Witam Panów.
Jestem z Dziewczyną od 3 lat w związku. Problem polega na tym że od samego początku zwariowałem na jej punkcie. Mialem w tym zwiazku wiele pod górke wiele razy zrywala miala wielu "z*ebów":) ogolnie byla uważana za puszczalska chociaż wracajac do mnie wypierala sie wszystkiego. Potrafi być slodka jak miodek tylko że 99.9% czasu jest zołza. W jej oczach wiele stracilem bo mowilem jej że ją Kocham wiele razy, ona nie ma do mnie szacunku robi co chce i wszystko inne jest ważniejsze odemnie. Wiele razy dostaje od niej po ryju za nic, ale jestem na tyle po**bany że ją Kocham. Inne babki mam w D. nie bylem z nia przez 8 mscy laski za mna szalaly bo mialem na nie wy*ebane i probujac mnie testować mistrzowsko pokonywalem ich zabawy facetem. Jest to kobieta niezależna ma wielu znajomych. Był okres czasu gdzie jak zerwala ze mna za 2 razem (Przez SMS;|) i okresie 8 mscy sama do mnie na kolanach przyszla okazywala że teskni. Nigdy nie zapomne tego wieczora jak do mnie przyszla i sie do mnie wtuliła bo mialem na nia ostro zlane chociaż ja kochalem ona walczyla o mnie. Mialem wtedy nowych innych znajomych jak dalem sie wrobić i wrocilem do niej to ona przejmowala po kolei inicjatywe(mówila twoi znajomi albo ja) w zwiazku i stalem sie Cipa bo ona nie grozi slowami ale czynami, a co do powrotu do znajomych tamtych to nie ma szans. Ogolnie final jest taki. ona robi co chce, mnie nie szanuje niszczy mnie psychicznie i fizycznie a ja jestem jedynym filarem trzymajacym ten związek w calości. Gracjanie Proszę Powiedz mi KONKRETNIE JAK?... mam się zachowywać wobec niej żeby mieć ten szacunek, żeby szanowala moje slowa i żebym to ja przejal inicjatywe w zwiazku I TO W CAŁOŚCI..
BTW Przepraszam że to może być spam ale to powinien przeczytać gracjan co dzieje sie na drugiej lini frontu jaki maja arsenal [http://www.eioba.pl/a114493/dlaczego_m_czy_ni_kochaj_zo_zy]. Gracjanie Trzeba zrobić kontratak wobec panienek/babonów/dziewóóch 
Bo Prawdziwych Kobiet na Świecie to jak kot naplakal przy których będzie się szczęśliwym i spokojnym- dnie najważniejsze rzeczy. Pozdrawiam Gracjana I Was Grono (podrywaj.org)
Tutaj myślę że kompetencje Gracjana nawet nie będą wystarczające.Myślę że powinieneś poprosić o pomoc psychologa...
I'm gonna make her an offer she can't refuse
Trafne okreslenie. Chlopie ostudź majty , i poszukaj gdzie jaja zgubiłeś. Ta laska Cie zniszczyla psychicznie , albo w sumie sam sie zniszczyłes... póki jej nie zostawisz i nie zapomnisz o niej nic sie nie zmieni. Powiedz jej prosto w twarz ze to koniec , znajdz inne panny i sie baw póki młody jesteś. Poczuj sie jak facet , i na litosc boską odpuść ją.
I przeczytaj artykuły jeszcze z 5 razy .
Shiiiiitt..Przeczytaj swój post jakby go pisał ktoś zupełnie obcy. I co byś mu doradził?
Dziewczyna Cię nie szanuje, olewa, wraca po dłuższym czasie jak już ją pewnie przeleciało pół podwórka, zrywa przez sms - kurwa!, dostajesz od niej po ryju jak piszesz - chłopie, kto tu ma jaja?
Ocknij się chłopaku!!!
Musisz być FACETEM - to ten co ma jaja. Weź na nią ryknij czy coś, ale ja bym ją pogonił w paczce do Kenii. Sory, że tak wulgarnie ale to chyba jakiś żart.
najpierw sobie odpowiedz na jedno podstawowe pytanie: czy jesteś w stanie zrobić coś, co nie jest zgodne z Twoim popieprzonym postrzeganiem rzeczywistości? Czy jestes w stanie zaryzykować? Czy postąpisz DOKŁADNIE tak, jak radzą Ci ludzie na tej stronie i nie dyskutować, nie próbować działać na swój sposób, bez pytań "a może napiszę?, a może zadzwonie? a może poproszę?" Czy jesteś w stanie pójść tą drogą nie zbaczając nawet o centymetr, wbrew sobie i swojej pizdowatości, mając w świadomości, że możesz ją stracić? Bo efekt będzie taki, że będziecie funkcjonować na Twoich warunkach, albo pseudoegzystować na jej.
Jeżeli którakolwiek z odpowiedzi bedzie brzmiała "nie" to nie zawracaj dupy.
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Guest ja odpowiem za niego: TAK... i czekam na kolejne informacje.
Prawda jest taka że ta dziewczyna prowadzi z tobą sukcesywnie i bardzo skutecznie zabieg mentalnej kastracji, a ty się na to godzisz i żałujesz że ona czasem przestaje i z Tobą zrywa....Zastanów się czy to ona jest zołzą czy to ty cipką...Jeśli zrozumiesz że problem leży w Tobie nie w niej to mam nadzieje że zrobi Ci się na tyle wstyd żeby zacząć szukać rozwiązań, których na tej stronie nie brakuje. Jeśli tego nie zrozumiesz to poszukaj forum o tematyce sodomasochizstycznej.
I'm gonna make her an offer she can't refuse
Przeczytaj mój przypadek, trochę podobny . 3 lata z panna , a po 2 latach stała się moim całym światem i okręciła sobie mnie wokół palca .
http://www.podrywaj.org/sfrajerz...
Wszyscy na stronie radzili to samo :odpuść sobie !!
Ale ja jestem bardzo uparty i poszedłem pod prąd . Wszystko da się naprawić . Wychować dziewczynę od nowa jest bardzo trudno , ale udowodniłem sobie ze można, tylko wiesz co ??
Teraz czuje sie na tyle silny , że za bardzo ciągnie mnie do innych .... to chyba ciekawość, albo chęć ryzyka . Nie wiem czas pokaże
Live the life you love. Love the life you live!
One ZAWSZE wracają !!!
TO DO LIST:
1.NOT GIVE A FUCK
2.THAT IS ALL
ok, ok, ok.... do następnego razu... wtedy się zobaczy
Ale faktem jest że trzeba dużo samozaparcia i stanowczości, zeby to poprowadzic... I cieszę się (po przeczytaniu Twojego tematu) że zrobiłeś krok do niebycia pipką i przyniosło to efekt pozytywny To jest dobry przykład że można coś zmienić... byleby to utrzymać...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
"ok, ok, ok.... do następnego razu... wtedy się zobaczy"
Jaśniej , bo nie wiem do czego się to tyczy .
Live the life you love. Love the life you live!
One ZAWSZE wracają !!!
TO DO LIST:
1.NOT GIVE A FUCK
2.THAT IS ALL
no nie potrafię tyle razy odbić jo-jo, ile ta panienka od ciebie odchodziła i wracała...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Weź patelnie w prawa rekę lub w lewą ... jesli jestes leworeczny i pierdolnij Ty sie w łeb...bo na Ciebie to juz za późno