Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

wyjazd do innego miasta ...

31 posts / 0 new
Ostatni
repsol
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-08
Punkty pomocy: 0
wyjazd do innego miasta ...

Jak często wysyłacie jakieś miałe smsy swoim kobietą ???
Wiem że zdania są tu podzielone na temat pisanie smsów. Ja akurat wysyłam.


Jeszcze jedno pytanie, jak byście zareagowali - dziewczyna was informuje że jedzie na sudia do innego miasta.
Powiedzmy że wiążecie z Nią przyszłos, a wiadomo jak takie wyjazdy wpływają na związki.
 Bynajmniej ja tego tak nie widze.     Jeszcze tego nie powiedziała, ale wiem że to nastąpi... 
Chodzi o to że ona tam nie może jechać, jak Wy byście postapili ??

knokkelmann1
Portret użytkownika knokkelmann1
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-22
Punkty pomocy: 139

chujowizna. moja tak pojechala i sie meczylem. widzenie sie co 2 tygodnie albo i rzadziej. masaka nie polecam

Kawałek mięsa a jaką ma moc!

042
Portret użytkownika 042
Nieobecny

Dołączył: 2008-11-04
Punkty pomocy: 10



Jeśli chce jechac to znaczy ze nie widzi w Tobie tego jedynego. A związki na odległość udają się jeden na sto.

MarioT
Portret użytkownika MarioT
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Doliny Łonowa

Dołączył: 2009-12-13
Punkty pomocy: 2

Coś co sie zaczeło moze sie szybko w niej skonczyc . Pozna inne zycie innych ludzi ... nie strasze cię ale to nie wróży nic dobrego :/

Pytałes ją czy zdaje sobie sprawe z tego, ze to zwiastuje koniec waszego związku ?

student
Nieobecny

Dołączył: 2009-10-09
Punkty pomocy: 2

powiem Ci kolego, że ja miałem taką sytuacje, że moja dziewczyna wtedy tylko obiekt poznawania, miał już plany wyjechać do innego miasta, ale gdy mnie poznała podjęła jednoznaczną decyzje że zostaje, ja byłem osobą dla której została w rodzinnej miejscowości, wiem że to nie była ściema z tym, bo wtedy się dopiero poznawaliśmy. Więc jeśli Twoja Kobieta podejmuje decyzje z wyjazdem i nie będziecie się widywać to tak jak powiedział kolega wyżej nie widzi w Tobie tej osoby która jest najważniejsza. Masz misje by Ona została, jeśli wybierze inaczej ja tego w swoim związku bym nie widział, bo to jest nie do przetrwania widzenie się z Kobietą raz na długi czas, któraś osoba z was pozna drugą osobę najpierw koleżankę czy kolegę potem ta osoba jest kimś bliższym itd.....nie muszę Ci opisywać tego...

lego
Portret użytkownika lego
Nieobecny
Wiek: > 20

Dołączył: 2009-10-01
Punkty pomocy: 62

Z moją na gg rozmawiamy po ok. 10 minut co 1-2 dni. Podzieliliśmy się po równo: ona pierwsza do mnie pisze, a ja kończę. SMSów i rozmów telefonicznych unikam prawie całkowicie. Widujemy się 1-2 razy w tygodniu, bywa że nocujemy u siebie. Odległość to 70 km, ale zawsze mam możliwość noclegu 15 km od niej. No i jest super.

⇐ przed zadaniem pytania, poczytaj teksty Gracjana

knokkelmann1
Portret użytkownika knokkelmann1
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-22
Punkty pomocy: 139

nie doluj chlopaka....

Kawałek mięsa a jaką ma moc!

cojaturobie
Portret użytkownika cojaturobie
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-27
Punkty pomocy: 12

Na samo wspomnienie robi mi się niedobrze.. Mechanizm jest prosty -> laska poznaje nowe życie i stopniowo zaczyna się w nie angażować, a co za tym idzie, przestaje myśleć o tobie -> ty, widząc jak ona się oddala, robisz wszystko, żeby mieć jej więcej -> jak zapewne wiesz już z lekcji na tej stronie powoduje to odrwrotny skutek -> twoje rozpaczliwe zabiegi + jej nowe życie = "nic już do ciebie nie czuję, zostańmy przyjaciółmi"

Myślę, że jest możliwe utrzymanie związku na odległość, sam siedziałem w takim i dopiero po 2latach dostałem kopa. Weź tylko pod uwagę ile nerwów i niepotrzebnego stresu będzie cię to kosztować. Zerwij z nią przed samym wyjazdem, to rozpierdolisz jej pierwszy rok imprezowania i wyrywania nowych kolesi Wink

cojaturobie
Portret użytkownika cojaturobie
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-27
Punkty pomocy: 12

