Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Wyznanie przyjaciółki

3 posts / 0 new
Ostatni
100zlrenty
Portret użytkownika 100zlrenty
Nieobecny

Dołączył: 2009-01-06
Punkty pomocy: 2
Wyznanie przyjaciółki

Witam wszystkich!

Spotykam się z kobietą. Jest lajcik. Poznaję jej charakter i ogólnie ją całą. Spotkałem się z nią jak na razie 4 czy 5 razy, nieważne. Mianowicie ma jak na razie zajebisty charakter i dobrze całuje.
Natomiast dziś w szkole podbiła do mnie bliska koleżanka ("przyjaciółka"), z którą się wożę ekpią, i spytała czy mam czas dziś, bo ona chce pogadać. Wiedziałem co się kroi. I tak się przewidywałem ona zwierzyła mi się, że chciałaby "spróbować", tylko nie wie jak ja zareaguje, że jestem zajebisty itp itd. Powiedziałem coś typu, że muszę to przemyśleć, że spotykam się już z kimś i żeby dała mi trochę czasu.

Pisząc to, odpowiedź nasuwa mi się jedna, żeby zadać jej pytanie czy zaakceptuje to, że spotykam się z innymi i po problemie. Jak tak to spoko, jak nie to przykro mi, aczkolwiek nie wiem czy to najlepsze rozwiązanie.

Miał ktoś podobny "problem"?

Mayk
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Radom

Dołączył: 2010-01-19
Punkty pomocy: 10

Stary, uważaj na tego typu akcje - po pierwsze, ta koleżanka "która chciałby spróbować", już zapewne zauważyła i wie, że z kimś się spotykasz - może być to oznaka prawdziwego zainteresowania, w tym momencie już takiego "na szybko, bo czas ucieka" lub po prostu syndrom psa ogrodnika - chce Cię zatrzymać ew. na przyszłość, bo wydajesz się fajny.

Jeśli ta druga laska jest warta tego, by ją poznawaj - poznawaj. Jeśli Twoja koleżanka tez jest tego warta - poznawaj - jesteś mężem, którejś z nich czy co, że Ci nie wolno? Tylko są granice, proste.

100zlrenty
Portret użytkownika 100zlrenty
Nieobecny

Dołączył: 2009-01-06
Punkty pomocy: 2

Ta z którą się spotykam, jest warta grzechu, jednak nie ma gdzie jak na razie Laughing out loud. Naprawdę fajnie mnie się z nią dogaduje.
Jeśli chodzi o tą "przyjaciółkę" to mówiła mi, że chciała wcześniej mi to powiedzieć, o wiele, ale bała się jak zareaguję... zobaczyła, że z kimś tam gadam częściej na przerwach no i podbiła do mnie...