Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Ego - oraz podejście do "gorzej" chwilowo radzących sobie ludzi

Portret użytkownika Mendoza

Przeczytawszy "wypociny" Perry-EGO odnośnie jego spojrzenia, że ludzie nie mają tutaj mUzgu, i jego braku zrozumienia dlaczego są tacy głUpi. W mojej głowie zaiskrzyła wręcz nie możliwa do odrzucenia chęć przedstawienia jak zdrowo podchodzić do gorzej (chwilowo) sobie radzących ludzi. Oczywiście w moim osobistych spojrzeniu.

Perry, Perry, Perry.... Czegoś się tutaj nauczył, wyciągnął prawdopodobnie kilka wniosków, znalazł się w rozpoczynającej się relacji z dziewczyną i poczuł że wręcz chwycił boga za nogi.

Dodatkowo, poczuł się tak wyjątkowy, oraz tak ZA-JE-BISTY, że już NIKT nie jest w stanie mu podskoczyć. Tak napompowane EGO działa nie tyle destrukcyjnie dla grona użytkowników tego portalu co dla samego Perry-ego, któremu zafundowało to wahanie emocjonalne rodem z okresu menstruacyjnego kobiet które w tym czasie potrafią się rozpłakać przy reklamie choćby szamponu by zaraz potem śmiać się do samej siebie z reklamy odświeżacza do kibla...

Człowiek o owym nicku wszem i wobec ogłaszający, że panowie tutaj zadają beznadziejne pytania, są słabi i głUpi, sam nie potrafi odejść z tego portalu. A o odejściu pisze już z 3 miesiące albo więcej - co przedstawia jego niezbitą spójność.
Portalu, w którym wyładowuje swoje złe emocje, projektując swoje wady na innych.

Pojechałem sumiennie po Perrym, więc mogę przejść do rzeczy.

ZAWSZE...

ale to ZAWSZE - będą ludzie lepiej oraz gorzej radzący sobie od nas. Przyjmując ten fakt do świadomości warto ustalić dla samego uspokojenia emocji jak to odnosi się do nas samych.
A odnosi się tak, że inni ludzie to nie najlepszy punkt odniesienia dla ustalenia naszej osobistej wartości. Bowiem ten punkt podparcia, czy też porównania - jest ZMIENNY.
A owym punktem podparcia definiuje swoją wartość Perry.
To nie tyle nie dobrze dla mnie, co dla Ciebie Perry.

Czym jest więc nasza (indywidualna-jednostki) wartość? A no tym, że dzisiejszego dnia sprawisz, że zaśniesz CIUT lepszym człowiekiem niż wczoraj. TO jest doskonały punkt odniesienia. Hamuje wahania emocjonalne z zewnątrz i ZMUSZA człowieka do działania by zdobyć pozytywne emocje bycia "lepszym".
Lepszym od samego siebie, a nie od innych.

Rywalizacji nie jestem w stanie się pozbyć. I myślę, że żaden chodzący po tej ziemi facet nie jest w stanie. Rywalizacja jest wbita w geny. Tak to postrzegam. A jeżeli odciąłem sobie możliwość rywalizowania z innymi to z kim pozostaje mi rywalizować?
-Ze samym sobą.

Trochę offtopem popisałem więc przejdę do samego sedna.

Są gorzej radzący sobie na tym portalu (czy też w życiu) z kobietami. To nie jest ZŁE, ani POZYTYWNE. To po prostu tak na etapie ich drogi wygląda. Ci panowie MUSZĄ zebrać doświadczenia z rzeczywistości, dostać od niej przysłowiowy wpierdol i się nauczyć. Zycie to proces i KAŻDY jest na innej ścieżce tego życia na różnym jej progresie. Niektórzy są w chuj daleko stąd, wiedzą dużo, można się od nich uczyć, a inni są tutaj i pytając szukają odpowiedzi. I warto im coś rozwijającego dopowiedzieć w komentarzach zamiast krzyczącego ego: "hehehe, ale ciota"

Nie każdy idzie tą samą drogą Perrminatorze. I nie każdy ma ten sam cel. Ludzie radzą sobie jak mogą, czy też jak chcą. Szukają odpowiedzi i nie boją się o nie na tutejszym forum zapytać. Niektórzy wyciągają wnioski szybciej a niektórzy wolniej. Czy to złe?

-To najzwyczajniejsza rzecz na świecie. Zróżnicowanie ludzi.

"Zapomniał byk, jak cielęciem był"

Niech sobie grono tutejszych, lepiej sobie radzących z kobietami przypomni jakie były ich początki. Świetliste i oczywiste? Pełne wygranych i natychmiastowych odpowiedzi z własnej głowy?
Czy też sami byliśmy pogubieni i chwiejni?
A teraz niektórzy przeszli drogę w samorozwoju i odbija się ich ego echem. Echo które brzmi mniej więcej tak:
"JA jestem zajebisty, a WY jesteście zjebani. PATRZCIE jak mistrz robi."

Niech rzuci kamieniem ten co nie miał mimozowato-pizdowatego spojrzenia za młodu, czy też na początku ścieżki rozwijania siebie.

I za co ich (tych którzy popełniają niby "błędy" jebać?) "Niby błędy" dlatego, że im się wydaje że robią dobrze, i jak już pisałem bez zebrania informacji zwrotnej z ich działań nie doświadczą porażki jaka czeka ich za zakrętem, porażki - z której mogą wyciągnąć wnioski.

