Ja miałem dziewczynę która też nie mogła dojść. Praktycznie sytuacja wyglądała podobnie, robiłem wszystko książkowo i nic.
Pewnego razu trochę wypiliśmy wina , był fajny wieczór i po dłuższych igraszkach nagle widzę że już się zaczyna jej orgazm. Robiłem jej językiem. To co się z nią działo było niesamowite.
O mało mi głowy nie urwała.

Wszystko dlatego ze do tej pory nie miała orgazmu. Nie znała tego stanu.
W przypadku twojej dziewczyny roland88 wydaje mi się że ona jest zdenerwowana. To jak impotencja u mężczyzn. Blokada w głowie.

Wino dla rozluźnienia i jazda na maxa.

Po pierwsze nie masz czym się martwić, ani demotywować. Z twoich wypowiedzi wnioskuję, że dziewczyna nie jest rozluźniona, stąd może odczuwać ból przy penetracji. W końcu to jej pierwsze doświadczenia seksualne. Odradzam spożywanie alkoholu dla rozluźnienia, bowiem następnego dnia, jeśli się za daleko posuniecie, ona może mieć wyrzuty sumienia. Po drugie, tak jak GDP czy Grid napisali, kobiety uczą się odczuwać orgazm. Jeśli sama wcześniej nigdy nie szczytowała, to nie zna w pełni swojego ciała i nie jest w stanie pokierować Tobą tak, byś dał jej orgazm. Kluczem do sukcesu jest na pewno cierpliwość i subtelność. Niektórzy Panowie na forum za bardzo poganiają z tym "wchodzeniem". Pamiętaj też, żeby ją zapewnić o możliwości wycofania się w każdej chwili - dotyczy to zarówno jej jak i Ciebie. To daje kobiecie poczucie bezpieczeństwa.

Bez włożenia palca albo minetki nie doprowadzisz laski