Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Cierpliwosc, brak poczucia straty, powsciagliwosc, opanowanie, czyli nie myslcie kutasem!!!!

Dzien zapowiadal sie dlugo.. Z firmy wyjechalem ok 12 wiec bylo juz za pozno zeby cokolwiek zalatwic nowego. Pojechalem wiec do starych klientow... Znalazlem sie w Świeciu - mieszkaja tam rewelacyjnie ladne kobiety. Nie lodziary tlenione blondyny czy farbowane czarnule po solarze co wygladaja jakby sie zatrzasly Wink. Po ogarnieciu klienta w galerii zaszedlem do sklepu po drugie sniadanie. Wrocilem do auta zeby skonsumowac pysznosci... Zabieram sie do szamy i widze ja. Blondynka lekko i kobieco ubrana, czarne opiete kozaczki, dopasowane dżinsy, płaszczyk w moim ulubionym kolorze. Ze wszystkich dziewczyn jakie poznalem to ona miala najbardziej stanowczy sposob chodzenia... Jest jeszcze wiele innych rzeczy jakie mnie urzekly w pierwszym spojrzeniu, ale nie o nich bede pisal. Mysle musze ja poznac... Odlozylem jedzenie, odpalilem samochod i pojechalem w jej strone. Zaparkowalem auto, wyszedlem i podchodze do niej. Podejscie mialem swobodne bo nie spodziewala sie tego kompletnie:
Ja: Przepraszam!!!!!
Ona: Tak??
Ja: Słuchaj. Własnie przed chwila jadlem drugie sniadanie ale zauwazylem jak wychodzisz z galerii i pomyslalem ze musze sie przywitac. Jestem Adam.
Ona: YY.. M...
Ja: Bardzo mi milo. Wiec M... dokad teraz lecisz??
Ona: Na obiad do domu potem chcialam bla bla.
Ja: A co powiesz jak zaprosze Cie teraz na kawe. Chcialbym Cie poznac..
Ona: JESTEM W SZOKU!!.... Nooo...yy.. OK!!
Ja: Super!! Nie jestem stad. Znasz moze jakies fajne miejsce gdzie podaja dobra kawe???
Ona: Tak tutaj jest miejsce..
Ja: No to jedziemy!!

Na miejscu spedzilem jedna z najbardziej magicznych chwil mojego zycia. Dziewczyna okazala sie tak fajna ze SZOK!! Ale spoko spoko. Nie bylbym soba gdybym nie spierdolil...
Podczas spotkania zbudowalem to co bylo niezbedne. Staralem sie odczytac gesty, spojrzenia. Mowe ciala. Miejsce bylo idealne - kameralny pub z muzyka cafe del mar, ona byla zainteresowana moja osoba, ale niestety nic nie trwa wiecznie... po kawie ja musialem jechac dalej do pracy, ona do domu. Zaproponowalem podwozke. Zajechalismy na parking i tam dalszy ciag rozmowy:

Ona: Swietnie sie bawilam
Ja: No to sie ciesze.
Ona: A nie chcesz powiedziec nic wiecej.
Ja: Hmmm. Kocham Cie?? (uznalem ze moge pozwolic sobie na taki wyskok humoru)
Ona: Bla bla.
Ja: A wyobraz sobie sytuacje: Jest dzien podobny do dzisiejszego... idziesz po szkole do domu, ale po drodze zaczepia Cie koles i mowi "podobasz mi sie. Chce Cie poznac!!"... Zgadzasz sie i za chwile jestescie juz w pubie popijajac kawe... Po swietnie spedzonym czasie on odwozi Cie do domu... i tutaj final... mowi Ci "Chce Cie pocalowac"... Co bys zrobila w takiej sytuacji??
Ona: Mimo ze chcialabym tego to bym odmowila.
Ja: To ciesze sie ze nie jestesmy w takiej sytuacji...
tutaj chwila ciszy, kontakt wzrokowy, pomyslalem o tym ze moge jej juz wiecej nie zobaczyc i krotki pocalunek.... W tym momencie historia zaczyna sie pierdolic.....

Ona: Swietnie sie bawilam ale musze juz isc... (za klamke i zmyka)
Ja: (po odczekaniu paru chwil wyszedlem) Poczekaj... Myslalas ze pozwole Ci tak odejsc??
Ona: Nie.. Wiedzialam ze wyjdziesz po ostatnim...
Ja: Jestem az tak przewidywalny??
Ona: To nie ma sensu... Ja jestem stad- ty stamtad. To nie ma sensu. Nie wiem czy bedzie sznasa zebysmy sie jeszcze spotkali.
Ja: Chcialbym zebys napisala tutaj swoj numer telefonu. Zadzwonie do Ciebie i napewno spotkamy sie jeszcze raz.
Ona: (wklepuje numer i oddaje telefon)
Ja: Jesli naprawde chcesz zebym go mial... musisz go tez zapisac.
Ona: ale jak.... albo wiesz co daj... (cos tam robi w telefonie i mi go oddaje)
Ona: Dalej uwazam ze to nie ma sensu wiec skasowalam numer.
Ja: W takim razie milego popoludnia.
Ona: Pa.

