Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Nowe życie starego usera.

Portret użytkownika stanley

Witam po dłuższej nieobecności, w sumie całkiem sporej można by rzecz. Przyznaję Gracjan, że twój mail, trochę mnie zaskoczył, ponieważ byłem przekonany, że już zapomniano o mnie na stronie. Ale skoro się pomyliłem, co mnie bardzo cieszy, to z przyjemnością podzielę się z wami tym, co wydarzyło się u mnie przez ostatnie dwa lata. Żeby nie przedłużać to największymi osiągnięciami moich ostatnich miesięcy było to, że udało mi się skończyć drugie studia, po których planowałem zrobić sobie przerwę od nauki i skupić się na pracy. W tym miejscu można śmiało rzecz plany swoje, życie swoje i tak po rozmowie z moją promotorką od października jestem szczęśliwym studentem pierwszego roku (a ósmego w mojej całej karierze studenckiej), studiów doktoranckich. Jako, że 27 lat na karku i doktorant, więc rodzice przestali mi pomagać finansowo i trzeba było się bardziej usamodzielnić, stąd studia zaoczne a w tygodniu praca. Tylko nich nikt nie myśli o mnie „o Stanley, jaka ciepła klucha”, co prawda moje życie przez to znacznie się zmieniło. Mam dużo mniej wolnego czasu, ponieważ po pracy trzeba siedzieć w bibliotekach lub w domu zakuwać, przygotowywać projekty, prezentacje, referaty. Do tego od następnego roku zaczną się udziały w konferencjach, pisanie publikacji i zajęcia ze studentami… no i studentkami  Z jednej strony mnie to cieszy z drugiej przeraża, ponieważ jeszcze nigdy nie prowadziłem wykładów na 1,5h, więc jestem ciekawy jak mi to wyjdzie i jak słuchacze to ocenią. Na pewno będzie to bardzo dobrym doświadczeniem dla mnie, ponieważ nigdy nie lubiłem publicznych wystąpień, więc będę miał idealną okazję, aby walczyć ze swoimi słabościami. W życiu prywatnym ciągle tak samo, a więc nie zaręczyłem się, nie ożeniłem i nie mam dzieci. Chociaż spora część moich znajomych, ma ten krok za sobą, ja dzięki temu odkrywam jak wygląda presja otoczenia, gdyż za każdym razem słyszę a kiedy będzie twoja kolej, itp. Na co ze szczerym uśmiechem odpowiadam, „jestem jeszcze na to za młody”. Co prawda jestem w związku już ok. 2,5 roku od ponad roku z dziewczyną wynajmujemy mieszkanie i tak nam się jakoś życie układa powoli. Pewnie i na mnie przyjdzie czas by zrobić ten krok, bo zdarza mi się myśleć momentami o ślubie i dziecku, ale póki, co chce jeszcze korzystać z życia, ustabilizować swoją sytuację życiową – skończyć studia  a wtedy będzie można myśleć dalej. Pewnie większość z was czeka aż opiszę jakiś super podryw, ale nic z tych rzeczy, już nie podrywałem nikogo od dobrych 2 lat, więc nie wiem nawet czy bym jeszcze potrafił. Mogę natomiast podzielić się z wami pewną refleksją, możliwe, iż ktoś już o tym pisał wcześniej (tego akurat nie wiem, gdyż nie jestem z blogami i wpisami na bieżąco). Mianowicie inwestujcie w siebie i w swój rozwój jak najwięcej, nie skupiajcie się wyłącznie na podrywaniu i ćwiczeniu się w tym, to da wam dobre rezultaty tylko na jakiś czas, ale czy na stałe…? Pomyślcie sami, która dziewczyna chciałaby być, całe życie z wymuskanym facetem, który każdy weekend spędza na dyskotekach, nosi wyzywające ubrania i prócz gadania nie osiągną nic. Takie działanie jest dobre tylko na krótką metę, pamiętajcie, że tak samo jak mi i wam lata upływają, wiecznie młodzi i piękni nie będziecie, dlatego, żeby imponować kobietom musicie robić coś więcej niż tylko mieć gadkę. Jakiś czas temu widziałem w internecie fajny obrazek i uważam, że było w nim sporo racji, pod rysunkiem był opis: „Chłopiec ma lans. Mężczyzna ma klasę”, i tego moi drodzy się trzymajcie miejcie klasę, bo dzięki niej znacznie więcej osiągniecie.

Pozdrawiam
Stanley

Odpowiedzi

Portret użytkownika Admin

Nooo witam Stanley. Kopę lat

Nooo witam Stanley. Kopę lat - fajnie, że piszesz. Myślę, że ciągle tu jest spora grupa userów, która doskonale Cię pamięta. Ja im ostatnio też trochę odświeżam pamięć o "starych" użytkownikach działem Klasyki. Tam jeden z Twoich blogów też się znalazł. Smile

No cóż.. gratuluję udanego związku i postępów w rozwijaniu siebie. A morał Twojego bloga.. hymm rzeczywiście życiowy.