Nie lubić i rzucać zniewieściałością za to, że szukają odpowiedzi na pytania z ich głów? W moim odczuciu szukanie odpowiedzi jest bardziej rozwijające niż odwrotnie.
Jeżeli nie trafią ich odpowiedzi rzucane w ich tematach na forum dzisiaj, to MOŻE kiedyś sobie przypomną co koledzy z Podrywaja pisali. MOŻE przemyślą sobie sprawę. A to, że im merytorycznie, wspierająco-wykładająco problemy się wyłoży, może dać im odmienne spojrzenie na problemy. Jebiąc ich z góry na dół nie wykładając jakie konsekwencje ich planowane czy też wykonane działania przyniosą nie pomagamy im WCALE.
Jebiąc ich z góry na dół można jedynie podbić swoje ego.
Co też Perry konsekwentnie robi.
Co doprowadziło Go do tego, że wyżej sra, niż dupę ma.

I co do EGO : Uznaję się za najzwyczajniejszego faceta na świecie.
A jeżeli już jestem tutaj, i coś wiem co może komuś pomóc, jakąś sprawę rozjaśnić. To z chęcią.
A dlaczego z chęcią? Bo widzę coraz więcej dzisiejszych ludzi, z fiutkiem majtającym się między nogami, którzy zapominają do czego on zobowiązuje.
Boli mnie to i jeżeli będę w stanie - pomogę komuś pójść choćby o krok na przód.

I ta pomoc jest niektórym tutaj potrzebna, przeróżna, a jeżeli już nie pomoc, to chociaż przyda się odmienne spojrzenie na dany temat.

Odpowiedzi

Odejść, nie odejść... Do tego

Odejść, nie odejść... Do tego trzeba dojrzeć.

To strona internetowa a nie jakas sekta, jak komuś sie nie podoba to niech przysłowiowo "wypierdala" ;p.

A że chłopak się poczuł to dobrze, wróci niedługo z płaczem albo nie wróci bo osiągnął już szczyt Wink.

A przerost ego to faktycznie duzy problem u co niektórych, na szczęście kobiety są tymi istotkami, które najlepiej je obniżają Wink.

Portret użytkownika Mendoza

Kobiety są tymi istotami,

Kobiety są tymi istotami, które posiadają intuicję emocjonalną której większości facetom brakuje.

Dzięki temu wyłapują szybciej nasze błędy od nas samych Wink

I chwała im za to. Bez nich nie byłbym dzisiaj tutaj gdzie jestem.

Portret użytkownika mgk

Mendoza rozjebał. Gratuluję

Mendoza rozjebał.

Gratuluję umysłowego wyzwolenia Wink

Portret użytkownika Mendoza

Dziękuję MGK. Chociaż... Nie

Dziękuję MGK.

Chociaż... Nie potrzebuję aż tak Twojej ani czyjejkolwiek gratyfikacji.

Temat ostatnich wypowiedzi Perry-ego na tym portalu wzbudził we mnie nieprzyjemnie emocje. Nie przyjemne z tego względu, że społeczeństwo tego portalu w moim odczuciu powinno BARDZIEJ wspierać się wzajemnie w dążeniu do bycia lepszym mężczyzną niż do tego, by zaspokajać tutaj potrzeby własnego, nie nasyconego własnym życiem ego. Które każdy facet myślę posiada.

Podkreślając na każdym

Podkreślając na każdym kroku,że ich nie potrzebujesz sprawiasz wręcz odmienne wrażenie.

Portret użytkownika Mendoza

Prawdę prawisz Blaytu1994.

Prawdę prawisz Blaytu1994. Bowiem z informacji zwrotnej własnych działań również określam własne działanie za słuszne czy też odwrotnie.

Dziękuję za wytknięcie mojego błędu.

Portret użytkownika Mendoza

Nie da się spalić swojego ego

Nie da się spalić swojego ego ... za to da się je kontrolować.

Bo jak nie kontrolujesz ego, to ono kontroluje Ciebie.

Portret użytkownika brudneskarpety

No pewnie, zgadzam się

No pewnie, zgadzam się całkowicie. Sam sobie z uśmiechem przypominam wiele moich nieudanych prób z laskami i to co robiłem wydaje mi się teraz frajerskie i mam nadzieję, że za rok to co robię teraz będzie mi się wydawać równie lamerskie Wink Jeden przechodzi przez dany etap szybciej, drugi wolniej. Ale każdy musi przez to samo przejść.

Portret użytkownika Mendoza

Carlo - z Twoich dawnych

Carlo - z Twoich dawnych wpisów pamiętam Ciebie jako kogoś kto swoją osobowością płodził wpisy wyrzucające każde niedociągnięcie tekstów użytkowników.

Zmieniłeś się, czy też te słowa w powyższym blogu, ułożone w odpowiedni szyk są wartościowe?

Portret użytkownika TYAB

Chyba tylko twojej definicji

Chyba tylko twojej definicji

Portret użytkownika Mendoza

Definicja słowa Rywalizacja w

Definicja słowa Rywalizacja w języku polskim odnosi się do RYWALA do którego odczuwane jest pragnienie wygranej.

Rywalem dla mnie w głównej mierze jestem ja sam.

Portret użytkownika BladyMamut

Innym uzupełnieniem może być

Innym uzupełnieniem może być filmik poniżej, pomimo tego, że bezpośrednio nie dotyka tematu uwodzenia.

Dlaczego ludzie myślą, że znają rzeczy i mówią o tym jak inni niczego nie wiedzą? Dlaczego tak łatwo nazywać innych ludzi owcami(frajerami itp.)? Czy to nie nowe undergroundowe powiedzenie, zamiast homofobii używać słowa owco fobia?
Wszyscy nazywają wszystkich owcami. Mówią o tym jak wszyscy inni są słabi.