Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zapraszacie kobitę do siebie do domu?

6 posts / 0 new
Ostatni
chris_redfield
Nieobecny
będzie walczył...

Dołączył: 2009-12-12
Punkty pomocy: 4
Zapraszacie kobitę do siebie do domu?

Witam,

Taki prosty temacik. Czy zapraszacie swoją kobietę do domu? Jeśli tak to po jakim czasie? Mówicie jej wprost przyjedź do mnie, obejrzymy jakiś film/upieczemy ciasto? itd?

Co jak laska za bardzo nie chce się pojawić u Was na chacie?

Dajcie jakieś wskazy odnośnie tego tematu.

Pzdr.

frozenKAI
Portret użytkownika frozenKAI
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 28
Miejscowość: Kraina Wiecznego Mrozu :-)

Dołączył: 2009-06-04
Punkty pomocy: 215

Jeśli laskę zainteresujesz to sama będzie chciała zobaczyć jak mieszkasz Smile konkretnie czy masz wszystkie ciuchy w szafie,a nie na fotelu np. Smile czy masz pościelone łózko itd. Pokaż mi jak mieszkasz a powiem Ci kim jesteś Wink

Pomysł ze wspólnym pieczeniem ciasta czy w ogóle np. wspólne robienie jakiejś wyszukanej kolacji jest fajny Smile
 
A jak panna nie chce przyjść do naszego domu to idziemy do jej domu:-)
Pozdro

Cokolwiek myślisz na mój temat - mylisz sie...

Mr.Y
Portret użytkownika Mr.Y
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-26
Punkty pomocy: 0

Do mnie przyjezdzaja czesciej niz ja do nich, mam przewaznie panny z dalsza do 100km wiec pierwszy raz ja po nie jade a nastepnym to juz musza same sie dostac!No i nie oplaci sie na jeden dzien lepeiej uprzedzic ze wizyta jest wraz z noclegem a w nocy to juz zalezy od panny ale czesto panna boi sie spac sama w osobnym lozku wiec spi z Toba! powodzenia

Chcę, żeby ludzie mi zazdrościli, kobiety mnie pożądały, a mężczyźni naśladowali!!

Fungiis
Portret użytkownika Fungiis
Nieobecny

Dołączył: 2009-01-22
Punkty pomocy: 0

Hm, powiem Wam, że moja panna, tak jak mówił FrozenKai, sama sie pchała ;D.

Ale już z następną nie było tak dobrze. ;P Tzn. ja do niej przychodziłem, ale ona do mnie nie. Jak tłumaczyła "Dziewczynie nie wypada przychodzić do chłopaka". Wkurzało mnie to nie powiem.
Po jakimś czasie zerwaliśmy.

Mi88-21
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-09-30
Punkty pomocy: 33

staram się tego unikać, to jest mój azyl i nie lubię tutaj kobit :/ poza tym mój kot ciężko to znosi...

W każdej grze są zwycięstwa i porażki - to naturalna cecha rywalizacji. Jeśli chcesz grać i wygrywać musisz się liczyć z tym, że czasami poniesiesz porażkę. Jedyny sposób na uniknięcie porażek to przestać grać, ale wtedy też nigdy nie odniesiesz zwycięstw

Fungiis
Portret użytkownika Fungiis
Nieobecny

Dołączył: 2009-01-22
Punkty pomocy: 0

Haha Mi88-21, jesteś bezbłędny ;D