Wniosek: Jesli dziewczyna naprawde wam sie spodoba... jesli jest magia... jesli jest nastroj... jesli jest wszystko to co sprawia ze pomyslicie w ulamek sekundy... to moze byc ta... nie pozwolcie dojsc swojemu kutasowi do glosu... W momencie kiedy ja pocalowalem po zaledwie godzinie znajomosci zbyt szybko zrobilem cos wbrew jej woli... Zamiast dac palca i po akcji WYOBRAZ SOBIE powiedziec "swietna odpowiedz!!" dalem cala reke.... Czar prysl, a ona prawdopodobnie pomyslala "skoro jest przedstawicielem to musi poznawac w taki sposob wiecej dziewczyn i nie jestem jedyna... jest amantem ktoremu zalezy tylko na jednym".... A tak kurwa nie jest. I jestem zly na siebie, bo dziewczyna byla PIERWSZA LIGA...
Na wieczor na poprawe humoru pojechalem z kumplem do Elblaga. A tam zalamalem sie pustymi i tepymi lalami ktore zagadywalismy...
Nauczylem sie ze nie warto sie spieszyc z pewnymi rzeczami jesli panna jest naprawde fajna.. nawet jesli oboje "tego" chcecie to Ty musisz pokazac jaja i zarzadzac chwila... odciac doplyw krwi do kutasa... bo teraz jak o tym mysle na sucho... jesli doszlo by miedzy nami do drugiego spotkania... to po tak zbudowanej pierwszej partii gry bylo by tylko lepiej.
A teraz do kolesi ktorzy uwazaja ze moga brac sie za sredniaki.... GOWNO PRAWDA!!! Ja do dzisiaj tez tak myslalem... Bierzecie sie za klase dziewczyny. Przyrownujcie je do waszego pryzmatu kobiety idealnej i szukajcie jak najlepszego dla was modelu... Nie bierzcie tego co wam daja tylko chwytajcie to co chcecie!!! Pozdrawiam

Odpowiedzi

czałowiek się uczy na

czałowiek się uczy na błędach. coś zjebałeś, żeby nie zrobić tego po raz drugi. :]

Portret użytkownika stanley

To żeś Adam zaszalał, jeśli

To żeś Adam zaszalał, jeśli chodzi o Elbląg to tutaj w klubach i pubach naprawdę jest tragedia, tępych lasek i dresów naprawdę jest za dużo i dziewczyny przywykły do tego, że faceci wszystko im stawiają. W przyszłym tygodniu, planuje z kilkoma kolegami z nowej grupy, do klubu w Gdańsku wyskoczyć, wstępnie plan jest na czwartek w Nowej Republice, więc jak jesteś zainteresowany to daj znać.
PS. Jeden kumpel od kilku lat zajmuje się NLP, więc ciekawie może być zobaczyć w praktyce tą technikę, ponieważ tak właściwie za dużo póki co o niej nie wiem.

Portret użytkownika Sick Puppie

Ładnie zacząłeś, kiepsko się

Ładnie zacząłeś, kiepsko się skończyło. Nigdy nie wiesz co zadziała na jaką laske, one też wbrew pozorom mają rozum... nie na wszystko masz 100% wpływ. Ale na pewno dużo doświadczenia zyskałeś tym spotkaniem.

Lekcja zycia chlopaki.. Tyle

Lekcja zycia chlopaki.. Tyle powiem. Stanley.. Ja sie pisze. Daj znac co i jak!!

Portret użytkownika Vim

Nie rozpaczaj... nie ona

Nie rozpaczaj... nie ona jedyna;p

Portret użytkownika jarmid

Świetna akcja, to jest rodzaj

Świetna akcja, to jest rodzaj wpisu, który powoduje, że mam ochotę działać. Oby takich więcej na tej stronie. Pozdrawiam

Portret użytkownika frozenKAI

No muszę Ci Adam powiedziec

No muszę Ci Adam powiedziec że pare razy też tak zjebałem znajomość... widac i to trzeba przejśc
pozdro

Portret użytkownika jajco84

nie wiem czy dobrze mysle ale

nie wiem czy dobrze mysle ale to wasze pozegnanie i to ze wykasowala numer moglo byc pewnego rodzaju shittestem Smile mogla np chciec sprawdzic czy łatwo rezygnujesz z tego co chcesz Smile ale moge sie mylic, jesli masz numer to na Twoim miejscu zadzwonil bym i sprobowal sie umowic, i co jeszcze przychodzi mi na myśl , w tej chwili może żałować, że skasowała numer :)
pozdr

Na bank zaluje ;-). Teraz

Na bank zaluje Wink. Teraz pewnie mnie szuka Smile

Zaraz dostaniesz zaproszenie

Zaraz dostaniesz zaproszenie na n-k. Tongue

jestes hardkorem ;)

jestes hardkorem Wink