Wybacz, ale pierdolisz glupoty, żyjesz jakimiś iluzjami! Równie dobrze można zadać to pytanie jego kobiecie: "zależy ci na nim? Jeśli tak, to zostań w jego mieście". Wiesz kiedy on powinien zgodzić się na taki wyjazd i rozważać to w ogóle? W momencie, kiedy jego dziewczyna sama z własnej inicjatywy zdecydowałaby się zostać i mu to oznajmiła. Wtedy dopiero on, widząc, że jej też zależy na tym związku, mógły ją przekonać aby jednak pojechała na te studia, bo lepsza uczelnia itp.

lego
Portret użytkownika lego
Nieobecny
Wiek: > 20

Dołączył: 2009-10-01
Punkty pomocy: 62

Tylko jak dziewczyna ma zostać skoro studiować da się tylko w dużych miastach? Kto normalny rezygnuje ze studiów dla zwykłego związku? Zrezygnować to można, ale dla dziecka, gdy się takowe urodziło, a nie dla chłopaka.

Zresztą można pojechać razem z panną do drugiego miasta, skoro jej wyjazd ma być nie wiadomo jaką rozłąką. Moja siostra ma chłopaka kilka tysięcy kilometrów od domu i dobrze im jest, spotykają się od 6 miesięcy przez Internet. Jak dziewczyna widzi w facecie wartość, to go nie zdradzi. A jak zdradzi, to nawet dobrze, że tak szybko - przed ślubem, bo po ślubie byłoby dużo gorzej. Widocznie nie była warta faceta.

⇐ przed zadaniem pytania, poczytaj teksty Gracjana

knokkelmann1
Portret użytkownika knokkelmann1
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-22
Punkty pomocy: 139

lego, co ty dzisiaj wypisujesz......

Kawałek mięsa a jaką ma moc!

lego
Portret użytkownika lego
Nieobecny
Wiek: > 20

Dołączył: 2009-10-01
Punkty pomocy: 62

a co nie pasuje?

⇐ przed zadaniem pytania, poczytaj teksty Gracjana

lego
Portret użytkownika lego
Nieobecny
Wiek: > 20

Dołączył: 2009-10-01
Punkty pomocy: 62

Odnośnie miejscowości, to tak ogólnie pisałem. Bariera odległości dla mnie jest istotna, ale nie jeśli jest możliwość widywania raz na tydzień, nawet dwa. A zazwyczaj rzadko wyjeżdża się dalej na studia, by się nie widywać tak często. Chyba, że za granicę.

⇐ przed zadaniem pytania, poczytaj teksty Gracjana

cojaturobie
Portret użytkownika cojaturobie
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-27
Punkty pomocy: 12

"Zresztą można pojechać razem z panną do drugiego miasta, skoro jej wyjazd ma być nie wiadomo jaką rozłąką. Moja siostra ma chłopaka kilka tysięcy kilometrów od domu i dobrze im jest, spotykają się od 6 miesięcy przez Internet"

Lego, z całym szacunkiem, jesteś pewnie na tej stronie dłużej ode mnie, być może twój związek na odległość również trwa już dłużej od mojego, ale... przeczytaj jeszcze raz, to co jest wyżej napisane wytłuszczoną czcionką.

lego
Portret użytkownika lego
Nieobecny
Wiek: > 20

Dołączył: 2009-10-01
Punkty pomocy: 62

Bardzo dobrze rozumiem, co jest napisane. Spotkali się 2 razy: w lipcu krótko i teraz na święta przez tydzień, a planują się widywać co dwa miesiące. Tak odległemu związkowi jestem przeciwny, ale skoro czują się dobrze, rozmawiają po kilka godzin dziennie na kamerkach, mówią o ślubie, to niech tak dalej jest. 

A ja jak wyżej napisałem, spotykam się 1-2 razy w tygodniu, powoli częstotliwość spotkań zaczyna rozsnąć, bo przeprowadzam się powoli w okolice jej miasta, no i coraz bardziej mi się to podoba. Mógłbym zamieszkać z tą swoją na stałe, ale myślę też, że trafiłem na wyjątkową osobę, która lubi to co ja i nie stroi fochów. Mogę żyć z nią na odległość, bo ona powiedziałaby mi pierwszemu o jej niepokojach. Po prostu szczerość na pierwszym miejscu i wtedy można odpowiednio wcześnie zareagować na problemy.

Wcześniej byłem w związkach na odległość i się rozpadły. Cieszę się, że się rozpadły, po prostu otwarły mi oczy, że byłem z nie do końca właściwymi osobami. Inaczej, gdybym był z nimi blisko, być może doszłoby do ślubu i po kilku latach miałbym nieciekawe życie.

