Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kolejna miłostka

To jest druga z opowieści o których mówiłem w blogu pt. "Moje ostatnie 3 miesiące"

Wszystko zaczęło się w maju, niemal codzienne pisanie ze sobą na gg. Była to wtedy moja koleżanka z klasy. Nazywała się "U". Opowiadałem jej wszystko o moim ówczesnym targecie o którym też pisałem w tamtym blogu, opowiadałem jej o podrywaniu. Niczego nie oczekiwałem od tej znajomości.
Do czasu wycieczki 3 dniowej w połowie czerwca..
Olałem już wtedy dziewczynę o imieniu "S" po dzikich akcjach które mi odwalała. I tak jakoś wyszło że kiedy byłem u "U" w pokoju na wycieczce koleżanka zamknęła nas Smile

Rozmawialiśmy na łóżku, przytuleni, kino wszystko w jak najlepszym porządku. Kiedy przyszła reszta mieszkanek tego pokoju zacząłem się zwijać. Usłyszałem słowa jednej z koleżanek skierowane do "U": Tak ładnie razem wyglądaliście... co Ty na to gdybyście byli razem?
Odpowiedziała: zajmijcie się sobą.
Wtedy na łóżku zakotwiczyłem ją jedną piosenką którą słucha do dziś..
Potem spędzaliśmy ze sobą mnóstwo czasu na tej wycieczce. Ognisko, wejście na Trzy Korony, cały czas razem..
Przyszedł czas powrotu, zauważyłem, że siedzi sama w autokarze więc przysiadłem się. Była chłodna, obojętna dla mnie. Wiedziałem, że to pull po kilkudniowym pushu, jednak zapytałem dlaczego mnie tak traktuje odpowiedziała: żebyś sobie nie pomyślał za dużo...

Wróciliśmy do domu, znów zaczęło się pisywanie na gg. Ja byłem już całkiem nią zainteresowany. Sama zaczynała rozmowy. Z racji tego że to była ostatnia klasa czesto spotykaliśmy się całą grupą i było miło. Zawsze dużo kina z nią, lubiła wykładać mi swoje nogi na moje kolana a ja je głaskałem.
Postanowiłem się z nią umówić.. Wtedy zaczęły się splątane wątki pomagania mi w tym przez kilka z naszych koleżanek. Na razie bałem się odmowy, zapytałem dopiero kilka dni przed zakończeniem roku szkolnego, podczas komersu. Zaproponowałem jak wcześniej doradziły mi koleżanki spacer po koleżeńsku. Odparła że się zastanowi.

Cały czas też korzystałem z rad jednego z użytkowników podrywaj.org którego znam osobiście Smile był także obecny na tym komersie ponieważ był tam djem. Wiele razy jeszcze tańczyłem wtedy z "U"
Już wtedy była zazdrosna, bulwersowała się gdy tylko jakaś dziewczyna o mnie opowiadała, gdy na spotkaniach grupowych głaskałem koleżankę a nie ją. Cały czas koleżanka mówiła mi co "U" o mnie jej mówiła.
Mieliśmy coraz mniej tematów na gg, zaczęliśmy się sprzeczać.

Zgodziła się spotkać ze mną. Minęło zakończenie roku, poczatek wakacji, wspominanie...
Doszło do spotkania. Długi spacer, szczera rozmowa, mało dotyku. Jeszcze tego samego dnia umówiłem się na następne. Następne spotkanie: piknik, kocyk, łąka, gitara, dotyk. Tylko jakoś mało rozmowna była. Wieczorem dostałem smsa że pomimo jej zamulania było całkiem fajnie.

Kiedy chciałem się umówić trzeci raz odmówiła.. Nie proponowałem przez jakiś czas aż w końcu zrobiłem to i znów odmówiła. Przyrównałem ją do poprzedniego targetu który wyprawiał mi naprawde głupie akcje. Była zła o to. Jednak następną propozycje kilka dni później przyjęła.