Pozdrawiam!

„Chłopiec ma lans. Mężczyzna

„Chłopiec ma lans. Mężczyzna ma klasę”

Nobla za to zdanie.

Portret użytkownika Uwodziciel

stan życie sobie układasz

stan życie sobie układasz konkretnie. tak trzymaj. pozdro

Nic dodać, nic ująć. Zaglądaj

Nic dodać, nic ująć. Zaglądaj tu częściej.

Portret użytkownika roofi24

Popieram autora, inwestycja w

Popieram autora, inwestycja w siebie, w swój rozwój, poszerzanie horyzontów, jest bardzo ważne.
Stary user pozdrawia starego usera.

Portret użytkownika Black Hawk

Tak, też dostałem maila od

Tak, też dostałem maila od Gracjana.
Co do wpisu to pozwolę się nie zgodzić z tobą Stanley w ważnej kwestii.
Masz teraz już czy dopiero 27 lat , rozwijasz się zawodowo , dobrze ci idzie więc cieszy cię to i dodaje zapału. jesteś w stałym związku.
Nie podrywasz dziewczyn bo nie masz na to czasu.

Do tej pory wszystko będzie fajnie do puki nie dojdziesz do wniosku że coś w tym młodym wspaniałym życiu ci umknęło. To coś to może być zwykłe wyjście na miasto i upicie się albo inaczej mówiąc wolność.
Dla mnie prawdziwa wolność to pozwolenie sobie na szaleństwo , coś czego nie robi wielu , wielu facetów bo żyją w swoim stworzonym przez siebie kieracie.

Przepraszam że nie wpadłem w zachwyt jak autorzy powyższych wpisów , ale życie dla robienia kariery zawodowej to dla mnie tak naprawde strata tego życia.

Portret użytkownika stanley

Black, bardzo dobrze, że nie

Black, bardzo dobrze, że nie wpadłeś w zachwyt i właśnie mnie to cieszy. Bardzo lubię sytuacje, gdy jest kilka osób z różnym zdaniem, ponieważ w takich momentach wywiązuje się ciekawa dyskusja.
Uważasz, że tu zacytuje: "wszystko będzie fajnie do puki nie dojdziesz do wniosku że coś w tym młodym wspaniałym życiu ci umknęło. To coś to może być zwykłe wyjście na miasto i upicie się albo inaczej mówiąc wolność". W tym co napisałeś jest oczywiście sporo racji, natomiast w moim wpisie nie wspomniałem o tym, że zrezygnowałem z wychodzenia z kolegami na piwo, czy różnych wyjazdów. Robię to dalej, tylko, że już nie tak często jak kiedyś, miesiąc mam podzielony na 4 weekendy, z czego 2 spędzam na uczelni, 1 w bibliotece a jeden mi zostaje, żeby wyjść z kolegami na piwo lub gdzieś pojechać (akurat dziś mam ten weekend). Pewnie, że w przyszłości mogę żałować, że dany mi czas mogłem wykorzystać inaczej. Ale ilu z nas nawet teraz patrząc wstecz, dochodzi do wniosku ile rzeczy by zrobiło inaczej w swoim życiu.
Ja do dziś żałuje sytuacji, że gdy byłem w podstawówce miałem okazję trenować piłkę ręczną i z tego nie skorzystałem, a kto wie może dziś bym grał w reprezentacji?
Podobnie żałuję tego, że nie przykładałem się wystarczająco przez ostatni rok do siłowni i dlatego moje wyniki są takie, jak by ich nie było. Jest jeszcze wiele innych rzeczy których żałuję i wielu pewnie będę jeszcze żałował. Ale póki co dalszy rozwój zawodowy i na studiach uważam za priorytet, ponieważ uważam, że inwestowanie we własny rozwój da mi w przyszłości większe profity niż chodzenie po pracy z kolegami na piwo, czy ciągłe podrywanie dziewczyn w klubach i centrach handlowych.
Moim zdaniem każdy powinien ustalić sobie cel, który chce osiągnąć i do niego dążyć, oczywiście w tym całym wyścigu za sukcesem nie należy zapominać również o normalnym życiu.
Na tym zakończę ten wpis, idę wziąć prysznic i jako, że dziś mam swój weekend pójdę na piwo Smile

Portret użytkownika Black Hawk

Piszesz mądrze i masz cel w

Piszesz mądrze i masz cel w życiu więc trudno mi się z tym nie zgodzić.
Ja jednak obstaję przy tym aby żyć pełnią życia.
Mam więcej lat niż w profilu i też miałem inny cel w życiu jednak po czasie zrozumiałem że życie a życie to nie zawsze to samo.