⇐ przed zadaniem pytania, poczytaj teksty Gracjana

salub
Portret użytkownika salub
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: Więcej niz wczoraj, mniej niz jutro
Miejscowość: Miasto seksu i biznesu

Dołączył: 2009-07-07
Punkty pomocy: 458

Skoro to jest ta jedyna to zmienia to troche postac rzeczy. Zalezy jak sie charaktery dobiora, skoro sie wzajemnie uzupelniacie to w porzadku, w koncu aby ukladanka zostala ulozona, elementy musza sie roznic... Bynajmniej dlatego zeby nie bylo nudno w zwiazku.

Tylko jestem ciekawy (do ogolu sie odniose) ile mozna wytrzymac zyjac z "ukochana" osoba daleko od siebie i rzadko sie widujac... chyba do czasu az jedno z nich dolaczy do drugiego albo sie rozpadnie badz slubem zakonczy.. ciezka glowe mam dzisiaj.

...Sukces życiowy przypada tym, którzy wytwarzają w sobie świadomość sukcesu...

http://www.facebook.com/pages/Mo... Zapraszam!

knokkelmann1
Portret użytkownika knokkelmann1
Nieobecny

Dołączył: 2009-08-22
Punkty pomocy: 139

gen, jak zwykle po grubasie pojechal

Kawałek mięsa a jaką ma moc!

sebastiano19
Portret użytkownika sebastiano19
Nieobecny

Dołączył: 2009-10-18
Punkty pomocy: 3

heh mojego bracika laska wyjechała do krk na studia my sobie mieszkamy w jaśle na podkarpaciu ich związek wygląda tak:

on do niej smiga w jeden weekend ...

ona zjeżdza co drugi,

święta plus długie weekendy widują się razem i to tyle, na co w realu mogą liczyć( u Ciebie było  by pewno podobnie)

co do kontaktu poza spotkaniami to widzę jak brat często gęsto do niej wydzwania, wręcz prosi żeby z nim gadała ( bo niby wiecznie zajęta jest)

i tak to się moim zdaniem ich 6 letni związek ma ku końcowi...

pzdr.

cojaturobie
Portret użytkownika cojaturobie
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-27
Punkty pomocy: 12

no właśnie, to dobija mocno, kiedy dupa jest "zajęta", nie poświęca ci tyle uwagi, co wcześniej... wtedy popełniamy największe błędy, zaczyna się osaczanie dziewczyny, wypytywanie co robi, jak spędza wieczór, dlaczego nie dzwoni, itd. No chyba, że jesteśmy bywalcami podrywaj.org, obracamy 10 innych panienek na boku i mamy wyjebane. W takim przypadku, to ja polecam związki na odległość!

salub
Portret użytkownika salub
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: Więcej niz wczoraj, mniej niz jutro
Miejscowość: Miasto seksu i biznesu

Dołączył: 2009-07-07
Punkty pomocy: 458

Jakos nie widze zwiazku na odleglosc-tym bardziej kontaktowania sie pol roku na odleglosc. Jak im moze byc dobrze? Gada z nia, kamerke sobie wlaczy i co? Pale co najwyzej sobie zwali heh. To w kwestii fizycznej.

Jesli chodzi o uczucie, to z czasem wygasa w wyniku tak dlugiej rozlaki oraz (jak ktos dobrze napisal) w wyniku poznania nowych osob.. 

zawsze twierdziłem, że związki na odległość są dobre pod jednym warunkiem:
że odległość jest mniejsza, niż fiuta długość i tyle...

Gen Ty jestes chyba jakas hybryda, zajebiscie celnie trafiasz opiniujac zarowno zachowanie mezczyzn jak i kobiet.. Smile Nic dodac nic ujac, czlowieku mam do Ciebie wielki szacunek, glownie z tego powodu, ze zamierzam sie udzielic w danym temacie, obieram to jakos w slowa, czasem mi czegos brakuje i zaraz widze Twoj komentarz i juz wszystko jasne. Perfekcja. (bez wazeliny)

A co do pytania o esy i rozmowy telefoniczne-ograniczone w porownaniu z przeszloscia, ale uzywam. Czesciej jednak wole zadzwonic, miedzy innymi dlatego ze wiecej i szybciej sie wszystkiego dowiesz oraz mozesz poznac nastroj osoby po drugiej strony. Ale z esow nie rezygnuje/

Podrawiam!

...Sukces życiowy przypada tym, którzy wytwarzają w sobie świadomość sukcesu...

http://www.facebook.com/pages/Mo... Zapraszam!

lego
Portret użytkownika lego
Nieobecny
Wiek: > 20

Dołączył: 2009-10-01
Punkty pomocy: 62

Nie wiem czy będę jeszcze na forum za rok, za dwa lata. Ale na pewno opiszę jak się sytuacja tej mojej siostry ostatecznie rozwinie. To ciekawy przypadek, bo ona na imprezy nie chodzi, bo się niby uczy, ale dla tego gościa z Internetu to ma czas. Zamykam temat mojej siostry na dzisiaj.