Trzecie spotkanie. Dużo dotyku. Kiedy chciałem ją pocałować odsunęła się..
Później było częste wymienianie smsów. Wyjechałem na 2 tygodnie.
Co dzień pisaliśmy smsy. I tak przez cały pierwszy tydzień. Postanowiłem dać jej lekkiego pulla, przestałem pisać czekałem aż się odezwie. Kiedyś wyczaiłem, że jest na niewidoku. Przyznała że nie miała zamiaru do mnie napisać. Olałem ją tamtego dnia. Następnego dnia przepraszała mnie bardzo. Stosowałem chłodnik aż do mojego powrotu. Napisała do mnie tylko raz podczas niego. Wróciłem i wszystko zaczęło wracać do normy. Znów zaczęła zaczynać rozmowy. Pewnego dnia wybraliśmy się grupą do klubu. I wtedy właśnie to się wydarzyło:
http://www.podrywaj.org/klub
Była dla mnie chłodna więc zająłem się Anką.
Siedziała zazdrosna, wściekła i smutna na zmianę.
Spotkałem się z Anką, U pisała koleżance smsy w stylu: "kurwa on się z nią spotkał" Koleżanka była cały czas zamieszana w tę sprawe od samego początku, powiedziała mi żebym się starał bo ponoć "U" chciałaby ze mną być lecz się boi. Robiłem tak. U obiecała być dla mnie miła Smile Następnym razem w klubie nie było Anki, dużo dotyku z U, rozmawianie głównie z nią, na chwilę tylko odwracałem się do M. Potem jeszcze dwie rozmowy na gg. Chciałem się umówić. Pod pretekstem pokazania jej piosenki którą napisałem. Odmówiła. Zapytałem czy kiedykolwiek zmieni się jej zdanie w tej sprawie.
U: no raczej nie
Ja: to dobrze wiedzieć... i szkoda że dopiero teraz.
Zaczął się monolog, że lubi ze mną rozmawiać itp. że gdyby wiedziała że ja coś chcę od niej to nie dopuściła by do tych spotkań, że nie chciała by tak wyszło, że ma bardzo dobry kontakt ze mną.. że chciała by zeby nasze kontakty nie uległy zmianie
Powiedziałem że to zapewne dlatego bo "myślałem za dużo" i że ubolewam tylko nad straconym czasem...
Odpowiedziała jeszcze że dla niej nie był to stracony czas, że przynajmniej miała okazje mnie poznać.
Rozmawiałem po tym jeszcze z tą zamieszaną koleżanką, opowiadała że tamta nie chciała tego, że tak wyszło i że czuje jakąś pustkę. Nie przejąłem się tym. I nie będe przejmować. Na poniedziałek ustawiłem się z tamtą panią "A" Smile
I to by było na tyle. Zobaczymy jej minę gdy w przyszłym tygodniu przyjdę do klubu z "A".
Pieskowanie nie popłaciło, straciłem dwa miesiące,
napisałem dla niej piosenkę, której i tak nie zdążyłem jej zagrać
wszystko na nic.
Tak o to zostaliśmy przyjaciółmi...
Nie rozumiem tylko tych jej zachowań, po co dawała mi nadzieję? po co tyle tych zazdrości?
Ciągle coś dodawało mi złudzeń...
Już nigdy więcej tyle gg i smsów. Obiecuje Smile
Dobrze, że zostawiłem sobie "A" w rezerwie...

Dzięki za przeczytanie, pozdrawiam.

Odpowiedzi

Portret użytkownika lunioo90

Własnie za duzo rozmow na GG

Własnie za duzo rozmow na GG wyczerpaliscie tematy i nuda na spotkaniu nie ma o czym gadac . darzenie do pocałunku to tez wazne tym pokarzesz ze nie chcecsz byc tylko przyjacielem tylko kims wiecej nawet fajne akcje Wink)pozdrawiam i dalszych sukcesow tym razem z PAnia "A' jak zauwazyłem heh Wink)

Portret użytkownika czarny1284

gg uzywaj tylko do spraw typu

gg uzywaj tylko do spraw typu 'siema kiedy ten sprawdzian?'. broń boże z laskami.

Portret użytkownika Hudini

Jak Ci nie wstyd!

Jak Ci nie wstyd!