegóły. Spojrzałem jej głęboko w oczy, a ona co to ma znaczyć? Podrywam Cie! Ciekawy był moment, jak spytałem ją
-Boisz się mnie?
- No może nię boję, ale.. i nie dokończyła
Potem skopałem bo zobaczyła że klepie się po kieszeniach.i pyta się czego szukam, a ja ze telefonu i że zostawiłem w kurtce na ławce obok. Poszedłem po kurtke i wziąłem numer, który dała bez wachania i od razu poszedłem. No i to nie robi dobrego wrażenia, pewno pomyślała sobie że zawodowy zbieracz numerów.
No skonczyło sie porażką, ponieważ nastepnego dnia zadzwoniłem dwa razy i nie odebrala to jej napisałem "spoko, ale naprawde nam się sympatycznie rozmawiało, A ja chciałem sie umówić na nie zoobowiązujące spotkanie" Gdzieś,w którymś blogu wyczytałem, że taki sms to dobry pomysł, ale ja czuję że zły. Po co masz sie jej tłumaczyć i co sie obchodzi co ona myśli
Ale ogólnie jestem zadowolony podoba mi się jakaś SHB i jestem w stanie zrobić coś by ją mieć
Odpowiedzi
Popełnia się błędy... na nich
pt., 2009-11-06 14:57 — Sick PuppiePopełnia się błędy... na nich się uczymy, dzięki nim pamiętamy co zrobiliśmy źle. Jeżeli dla Ciebie to była prawdziwa SHB to pewnie wyciągniesz jakieś konstruktywne wnioski;). Wykazałeś się sporą odwagą i determinacją podchodząc do swojej SHB, gratualcje:)
Dlaczego zadzwoniłeś już
pt., 2009-11-06 20:40 — sebatbgDlaczego zadzwoniłeś już następnego dnia?
Trzeba było poczekać ze 3 dni...
Po tym ze wyskoczyla z
pt., 2009-11-06 20:51 — salubPo tym ze wyskoczyla z tekstem o calowaniu, mogles odbic pileczke a nie pisac ze ciekawe...
np. " Chciec a moc to dwie rozne sprawy. Jesli sie postarasz to moze otrzymasz szanse zaznania czegos magicznego i ekscytujacego."
Niepotrzebnie pytałeś "boisz
śr., 2009-11-11 23:28 — AnonymousNiepotrzebnie pytałeś "boisz się mnie?"
Tak skonstruowane pytanie od razu wzbudza w kobiecie to, że jednak się ciebie boi zgodnie z NLP.