⇐ przed zadaniem pytania, poczytaj teksty Gracjana

repsol
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-08
Punkty pomocy: 0

Powiem Wam tak, moje miasto to ok 300 000 mieszkańców.
Wyjazd z Nią do innego miasta ...  Cieżko by było, tu mam dobrą prace, tam jej nie znajde. To nie takie proste, i ona o tym wie.
Kiedyś była o tym rozmowa, ona mi tego nie powiedziała, mówi że nie wie i o tym nie mysli...  Chociaż jej wtedy zasugerowałem, że bedzie cieżko może nawet bardzo ...
Myśle wyjsć z propozycją do niej, tylko nie wiem kiedy jeszcze ?
Żeby razem zamieszkać, mam taką możliwość, już nawet czasem o tym wspominałem. I żebyśmy zostali razem tutaj, tu też są studia, nie musi jechc akurat tam gdzie jej koleżanki ...  

salub
Portret użytkownika salub
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: Więcej niz wczoraj, mniej niz jutro
Miejscowość: Miasto seksu i biznesu

Dołączył: 2009-07-07
Punkty pomocy: 458

Czyli ona ma dopiero 18lat tak? Konczy liceum?

Obiektywnie na to patrzac, wiadomo, ciezko sie rozstawac ze swoja panna, ale tutaj chodzi o przyszlosc-Twoja czy jej, w tym przypadku bardziej jej, bo chce wyjechac do dobrej uczelni, ksztalcic sie. 

Skoro Tobie jest dobrze tam gdzie jestes, to dla niej takze nie zmieniaj miejsca zamieszkania... Bo w waszym zyciu jeszcze wiele sie moze zdarzyc.. Rzucisz wszystko, zostawisz dobra praca tak jak wspomniales, znajomych, kumpli z ktorymi wychodzisz w weekend na browara o ona... hmm nie masz pewnosci ze nie kopnie Cie w dupe. I wtedy bedziesz zalowal do konca zycia..

Rob tak, zeby Tobie bylo najwygodniej, oczywiscie ze mowie tu o byciu egoista, miej z nia jakies plany, ale decyzje o tym czy ona pojedzie czy nie, musisz pozostawic jej samej-bez zadnego nacisku. Pogadajcie o tym na spokojnie... 

Pozdrawiam

...Sukces życiowy przypada tym, którzy wytwarzają w sobie świadomość sukcesu...

http://www.facebook.com/pages/Mo... Zapraszam!

cojaturobie
Portret użytkownika cojaturobie
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-27
Punkty pomocy: 12

Napisz dokładnie jakie miasto i nad jaką uczelnią panna się zastanawia. Powiem ci, że moja wybrała warszawę, zamiast łodzi, kierunek studiów ekonomiczny... że tak powiem delikatnie - chuj to było warte, jeśli chodzi o możliwość kształcenia się.

repsol
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-08
Punkty pomocy: 0

Wiecie w tym momencie to nic nie wiadomo, ona sma nie wie co gdzie i jak ...

Ciekawy byłem jak Wy byście sie zachowali w mojej sytuacji, czyli nie namawiać oznajmić że chce żeby została itd ??  Ale nie naciskać.

sebastiano19
Portret użytkownika sebastiano19
Nieobecny

Dołączył: 2009-10-18
Punkty pomocy: 3

powiem CI coś jeszcze, kiedyś 6 lat temu jak chodziłem z pewna panna, z którą notabene spędziłem 5 lat i rozstałem się jakiś czas temu, wybierając kierunek studiów zasugerowałem się jej zdaniem i prośbą studiuj tu gdzie ja studiować będę,

nie dość, że wybrałem gorsze miasto, okrojone życie studenckie ( bo po to też się idzie na studia żeby poszaleć póki młodym się jest), to cholera nasz super w tamtych czasach związek się rozpadł z po jakimś czasie..

refleksja jedna się moim zdaniem nasuwa... daj jej wolną rękę, bo ograniczając i narzucając jej swoje zdanie, popełnisz błąd, będą wypominki&rozkminki gdy coś jej nie będzie wychodzić, na dodatek będzie Ci zarzucać, że to może być Twoja wina...

gdy ona zadecyduje sama utniesz jej w.w możliwości...

to moja rada sam najlepiej czujesz temat swojego przypadku, jeśli to jest Twoje 100% destination to i tak będziecie razem...

pzdr.

repsol
Nieobecny

Dołączył: 2009-09-08
Punkty pomocy: 0

Dokładnie, nie wyjade do innego miasta żeby zaczynać wszystko od nowa ... A potem mnie kopnie, troche bym sie słabo czuł.

Zobaczymy jak to będzie, jesli zostanie wtedy bede wiedział że jej naprawde zależy.



Ciąg dalszy nastąpi ...