Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Zachowanie gdy laska jest daleeeko

4 posts / 0 new
Ostatni
setool
Portret użytkownika setool
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: lubelskie

Dołączył: 2010-06-02
Punkty pomocy: 7
Zachowanie gdy laska jest daleeeko

Mam pytanie do bardziej rozwiniętych w kwestiach związków. Otóż moja laska pojechała na praktyki do grecji na 3miesiące, z resztą po raz drugi. Na stronie jestem już ponad rok i dzięki niej wydostałem się z bagna:)

Ogólnie jak pisałem w moich postach, rok temu w czerwcu zakończyłem swój związek z dziewczyną, z która byłem ok. 5 lat. Dowiedziałem sie, że czasie cichych dni spotykała sie z kolegą, który do niej podbijał. Pewnego dnia zabrałem jej karte pamięci i zczytałem z niej pokasowane zdjęcia i wszystko wyszło na jaw, więc po milionach nieudolnych rozstań zostawiłem ją jak prawdziwy mężczyzna. Przez 5 lat byłem chorobliwie zazdrosnym pieskiem, więc trochę jej sie nie dziwie, że zaczęła kombinować. Byłem pewny, że ona będzie z tym typem, ale wyjechała do grecji tez na 3 miechy (w temtym roku), ja miałem najwspanialsze wakacje w życiu:) a typek co do niej podbijał, jako że nie wyszło mu z moją-związał się z jej koleżanką.

Poświęciłem wiele czasu, na zmiane swojego "ja", wybawiłem się za wszystkie czasy, oczywiście zero kontaktu z mojej strony, ona po miesiącu zaczęła pisać, że kocha, że cierpi itp co olałem i z czego jestem dumny, dzięki wpojeniu sobie zasad z lewej strony.

Gdy wróciła po wakacjach, po ok 3-ch dniach zadzwoniła, że zepsuło jej się auto czy podjade jej pomóc, powiedziałem, że za jakiś czas jak odpoczne mogę podjechać. I się zaczęło.. Ja byłem oschły i niedostępny, wręcz chamski dla niej. Po tym spotkaniu poprosiła o kolejne-tu zaświeciła mi sie czerwona lampka: "przecież do byłych sie nie wraca", ale oczywiście po odczekaniu pewnego czasu spotkałem się-zaryzykowałem. Zaczęła na spokojnie sie wyżalać jak to się zaczęło z jej ściemami itp i spytała czy mam kogoś. Ja, że nie bo dziewczyna na stałe nie jest mi potrzebna. Pytała się czy dam jej buzi ale ja wyśmiałem heheh.

W końcu doszło do szczerych wyznań i powiedziała, że tamtym typem sie nawet nie całowała, na co ja że mnie to nie obchodzi i powiedziała, że w grecjii na imprezie całowała sie z trzema obcokrajowcami, ale nic więcej. Tłumaczyła się, że piła by nie myślec o mnie i tak jakoś wyszło. Spytała sie potem jak to u mnie było i moja odpowiedź zwaliła ją z nóg....

Powiedziałem, ze bez niej miałem najleposze wakacje w życiu i przeleciałem jedną panienke oraz zaliczyłem kilka innych przygód:)

Ze 2 tyg widać, że walczyła ze sobą, ale proponowała spotkania. Okazało się, o dziwo że to już nie ta sama dziewczyna, głosu nigdy na mnie nie podniosła, zero kłótni. Zaczęła mi gotować, sprzątać.. myśle sobie 2-3miechy i będzie jak kiedyś, ale NIE! O dziwo było wręcz idealnie. Pytała się czy może jechać z dziewczynami na impreze, mówiłem z uśmiechem, że jasne, bo tez chętnie pojade z kolegami gdzieś na impreze:) i nawet wtedy nigdzie nie wychodziła, widocznie bała sie, że bez niej coś odwale:)
Stwierdziła, że sie zmieniłem o 180 stopni.

No i dochodząc do sedna całej sprawy, od ok kwietnia zaczęła wspominać, że jest szansa znowu wyjechac na praktyki do grecji, na co ja od początku jej mówiłem żeby jechała:) Zdziwiona była, z płaczem ale pojechała. W sumie nie wiem poco, bo niewiele tam zarobi, tyle że w ładnej pogodzie i będzie mieć papierek do CV. Codzienne sie sama odzywa a ja nic, tylko odpisuje na smsy i odbieram jak zadzwoni. Czy dobrze robie?

Dodam, ze w tamtym roku to sie obijała więcej niż pracowała, ale w tym robi po 12h dziennie i wolne ma max 3 dni w miesiącu. Cały czas ma pretensje, że sie nie odzywam sam z siebie. Broń Boże żebym napisał, że tęsknie, znowu wykorzystuje wakacje jak tylko się da, bawie się, spotykam z innymi, ale pozostawiam pewien dystans, bo obiecałem byc grzeczny, chociaż nie wiem czy dla czystego sumienia nie wyr*****ć jakiejś laski, bo kto wie co moj laska tam wyczynia z koleżanką:) W każdym razie niczym sie nie przejmuje i nawet jak mnie zdradzi to wiem, że inne tez mają:)

Tylko kwestia czy nie jestem zbyt chłodny?? Bo w sumie po naukach zawartych na tej stronie, nie umiem być inny, ale tez widze jak to przyciąga kobiety:)

Bądź bliski dla bliskich

setool
Portret użytkownika setool
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: lubelskie

Dołączył: 2010-06-02
Punkty pomocy: 7

Pewnie, że kumam-jestem sumiennym uczniem Gracjana:)

Bądź bliski dla bliskich

poni
Portret użytkownika poni
Nieobecny
Wiek: >26
Miejscowość: **

Dołączył: 2011-01-29
Punkty pomocy: 63

i ja mysle ze idzie Ci dobrze..tylko nie zachłodz na maxa..czasem zarzucaj sieci czyli daj jej jakas namiastke romantycznosci tak by byla motywacja z jej strony do dalszych staran..Bo jesli masz na nia wyjebane to nie ma sensu byc razem..
Jak wyczuc zloty srodek tego Ci nikt nie powie, bo to Ty z nia jesteś, wiec bedziesz wiedzial najlepiej..
Po powrocie, jesli sie starac bedzie itd. zorganizowalbym cos wspolego-np wypad w jakies fajne miejsce..

two teas to room two